28.09.2010 | Czytano: 2435

Z rowerem na plecach

Finał Pucharu Szlaku Solnego w kolarstwie górskim rozegrano u bram Wieliczki w Podstolicach. Po raz pierwszy wyścig opuścił granice Podhala. Niemniej to kolarze z naszego regionu dominowali na trasach.

- Zawodnicy spotkali się w Podstolicach, gdzie przed wiekami miał początek Szlak Solny wiodący przez Orawę na południe Europy – ujawnia historię najlepsza zawodniczka UKS Podwilk, zwyciężczyni w kategorii junior młodszy, Sabina Zamroźniak. - Na świeżo uformowanym stoku narciarskim przygotowano widowiskową trasę o długości 4 km. Ulewny deszcz, który padał w nocy, sprawił, że w wielu przypadkach o miejscu zawodnika na mecie decydowało szczęście. Mimo ogromnych starań i morderczego wysiłku jaki trzeba było włożyć w przejechanie trasy, niektórzy zawodnicy zostali pokonani przez błoto, które kleiło się do kół, przerzutek i hamulców uniemożliwiając jazdę. Trasa była tak trudna, że młodzicy i juniorki młodsze miały do pokonana tylko jedno okrążenie, a start młodziczek przesunięto na popołudnie i walczyły na pętli przeznaczonej dla żaków. To wyjątkowa sytuacja. Dla każdej kolejnej grupy start był coraz trudniejszy, na trasie tworzyły się w błocie trudne do pokonania koleiny. Kto nie mógł sobie poradzić z jazdą w tych ekstremalnych warunkach lub też rower odmawiał posłuszeństwa, próbował swoich sił w nogach. Herosów nie brakowało. Wszyscy podziwiali kolegę Grzegorza Hajdę z UKS Kęty, któremu zepsuł się rower i aby dokończyć zawody przebiegł dwa okrążenia. Cel został osiągnięty, bo Grzegorz stanął w Podstolicach na drugim miejscu.

To był bardzo udany sezon dla zawodników UKS Podwilk. Drużynowo zajął drugie miejsce (1340 pkt.) za Sokołem Kęty ( 1554 pkt.), trzeci był Luboń Skomielna Biała (1185). Orzeł Spytkowice ukończył zmagania na 6. pozycji, a trzy pozycje niżej znalazł się team Raba Wyżna/Podsarnie.

Sabina Zamroźniak i jej brat Kuba wygrali klasyfikację generalną. Sabina okazała się najlepsza w juniorkach młodszych (drugie miejsce przypadło Agnieszce Bal ze Skomielnej Białej), a Kuba nie miał sobie równych w młodzikach. W jego grupie całe podium dla górali. Na drugim miejscu sklasyfikowany został Adrian Siarka z Podsarnia, a na najniższym stopniu podium stanął Mateusz Filipiec z Lubonia Skomielna Biała. W tej samej kategorii wśród dziewcząt najlepsza okazała się Monika Rapacz z Podsarnia, wyprzedzając Kaję Karkulę ze Skomielnej Białej.

- Z bratem kolejny sezon współpracujemy z trenerem Jackiem Jaworskim i dzięki niemu nasza ciężka praca ma odzwierciedlenie w sukcesach – twierdzi Sabina. - Stanąć na najwyższym podium w Pucharze Szlaku Solnego to marzenie wielu zawodników. Puchar Szlaku Solnego cieszy się ogromną popularnością. Od Spytkowic, gdzie rozegrał się pierwszy etap, po Podstolice, bez względu na pogodę na starcie pojawiała się liczna grupa kolarzy. Marzę, by śladami naszych pradziadów Szlak Solny opuścił granice Polski i był organizowany także tam, gdzie docierali przewoźnicy z solą.

W Elite ostatni etap wygrała brązowa medalistka mistrzostw świata juniorów Paula Gorycka, ale nie brała udziału we wszystkich edycjach i sklasyfikowana została dopiero na 8. miejscu. Wygrała Patrycja Lewandowska przed Moniką Żur (obie Luboń). Wśród mężczyzn na najwyższym stopniu podium stanął Albert Głowa (UKS Podwilk). W orliku drugie i trzecie miejsce wywalczyli jego koledzy ze „stajni” – Tomasz Mach i Mateusz Czerniawski. Ostatnią edycję wygrał Jakub Surówka (Luboń), który w „generalce” był czwarty.

Również „starsi panowie” stawali na „pudle”. Drugi w Masters I był Tadeusz Głodkiewicz z Nowego Targu, w Masters II triumfował nowotarżanin Jacek Syska, a w Masters III drugie miejsce przypadło Józefowi Rabskiemu (Luboń), a dwa kolejne miejsca zajęli: Franciszek Grobarczyk i Stanisław Kowalcze (obaj Podwilk). W najstarszej kategorii wiekowej na najniższym stopniu podium stanął Aleksander Trybuła (Orzeł Spytkowice).

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama