Juniorzy zostali rozbici przez rywala (1:12) w ostatnim dniu mistrzostw kraju. Żacy, również w mistrzostwach swojej kategorii wiekowej, dostali lanie od janowian. Patrząc na wyczyny górali w tym tygodniu w obu kategoriach wiekowych można mieć ból głowy. Jeszcze nie tak dawno, to Podhalanie we wszystkich kategoriach wiekowych bili przeciwników, stawali na podium, a najczęściej na jego najwyższym stopniu. Teraźniejszość nie jest łaskawa dla góralskiej młodzieży. Łupią ją wszyscy. Jeżeli teraz jest taka teraźniejszość, to przyszłość nie rysuje się w barwnych kolorach.
Podhale z Janowem po raz pierwszy ulokowało krążek w bramce przeciwnika 13 sekund przed końcem drugiej tercji, przy stanie 7:0 dla korzyść rywala.
MMKS Podhale Nowy Targ - Naprzód Janów Katowice 1:10 (0:4, 1:3, 0:3)
1:0 Kleśta – Krzok (1:27)
0:2 Kleśta – Gwoździk (12:02 w przewadze)
0:3 Marznica – Malinowski (16:23)
0:4 Karunec – Theiner (17:26)
0:5 Gwoździk – Malinowski (22;31 w przewadze)
0:6 Gwoździk – Marznica (33:40)
0:7 Goździk – Malinowski – Krzok (38:04 w podwójnej przewadze)
1:7 Dobrzyński (39:47)
1:8 Malinowski – Gwoździk (40:12)
1:9 Marznica – Krzok (42:48 w podwójnej przewadze)
1:10 Gwoździk – Piekarski – Malinowski (54:52 w podwójnej przewadze)
Podhale: Martuszewski (33:40 Łukaszczyk) – Iskrzycki, Kurek, Garbacz, Jędrol, Paleczny – Sulka, Żółtek, Kudasik, Leśniak, Kapuściak – Dobrzyński, Majczak, Chelicki, Kubik, Sieczka – Wajsak, Gałdźiński Nolcula, Jandura, Kopytko, Morajko. Trener Marcin Horzelski.
Naprzód: Wróblewski – Gwoździk, Krzok, Marznica, Malinowski, Piekarski - Wąsowicz, Dura, Karunec, Kleśta, Theiner – Kadikow, Moroń, Gwizdała, Ledwoń, Nazarewicz - Włodarczyk, Grajewski, Janota. Trener Tomasz Marznica.
Stefan Leśniowski