Pod Wawelem dopiero po 74 minutach wyłoniono zwycięzcę. W regulaminowym czasie tylko dwa krążki zatrzepotały w siatce – po jednym z obu stron. W 6 minucie gospodarze objęli powadzenie. Bezwiński na raty pokonał Lundina. Przyjezdni wyrównali po przewie. Heikkinen z dystansu zerwał pajęczynę z bramki Salamy. Tenże zawodnik w 74 minucie pokonał Salamę i obrońcy tytułu awansowali do półfinału.
Comarch Cracovia - Re-Plast Unia Oświęcim 1:2 D (1:0, 0:1, 0:0; 0:1). Stan rywalizacji do czterech wygranych 0:4.
W grodzie Kopernika wynik otworzył Rac dopiero w 50 minucie. Do tego momentu walczono z ogromną determinacją o każdy skrawek lodowiska. 21 sekund przed końcem trzeciej tercji Baszyrow doprowadził do wyrównania. 20 – minutowa dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. W czwartej serii trafił Arrak.
KH Energa Toruń - JKH GKS Jastrzębie 2:1 K (0:0, 0:0, 1:1; 0:0) Karne 1:0. Stan rywalizacji do czterech wygranych 2:2.
Stefan Leśniowski
Foto PZHL