12.03.2025 | Czytano: 5602

Łyszczarczyk i Dudek zgłaszają się

Pierwsze, po latach, spotkanie byłych hokeistów Podhala zbliża się wielkimi krokami.



 
W najbliższą sobotę 54 zawodników i sympatyków „Szarotek” spotka się w Orland Park Chicago IL w restauracji Tradycja. To ludzie, którzy obecnie przebywają za Oceanem.  Organizator imprezy - prezes Nowotarskiego Klubu Olimpijczyka, Czesław Borowicz - ze współpracownikami,  dopina wszystko na ostatni guzik. Dzisiaj dostał informację, że na imprezę przylecą z Nowego Jorku Dariusz Łyszczarczyk z Markiem Dudkiem.
 
Obu nie trzeba przedstawiać sympatykom hokeja w Nowym Targu. Ten pierwszy to reprezentant kraju,  uczestnik trzech mistrzostw świata, 5-krotny mistrz Polski, zdobywca Pucharu Interligi, 2x Pucharu Polski. Gracz niezwykle bojowy, zadziorny, szybki, atakował przeciwników z niespotykanym impetem. Jego domeną był  mocny i  niesygnalizowany strzał po lodzie. Ojciec Alana.
 
Z kolei Marek Dudek to szef kibiców w dziewięćdziesiątych latach. Nie sposób było go nie wyłonić z tłumów. Zawsze stał nad miejscami prasowymi i swoimi dowcipnymi komentarzami pomagał pismakom w wyborze tytułu sprawozdania. Dowcipnymi powiedzeniami  rozśmieszał otoczenie. Dudek uratował futbol w Nowym Targu, po rozpadzie sekcji piłkarskiej w  Podhalu. Był prezesem Szarotki, która bardziej zasłynęła z mistrzowskich tytułów w unihokeju. W tej nowej roli dał się poznać jako wspaniały organizator.  Potem wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Teraz kibicuje nie tylko „Szarotkom”, ale także NY Rangers. Zresztą odkąd go znałem zawsze był fanem tego nowojorskiego klubu z NHL.
 
Stefan Leśniowski
Foto archiwum autora
 

Komentarze







reklama