23.02.2011 | Czytano: 1180

”Pawer” Mrowcy

Małopolska w biegach narciarskich odniosła historyczny sukces w zakończonej XVII Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Zakopanem. Jeszcze nigdy tak sromotnie nie zbiła konkurencji. Zawodnicy i zawodniczki z naszego województwa zgromadziły 352, 5 punktów. Śląsk wyprzedzony został aż o 141,5 pkt. To prawdziwy nokaut!

Nic dziwnego, że szef małopolskiej ekipy w biegach narciarskich Stanisław Mrowca, pierwszy trener naszej mistrzyni olimpijskiej Justyny Kowalczyk, był cały w skowronkach. – Zakładaliśmy, że zwyciężymy w punktacji województw, ale nie aż w takich rozmiarach. Czy to znaczy, że Małopolska w biegach reprezentuje tak wysoki poziom? Odpowiem na to pytanie przewrotnie. To Śląsk i pozostałe województwa znacznie obniżyły loty. My kroczymy wytyczonym szlakiem, rozwijamy się szybciej niż inni i możemy mieć z tego powody do radości. Sprawiliśmy porządne lanie konkurencji. Jeszcze nigdy województwo śląskie nie otrzymało takiej lekcji pokory. A przecież mogliśmy zdobyć więcej medali i punktów, gdyby mistrzostwa Europy nie pokrywały się z naszą olimpiadą – przekonuje.

/uploads/galleries/l/2037cdd5b17dbc5eca71bb86ce25828d.jpg

 – Motor i Bieda, którzy musieli wyjechać z pewnością dorzuciliby do tego dorobku medale i punkty. W końcu to reprezentanci kraju. Do tego ogromnego sukcesu dołożyły swoją cegiełkę kluby – Poroniec Poronin, Regle Kościelisko, Witów Mszana, Jedność Nowy Sącz, Obidowiec Obidowa ( nowy klub, którym świetną robotę wykonuje Szeliga), bardzo mocno pracują też w nowotarskich Gorcach. Bardzo widoczni na trasach byli podhalańscy biegacze. Wywalczyli dziesięć medali, w tym cztery złote, tyleż srebrnych i dwa brązowe. Gwiazdą mistrzostw była Magdalena Kozielska, która wywalczyła dwa złote medale. Przed nią wielka kariera. Życzę jej, by poszła w ślady Justyny Kowalczyk, za którą ściskam kciuki i liczę na dobre, medalowe występy w mistrzostwach świata w Oslo. W klasyfikacji klubowej Poroniec Poronin (104 pkt.) przegrał tylko z Haliczem Ustrzyki Dolne (127,5), na czwartej pozycji sklasyfikowane zostały Regle Kościelisko (64), a na siódmym AZS Zakopane (51). Te wyniki dodają mi „paweru” do dalszej pracy.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama