Drużyna występująca w MHL zajmuje ostatnie miejsce, mimo iż sobotę dostała wygraną walkowerem, bo Fabrykanci wycofali się w ligi. To trzecia już ekipa, która wycofuje się z tych rozgrywek. Coraz marniej wygląda mapa hokejowa. Radości też nie przysparza kobieca drużyna. Po dotkliwej porażce, ale wkalkulowanej, z bytomską Polonią w poprzedni weekend, dzisiaj liczono na lepszy rezultat. A nawet na wygraną, bo dziewczęta wygrały pierwszą potyczkę z Kozicami. Dzisiaj trzeba było przełknąć kolejną gorzką pigułkę. Poznanianki były skuteczne. Nowotarżanki od dawna mają problemy z posyłaniem krążka do bramki rywalek, mimo iż potrafią sobie wypracować golowe okazje. Dodamy do tego fatalne błędy w obronnie. Często nowotarżanki nie nadążają za przeciwniczkami i ratują się faulowaniem. W takich okolicznościach trudno się dziwić, że wyniki są niekorzystne.
MMKS Podhale Nowy Targ - Kozice Poznań 0:4 (0:1, 0:2, 0:1)
Bramki: Kaczmarek 2, Wroniecka, Świątek.
Podhale: Kobiela – M. Nosal, Sienka, Węgrzyniak, Szopińska, Fryźlewicz – Jaszczyk, Maciaś Paprocka, Leśniowska, Pierwoła, Leśnicka – Gacek, Bukowska, Batkiewicz, Kondraszowa, Rokicka – Ciaś. Trener Adriana Szopińska.
Kozice: Karczewska - Mitukiewicz, Kaczmarek, E. Stankiewicz, Cybulska, Krzyżanowska – Szymczak, B. Stankiewicz, Wroniecka, Świątek, Jaworska – Wolska, Kasperska. Trener Paweł Mateja.
Stefan Leśniowski