Jego podopieczni zostali rozjechani przez rywala. Nie mieli w tym spotkaniu nic do powiedzenia. Nie potrafili, mimo sporej ilości strzałów, pokonać golkipera „Pasów”. Z kolei krakowianie z dużą łatwością wykorzystywali swoje okazje.
MKS Cracovia - MMKS Podhale Nowy Targ 7:0 (3:0, 2:0, 2:0)
1:0 Bieniek – Kapica – Jastrabow (4:13)
2:0 Sapiegin – Jastrabow (10:29)
3:0 Dziurdzia – Bieniek – Jastrabow (17:12)
4:0 Tynka – Sterbenz (31:13 w przewadze)
5:0 Kapica – Bieniek (33:23)
6:0 Jastrabow – Sapiegin (40:38)
7:0 Sapiegin – Jastrabow (58:52)
Cracovia: Illia Chyrsa – Ivan Chyra, Bieniek, Jastrabow, Szatiłow, Sapiegin – Tynka, Jaracz, Dziurdzia, Kapica, Sterbenz – Mętel, Najder, Ślusarek, Malinowski, Janeczek – Kowalenka, Hajda, Bryzgałow, Lebiediew, Pabis.
MMKS Podhale: Peszeki – Bury, Bryniarski, K. Malasiński, Jarczyk - Worwa, Nykaza, T. Kapica, Valtonen – Pudzisz, Szlembarski, Żółtek, Sergiienko, Grebeniuk - Bochnak, Wikar, Guzy. Trener Markku Kylionen.
Stefan Leśniowski