Pokonać Orkan

Jest to duża szansa dla podopiecznych Marka Żołędzia na potwierdzenie faktu iż są oni głównym potentatem do awansu, a przegrana 1-2 na własnym terenie z Dunajcem Zakliczyn to czysty przypadek. Mecz na pewno nie będzie należał do łatwych. Orkan to solidna firma, wieloletni czwartoligowiec, który ma w kadrze kilku bardzo dobrych i doświadczonych zawodników, a także może pochwalić się zdolnymi młodzieżowcami, którzy w połączeniu z rutyną i doświadczenie, tworzą solidy zespół którego trzeba się obawiać, a zwłaszcza na własnym terenie, gdzie jak na razie Orkan ma imponujący bilans, pięć zwycięstw (Dunajec, Karpaty, Hutnik, Glinik, Lotnik) i tylko jedną porażkę (Orzeł Balin).

Lubań Maniowy już przed sezonem należał do grona faworytów i jak na razie to się sprawdza. "Górale" zajmuje trzecią pozycję w tabeli tracą do lidera z Nowego Sącza cztery oczka. Jest to nie zbyt wiele, a jeśli dodamy do tego fakt iż w lidze każdy może wygrać z każdym, to ten zapas punktów Sandecji 2 jest dosłownie niczym. Chyba wszyscy pamiętają poprzedni sezon, kiedy to Lubań wydawać by się mogło był już w straconej pozycji i mógł grać tylko o przysłowiową pietruszkę, jednak w pewnym momencie nastąpiło przełamanie, Maniowianie grali jak z nut, wygrywając mecz za meczem i do historycznego awansu zabrakło zaledwie trzech punktów, więc jeśli awansować to w tym sezonie w którym jest na to ogromna szansa, gdyż nie wiadomo co będzie za rok.

Skuteczność to mankament tego sezonu, napastnicy Lubania zawodzą, jednak pojawiło się małe światełko w tunelu, rozstrzelał się Kurnyta, zdobył on bowiem w jednym meczu więcej bramek, niż przez poprzednie 8 spotkań, ustrzelił bowiem hattricka, snajper Górali ma aktualnie cztery trafienia i wraz z Komorkiem stał się najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie. Jacek Pietrzak, ten zawodnik gdzieś się zagubił, do końca nie było wiadome czy zagra w tym sezonie w Maniowach, miał ofertę gry w Janinie Libiąż, jednak postanowi że zostanie w aktualnym klubie, być może to zamieszanie jest przyczyną tak słabej formy. Pietrzak przed pierwszą kolejką zapowiadał, że jest przygotowany do sezonu jak do żadnego innego i będzie w bardzo dobrej dyspozycji, lecz jak na razie jego słowa się nie sprawdzają, trzy zdobyte bramki z czego jedna z rzutu karnego po 12 spotkaniach, jak na Pietrzaka to za mało, patrząc na poprzedni sezon w którym popularnym Pieczara miał po 12 meczach 11 trafień, aktualna skuteczność jest bardzo kiepska. Kibice długo czekali na przełamanie któregoś z napastników, Kurnyta dokonał tego w ostatnią niedzielę w meczu z MKS Alwernią, teraz pora na Pietrzaka.

Orkan ma podobny problem jak Lubań Maniowy, trzej podstawowi napastnicy zawodzą. Marcin Drobny, potrzebował 12 spotkań aby dwukrotnie pokonać bramkarza w czwartej lidze, a pozostała dwójka napastników (Staśko i Tabor) po 9 spotkaniach mają zero trafień na swoim koncie.

Przewidywany skład: Hładowczak- Mikoś, Gąsiorek, Babik, Komorek- Waksmundzki, Gogola, Hałgas, Sral- Pietrzak, Kurnyta

Kilka informacji o rywalu Lubania Maniowy:
Ludowy Klub Sportowy Orkan Szczyrzyc
Rok założenia: 1949
Barwy: żółto-czarne
Stadion: pojemność - 500 miejsc (100 siedzących) / oświetlenie - brak / boisko - 100 m x 59 m
Prezes: Antoni Kaleta (od 20 lutego 2004)
Trener: Arkadiusz Wyroba (od sierpnia 2010

Bania