IV Liga - Każda seria ma kiedyś swój koniec !
W dniu dzisiejszym nasze drużyny w ramach 13 kolejki IV ligi rozgrywały mecze w delegacjach. Lubań walczył w Tarnowie a Watra grała w Limanowej.
Unia Tarnów – Lubań Maniowy 1:0 (0:0)
Składy:
Unia Tarnów: Skrzyński, Surma, Padło, Gala, Janik, Zbylut, Missioui, Siedlik, Gibson, Kot, Jaworski
Rezerwowi: Gajczewski, Zagórski, Palonek, Bryl, Ajanaku, Gwiazda, Maciejewski
Lubań Maniowy:Sikora, Jandura, Duda, Plewa, Pluta, Firek, Gruszkowski, Faron, Zaika, Sutor, Bałos
Rezerwowi: Chlipała, Janeczek, Zahora, Bryja, Potoniec, Kasperczyk, Chlipała
Trener: Łukasz Schreiner
Każda seria kiedyś się kończy i musiał przyjść taki dzień kiedy przegramy. Byliśmy dzisiaj bardzo nerwowi, niedokładni i dokonywaliśmy złe wybory – ocenia trener Lubania Łukasz Schreiner. Mieliśmy w tym meczu słabsze i lepsze momenty, przy stanie remisowym nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Generalnie naszymi decyzjami na boisku nie pomogliśmy sobie. Jest tak że możesz być słabszy na boisku ale nie musisz meczu przegrać. Uważam że nie wykorzystaliśmy kluczowych momentów w tym spotkaniu i stąd taki wynik. Każda porażka czegoś uczy i najważniejszym jest ażeby się rozwijać i nie stać w miejscu. Ważne jest to co z tej porażki można wyciągnąć.
MKS Limanovia - Watra Białka Tatrzańska 1:1 (1:0)
1:0 Palacz 19’
1:1 Rudzki 59’
Składy:
MKS Limanovia: Kotarski, Maślanka, Palacz M, Witek, Kurczab, Gucwa, Palacz K, Nowak P, Nowak F, Kęska, Czachura
Rezerwowi: Pach, Wójcik, Jaworski, Matras, Hobot, Kurek, Mrożek, Salamon, Wrona
Watra Białka Tatrzańska – Okas J, Porębski, Łukaszczyk, Gimenez, Styrczula, Pullen, Kozłowski, Lutsenko, Rudzki, Ustupski, Bocheńczak
Rezerwowi: Kobal, Okas D, Okas O, Pochroń
Trener: Łukasz Cabaj
Sędziowie: P. Stępek (G), D. Witek, Sz. Wiśniowski
Niestety można powiedzieć ze straciliśmy dziś dwa punkty niż zyskaliśmy jeden – mówi trener Watry Łukasz Cabaj. To był remis ze zdecydowanym wskazaniem na nas. Cały mecz był generalnie pod naszą kontrolą a gospodarze starali się wyprowadzać nieliczne kontry. Ilość sytuacji które stworzyliśmy była bardzo duża. Musimy jednak zdecydowanie lepiej finalizować te akcje bo jeśli nie będziemy tego robić to nie mamy czego szukać w tej lidze. Bramka Rudzkiego potwierdziła fakt iż jest on w bardzo dobrej formie.
Robert Siemek










