29.09.2010 | Czytano: 1020

Faworyci zawodzą

Podhalańska klasa A minęła półmetek. Czas na pierwsze refleksje. Dzieli się nimi nasz ekspert, Daniel Siwor. - Przed sezonem wydawało się, że spadkowicze z szóstej ligi będą nadawali ton rywalizacji. Liczono, że podniosą poziom. Nic takiego nie nastąpiło...

- Poziom jest przeciętny. Każdy z każdym może wygrać. Aż dziesięć zespołów kandyduje do awansu. Każdy powinien się zastanowić, czy awans przy takim stylu jaki się prezentuje będzie przynosił efekty w wyższej klasie rozgrywkowej. Uważam, że jest to niemożliwe. Zespoły, które awansowały rok czy dwa lata temu wygrały ligę z wielką przewagą, a w szóstej lidze niemiłosiernie się meczą i walczą o utrzymanie. Jeśli teraz przeciętny zespół wygra ligę, to co dalej?

Średnia goli na mecz – 4 - jest bardzo wysoka. Nie świadczy to o tym, iż na Podhalu są super strzelcy, lecz o bardzo słabej grze w defensywie i mizernych bramkarzach. Tracić po 3-4 gole w meczu to wstyd dla obrońców i bramkarzy. Trenerzy muszą poprawić jakość gry tych formacji.

Przejęcie piłki na własnej połowie i uruchomienia napastników z pominięciem linii środkowej – to najczęstszy styl grania. Brak jest rozegrania piłki, myśli taktycznej. Komu dopisze szczęście ten zdobywa bramkę. Najlepiej technicznie prezentuje się Lubań i Orawa, pozostałe zespoły mają ogromne braki. Stąd bierze się zastraszająca ilość kartek. Wyliczyłem 30 „żółtek” na kolejkę. Są też czerwone. Zawodnik jeśli nie ma odpowiedniej techniki, to ucieka się do fauli. Często też łapią kartki po dyskusjach z arbitrem.

Z faworytów najlepiej spisuje się Orawa. Jawi się jako klasowa drużyna. Ale taki zespół nie może przegrywać meczu w frajerski sposób z outsiderem z Frydmana. To jest powód do wstydu, bo przeciwnik w ostatniej chwili sklecił jedenastkę. Tym bardziej, iż piłkarze z Jabłonki strzelili najwięcej goli w lidze (27). Mają najlepszy stosunek bramek - plus 14, więc trudno w logiczny sposób wytłumaczyć to potknięcie.

Sensacyjnym liderem jest Jarmuta, zespół bez gwiazd, który jeszcze nie tak dawno grał w klasie B. Kolejną niespodzianką jest drugie miejsce Czarnych, które wiosną walczyły o ligowy byt. Są niepokonane u siebie. Pozytywnym zaskoczeniem jest Lubań. Kiepski początek mieli tylmanowianie, ale z każdym meczem się rozkręcali. Kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Punkty ciuła Wiatr, który nic rewelacyjnego nie prezentuje. Mało strzela, dużo traci, ma ujemny bilans bramkowy. Babia Góra gra w kratkę. Po dobrych spotkaniach przydarzały się wpadki. Kibice powinni być jednak zadowoleni z zajmowanego miejsca. A po Huraganie... więcej się nie spodziewałem.

Niespodzianki in minus to postawa Wierchów, Porońca i Orkana. Drużyny te powinny być w czubie tabeli, a trącą punkty z słabszymi teoretycznie ekipami. Poroninianie są bardzo skuteczni ( 19 bramek) i dobrzy w defensywie (7 goli straconych), ale minimalne porażki decydują, iż okupują dopiero ósmą lokatę. Rabka zaliczana była do faworyta ligi, lecz traci punkty w beznadziejny sposób. Tej drużynie brak napastników. 10 zdobytych goli tej formacji nie wystawia dobrego świadectwa. Z kolei Orkan ma słabą defensywę. 20 straconych goli wytycza drogę szkoleniowcowi, gdzie powinien szukać wzmocnień i poprawy gry.

Zgodnie z przewidywaniami tabelę zamykają - Chabówka, Zapora, ZOR i Sokolica. Dwa ostatnie teamy już w poprzednim sezonie miały problemy z utrzymaniem się. Zdecydowanie odstaje Sokolica, która tylko raz wygrała. Zapora jest mocna wtedy, gdy wzmacnia się piłkarzami z czwartoligowego Lubania Maniowy. Zaliczyli dobry występ z Orkanem, a poza tym prezentowali się przeciętnie.

Stefan Leśniowski

Komentarze







Tabela - Klasa B gr. 1

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Skałka Rogoźnik/Stare Bystre 6 10
2. Unia Naprawa 5 13
3. KS Luboń Skomielna Biała 6 12
4. Szarotka Rokiciny Podhalańskie 5 10
5. Skawianin Skawa 6 8
6. KS Lawina Spytkowice 6 8
7. Delta Pieniążkowice 6 7
8. Janosik Sieniawa 5 4
9. Podgórki Krauszów 6 3
10. Krokus Pyzówka 5 0
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama