Sparingi Podhalańskich ligowców

W miniony weekend właśnie w Tylmanowej Lubań rozegrał mecz z Watrą Białka Tatrzańska. Wygrali IV ligowcy 2-0. W niedzielne przedpołudnie na boisku COS zakopiańczycy grali z Rozwojem Katowice przegrywając 0-8. W poniedziałek Watra zagrała przy sztucznym świetle z Wartą Poznań przegrywając 2-8.

Lubań Maniowy – Watra Białka Tatrzańska 2-0 (1-0)
Bramki: Mikoś 27, Pietrzak 49.

Lubań: Hładowczak – Anioł, Babik, Gąsiorek, Górecki, Mikoś, Gogola, Waksmundzki, Kurnyta, Pietrzak, Jędrol, ponadto grali: Krzystyniak, Ciesielka, M. Potoczak, K. Potoczak, Talarczyk, Zasadni.

- To nasz drugi sparing po wznowieniu treningów. Wcześniej zagraliśmy z Sokołem Stary Sącz także na tym boisku w Tylmanowej wygrywając 5-2. W ogóle prawie wszystkie mecze kontrolne w okresie przygotowawczym przed rundą wiosenną rozegramy właśnie na tym boisku. Z aktualnie zaplanowanych meczów tylko jeden zagramy na boisku Nadwiślanina Kraków z Orłem Piski Wielki. Trenujemy od 10 stycznia cztery razy w tygodniu w rytmie hala, boisko, teren plus sparing. Najbliższy zagramy z Bochnią. Z nowych-starych twarzy w zespole to powrócił do nas Józef Zasadni. Ma pracować w firmie naszego sponsora Kazimierza Wolskiego i trenować z nami. Zobaczymy na ile powrót tego zawodnika będzie przydatny dla drużyny – powiedział po sparingu trener Lubania Marek Żołądź.

KS Zakopane – Rozwój Katowice 0-8 (0-3)
Zakopane: D. Paszuda – Krzystyniak, D. Piguła, M. Paszuda, D. Galica, Walczak-Wójciak, Leniewicz, Frasunek, Bukowski, Wszołek, Stoch, oraz Kłosowski.

- Jestem rozczarowany, ale nie wynikiem tylko postawą tych zawodników, których akurat tutaj na tym meczu nie ma. Gdybym nie wziął na to spotkanie juniorów pewnie ten sparing by się nie odbył. To byłby dla mnie dyshonor. Muszę się głęboko zastanowić, czy warto dalej pracować z drużyną seniorów skoro nawet na sparingi u siebie nie są w stanie przyjść. Rozumiem, że każdy ma swoje obowiązki, ale wcześniejsze dobrowolne przecież deklaracje, też do czegoś zobowiązują. Ja nie mam zamiaru spotykać się z piłkarzami na dwa tygodnie przed rozgrywkami i rozegrać jeden sparing. Ten ukształtowany przed laty stereotyp trzeba zmienić, albo inaczej to nie ma sensu. Mamy naprawdę dobrą sytuację, bo jest bosko ze sztuczną trawą są chętne do gry zespoły i to trzeba wykorzystać – komentuje zawiedziony trener Zakopanego Bartłomiej Walczak.

Istotnie na mecz z Rozwojem z podstawowego składu KS Zakopane zjawiło się raptem czterech zawodników, resztę stanowili juniorzy, albo gracze z zaplecza.

Watra Białka Tatrzańska – Watra Poznań 2-8 (2-4)
Bramki: Janasik 33, Maciaś 43 – Gajtkowski 20, 25, Wojciechowski 30, 46, 81, Reis 43, Bartkowiak 79, Zakrzewski 87.

Watra: Truty - Bochnak, G. Handzel, M. Handzel, Kuchta, Zubek, Janasik, Król, Maciaś, Remiasz, Nowobilski, Łojek, ponadto grali: Turza, Marek Szewczyk, Gał, R. Dziubasik, P. Rabiański, Kowalczyk, Kostrzewa, A. Rabiański, Hasaj, Strama.

- Po meczu z Młodą Ekstraklasą Wisły Kraków zagraliśmy na boisku COS Zakopane drugie spotkanie z bardzo wymagającym rywalem, który w swoim składzie ma nawet byłych reprezentantów kraju. Myślę, że był to dla nas bardzo pożyteczny sparing. Gdy w pierwszych 45 minutach graliśmy wyjściową jedenastką to mecz był w miarę równy a my nawet objęliśmy prowadzenie po składnej zespołowej akcji. Na drugą połowę wyszła nasza młodzież i oczywiście nie mogła sprostać tak rutynowanym graczom, chociaż bramki traciliśmy w końcówce meczu. Tak też było w spotkaniu z Lubaniem Maniowy. Nie chcę jednak taką naszą strategią umniejszamy sukcesów rywali. Kolejny sparing zagramy z Kolejarzem Stróże, który także będzie tu na obozie – powiedział grający prezes Watry Andrzej Rabiański.

Ryb