20.03.2011 | Czytano: 1987

Po raz 12. wybrano najlepszych(+zdjęcia)

W restauracji Copacabana poznaliśmy rozstrzygnięcia na najlepszego piłkarza 2010 roku na Podhalu. XII Plebiscyt zorganizowany przez Podhalański Podokręg Piłki Nożnej wspólnie z portalem sportowepodhale.pl. i podhale24.pl miał inną formułę niż wcześniejsze.

W nowej formule internauci wybierali najlepszego piłkarza w trzech kategoriach oraz trener i sędziego roku. Do pierwszej nominowani zostali piłkarze występujący na czwartoligowych i szóstoligowych boiskach, w drugiej znaleźli się futboliści z klasy A, a w trzeciej - odkrycia roku.

Najlepszym piłkarzem w roku 2010 głosami kibiców został Rafał Waksmundzki z Lubania Maniowy. To drugie jego wyróżnienie. W ubiegłym roku był najlepszym pomocnikiem na Podhalu. Rywalizację wygrał w cuglach, chociaż były momenty, iż bardzo mocno stąpał mu po piętach kolega z zespołu, Jakub Hładowczak, bramkarz w ekstraklasową przeszłością. Hładowczak był już zwycięzcą plebiscytu, gdy jeszcze wybierano zawodników na poszczególnych pozycjach.

Najlepszym piłkarzem występującym na boiskach klasy A został Robert Krzystyniak, który nominalnie jest zawodnikiem Lubania Maniowy, ale występował w jego farmie, Zaporze Kluszkowce. Robert to kawał historii podhalańskiej piłki. Człowiek o niespożytych siłach. Jaka liga halowa, amatorska, to wszędzie pełno Roberta. Organizuje zespoły, sam występuje w nich w roli lidera. Tytuł najlepszego piłkarza dostał się w godne ręce.

Odkryciem roku wybrano Jarosława Potońca, juniora Lubania Maniowy, który część sezonu spędził w juniorskiej drużynie Górnika Zabrze. Marzy o wielkiej zawodowej karierze. Zabrze ma być dla niego „korytarzem” do spełnienia marzeń. W Lubaniu zasłynął tym, iż zdobył w juniorskiej drużynie sto goli.

Plebiscyt zdominowali piłkarze Lubania Maniowy. Kibice docenili wartość zawodników, reprezentujących najlepszy zespół na Podhalu, jedynego przedstawiciela naszego regiony w czwartej lidze. Docenili też zasługi trenera Marka Żołędzia. Ten wybór nikogo nie powinien zdziwić. Człowiek z Niecieczy przybył na Podhale kilkanaście lat temu jako piłkarz i tutaj zapuścił korzenie (czytaj: poznał wybrankę serca).

- Wyniki plebiscytu mnie nie zaskoczyły – twierdzi prezes PPPN, Dariusz Mazur. – Ludzie w Maniowach na to zasługiwali. Piłkarze, trenerzy i działacze wykonują tam wspaniała pracę. Czekamy na trzecią ligę, a reszta w gestii sponsorów. Różne były dotychczas plebiscyty, szczególnie gazetowe, które nie były adekwatne do prezentowanej formy przez piłkarzy. Tym razem głosowano przez Internet i wyniki są odbiciem rzeczywistych umiejętności. Zapewniam, że w przyszłym roku postaramy się o kolejną niespodziankę. Dziękujemy przemiłej obsłudze Copacabany. Prowadzą ją ludzie, którzy kochają futbol. Mam nadzieję, że za rok w spotkamy się tym samym miejscu.

Po raz drugi do zabawy przyłączyli się sędziowie. Walczono o „Kryształowy gwizdek”, który dostał się w ręce Grzegorza Noworolnika, rozstrzygającego piłkarskie spory w trzeciej lidze.

Wybór działacza roku zawsze należy do szefa podhalańskiej piłki. Po raz drugi wszystkich zaskoczył. Wybrał nie jednego, lecz dwóch, podobnie jak rok wcześniej. Miano działacza roku 2010 otrzymali: Bronisław Jabłoński (Lubań Maniowy) i Stanisław Kawula (Jordan Jordanów).
- Zostali wybrani ci, którzy wnieśli wielki wkład w rozwój piłki nożnej na swoim terenie - uzasadnił prezes.

Prezentacja sylwetek triumfatorów w najbliższych dniach.

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Mateusz Leśniowski

Komentarze







Tabela - Klasa okręgowa

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Jordan Jordanów 7 18
2. Zawrat Bukowina Tatrzańska 7 16
3. AKS Ujanowice 8 16
4. Lubań Tylmanowa 7 13
5. Wiatr Ludźmierz 8 13
6. Orkan Raba Wyżna 8 13
7. Turbacz Mszana Dolna 8 13
8. Babia Góra Lipnica Wielka 8 12
9. Huragan Waksmund 7 11
10. LKS Jodłownik 7 9
11. Krokus Przyszowa 7 9
12. Płomień Limanowa 7 5
13. Gorce Kamienica 8 1
14. Słomka Siekierczyna 7 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama