W zespole z Oświęcimia Polaków było jak na lekarstwo. Nie usprawiedliwia to jednak podopiecznych Markku Kylionen, który mają problemy z trafianiem krążkiem do bramki. Potrzebowali aż 116 minut w dwóch meczach, by zdobyć gola. W dodatku przy podwójnej przewadze.
MMKS Podhale Nowy Targ - Sabers Oświęcim 1:6 (0:0, 0:2, 1:4)
0:1 Szamardin – D. Baida – Hanuta (25:36 w przewadze)
0:2 Melnyk – Tyczenko – Nikolajewicz (27:07)
0:3 Tyczenko – Nikolajewicz – Szamardin (41:20)
0:4 Nikolajewicz – Szamardin – Tyczenko (47:22 w podwójnej przewadze)
0:5 I. Baida – D. Baida – Tyczenko (48:11 w przewadze)
0:6 Melnyk – Tyczenko (51:18)
1:6 Valtonen – Worwa (55:17 w podwójnej przewadze)
MMKS Podhale: Klimowski – Bury, Bryniarski, Jarczyk, Malasiński, Worwa - Nykaza, T. Kapica, Valtonen - Pudzisz, Szlembarski, Żółtek, Sergiienko, Grebeniuk - Bochnak, Wikar, Guzy. Trener Markku Kylionen.
Sabers: Kaczkowski – Zając, Szofirowskij, I. Baida, D. Baida, Hanuta – Szamardin, Romanenko, Melnyk, Nikolajewicz, Tyczenko – Udotow, Makaj, Nowak.
Stefan Leśniowski
foto Maciej Gębacz