Grad medali (+zdjęcia)

- Szkoda, że zabrakło zawodników z ekstraklasy, którzy posiadają limity – mówi organizator mistrzostw i prezes Gorców, Józef Guzik. - Oni mieszczą się w pierwszej 30 rankingu ogólnopolskiego niejako z urzędu mają zapewniony strat w czempionacie Polski. To jest jeden z powodów ich absencji. Kolejny to ten, iż nic ich nie wiąże z Małopolską, gdyż mieszkają poza granicami naszego województwa, nieraz w bardzo odległych zakątkach kraju. Dzięki temu zwiększyły się szanse naszych zawodników na medalowe zdobycze. Z naszego turnieju do mistrzostw kraju wyłoniony został dodatkowy zawodnik i zawodniczka (mistrzowie Małopolski).

Organizatorzy bardzo starannie przygotowali się do imprezy. Medaliści gier singlowych oprócz medali otrzymali nagrody pieniężne. W grach podwójnych i mieszanych na finansowe gratyfikacje mogli liczy tylko triumfatorzy. Gospodarze okazali się bardzo niegościnni. Zgarnęli większość „kopert” i wzbogacili swoją i klubową kolekcję o cztery złote, trzy srebrne i pięć brązowych medali.

Mistrzostwo województwa wywalczyła Izabela Godlewska, która w finale pokonała Kingę Jabłońską (Bornowianka) 3:2, po bardzo ciekawym pojedynku. Nowotarżanka prowadziła 2:0 po łatwo wygranych setach do 5 i 2, ale potem zagrała pasywnie i przegrała do 7. Iza wróciła do ofensywnej gry i rywalka znowu musiała uznać jej wyższość. Wydawało się, że się już nie podźwignie, ale miała podwójną motywację, gdyż MP rozegrane zostaną w jej rodzinnym mieście. Bardzo chciała w nich wystąpić i w piątym secie zagrała na maksimum swoich możliwości. Końcówka szóstej partii również dramatyczna, ale szczęśliwa dla góralki. Wygrała decydującego seta do 9. Niespodzianką był brązowy medal Oli Mozdyniewicz, która w drodze do czwórki pokonała koleżankę klubową Małgorzatę Kalawę, która z kolei wyeliminowała Sylwię Pawlak rozstawianą z numerem pierwszym. Drugi brązowy medal zawisł na szyi Pauliny Krużel.

Brązowy krążek wywalczył w grze pojedynczej Tomasz Klocek, który od listopada utrzymuje się wysokiej dyspozycji. W drodze do turnieju głównego uporał się z Bartoszem Gizą (Bronowianka), wychodząc obronną ręką z ogromnych opresji. W kolejnej rundzie pokonał Szymona Kierskiego (Płomień Limanowa) i Sławomira Osikę. O wejście do medalowej strefy zmierzył się z kolegą klubowym Jakubem Czyszczoniem i wygrał 3:2. W półfinale nie sprostał późniejszemu triumfatorowi Rafałowi Utylskiemu (Bronowianka) 1:3.

W grach podwójnych finały były wewnętrzną sprawą nowotarżan. Wśród kobiet zwyciężyła para Małgorzata Kalawa - Paulina Kowalczyk, która prowadziła 2:0, ale dała się doścignąć Paulinie Krużel i Izabeli Godlewskiej. W piątym secie do stanu 5:5 trwała wyrównana walka, a potem piłeczka bardziej była posłuszna duetowi K-K. Brąz dla Aleksandry Mozyniewicz wspólnie z Gabrielą Sutor.

W deblu mężczyzn mistrzostwo wywalczyła para Jakub Czyszczoń - Mikołaj Kierski, przed Adrianem Bukowskim i Tomaszem Klockiem.

W grach mieszanych złoto dla pary Kinga Jabłońska - Jakub Czyszczoń, srebro dla Pauliny Kowalczyk -Mikołaj Kierski, a brąz dla Sylwii Pawlak i Tomasza Klocka.

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Mateusz Leśniowski