Co prawda zaczęło się dobrze dla „Szarotek”, które w 9 minucie prowadziły 2:0. Autorem obu trafień był Duda. 2 minuty później gospodarze złapali kontakt. W 26 minucie nowotarżanie wykorzystali liczebną przewagę i ponownie odskoczyli od rywala na dwie bramki. Nie dowieźli jej do końca odsłony. 11 sekund przed jej zakończeniem katowiczanie zmniejszyli przewagę gości do jednego trafienia.
Jeśli kibice miejscowej drużyny liczyli, że ich zespół w trzeciej tercji zdoła odrobić straty i jeszcze coś dołożyć – to srodze się zawiedli! To górale dorzucili trzy gole w krótkim odstępie czasowym, między 49:33 a 52:08. W końcówce jeszcze dwa gospodarzy, a ci odpowiedzieli jednym golem.
Dwudniowy wyjazd na Śląsk udał się „Szarotkom”. Zaksięgowały do tabeli sześć punktów.
AM GIEKSA Katowice - MMKS Podhale Nowy Targ 3:8 (1:2, 1:1, 1:5)
Bramki: Honik, Krystek, Strzelczyk – Mielniczuk 3, Duda 2, Budzyk, Tkaczenko, Rusnak.
AM GIEKSA: Koziarski (30:41 Jurkiewicz) – Konieczny, Strzelczyk, Pietrow, Hornik, Mikarski – Szybalski, Hennek, Krystek, Żurnewicz, Pawiński – Adler, Galusek. Trener Adrian Parzyszek.
MMKS Podhale: Knap – Bocheński, Budzyk, Mielniczuk, Michalski, Duda – Wojnar, Serwatko, Jastrzębski, Tkaczenko, Rusnak – Węglarczyk, Radwański, Robel, Suchecki. Trener Grzegorz Brejta.
Stefan Leśniowski