29.10.2023 | Czytano: 4383

THL. Udany jubileusz (+zdjęcia)

To był wyjątkowy mecz dla Podhala. Wyjątkowy nie dlatego, że potykały się dwie sąsiadujące ze sobą drużyny, ale…


 
… dlatego, że był to mecz numer 2700 w historii występów hokeistów z szarotką w herbie w rywalizacji na najwyższym poziomie w kraju. Taki jubileusz wypadało uczcić wygraną.
 
Podhale rozpoczęło go od mocnego akcentu,   kapitalnej akcji, która w 7 minucie dała prowadzenie. Kiss zainicjował akcję dalekim podaniem z własnej tercji na drugą niebieską do Themara, a ten  podał krążek do pędzącego drugim skrzydłem Szczechury, który nie dał szans debiutującemu w sosnowieckiej bramce Kanadyjczykowi  Loganowi Flodellowi. Podhale częściej go w tej części zatrudniało (Załamaj, Neupauier, Wielkiewicz) niż rywal Lindskouga. Akcje sosnowiczan przeważnie kończyły się po wtargnięciu do tercji Podhalan, gdzie były rozbijane. Strzały nie dochodziły do bramkarza, bo były blokowane. Dopiero w 15 minucie ostatnia instancja miejscowych miała okazję wykazać się swoimi umiejętnościami. Po błędzie Tomasika w środkowej tercji poszła kontra gości trzy na jeden, ale Bernacki postanowił sam zakończyć akcję i jego strzał, a także dobitkę obronił ofiarną interwencją Lindskoug.


 
 Oj działo się w drugiej tercji. Końcówkę pierwszej nowotarżanie grali w przewadze, a zaraz po przerwie, za wyrzucenie krążka w trybuny, kolejny sosnowiczan powędrował na ławkę kar. Przez 18 sekund gospodarze grali w podwójnej przewadze, ale ani jej, ani  kolejnych minut z drugiej przewagi nie wykorzystali. Tak to już jest w sporcie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. W 25 minucie niepozornie wyglądająca akcja gości, trzy szybkie podania w tercji miejscowych i Lindskoug przepuścił między parkanami dość łatwy strzał Bucenki.  Chwilę później „Szarotki” dostały kolejną szansę gry w przewadze i znowu nic z niej nie wynikło. W 31 minucie kapitalną interwencją Lindskoug zatrzymał Krężołka. W odpowiedzi błąd Tyczyńskiego nie wykorzystał Wronka, w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza. W 33 minucie Flodell się nie popisał, przepuścił krążek uderzony z dystansu spod bandy. Ten majestatycznie wtoczył się do bramki, chociaż sędziowie chcieli się upewnić i obejrzeli sytuację na wideo.   Podczas gry czterech na trzech sosnowiczanie wyrównali. Nahunko huknął sprzed bulika nie do obrony.  Odpowiedź górali była błyskawiczna. 42 sekundy później  Załamaj z okolic bulika trafił pod poprzeczkę.


 
Trzecia tercja rozpoczęła się od niewykorzystanej okazji przez Wronkę. To zwiastowało, że w tej odsłonie będzie równie ciekawie jak w poprzedniej. Worwa dobijał strzał Wronki, ale bez efektu. Ale co się odwlecze… Kolejna dobitka strzału Wronki, została zamieniona na bramkę przez Neupauera. A podczas gry w osłabieniu rajd przeprowadził Lorraine zatrzymał dopiero bramkarz. Sosnowiczanie też mieli okazję, ale na posterunku była ostatnia instancja miejscowych. 2 minuty i 51 sekund przed końcem goście wycofali bramkarza i zdobyli kontaktową bramkę. Po wznowieniu ponownie Flodell zjechał do boksu i tym razem Wielkiewicz posłał krążek do pustej bramki.  
 
 Przed meczem dotarła do nas smutna wiadomość. Były bramkarz Podhala Marek Mily zginął w wypadku na przejeździe kolejowym. Wpadł pod pociąg towarowy.  Do Podhala trafił na początku sezonu 1999/2000, ale go nie dokończył. Opuścił klub,  gdyż kierownictwo klubu zalegało mu z płatnościami. Potem był trenerem bramkarzy w Sanoku, a także w Szkole Ziętary.  
 
PZU Podhale Nowy Targ – Zagłębie Sosnowiec 5:3 (1:0, 2:2, 2:1)
1:0 Szczechura – Themar – Kiss (6:42)
1:1 Bucenko – Bernacki - Nahunko (24:53)
2:1 Kamiński – Kiss – Wielkiewicz (32:16)
2:2 Nahunko – Krężołek – Charvat (34:04 czterech na trzech)
3:2 Załamaj – Cichy – Kudin   (34:46)
4:2 Neupauer – Wronka –Tomasik (43:07)
4:3 Krężołek – Szturc – Kotlorz (57:18 po wycofaniu bramkarza)
5:3 Wielkiewicz (59:53 do pustej)
PZU Podhale: Lindskoug -  Pangiełow Jułdaszow, Tomasik, Worwa, Wronka, Neupauer – Kiss, Horzelski, Szczechura, Cichy, Themar –Załamaj, Kudin, Paranica, Lorraine, Wie4lkiewicz – Słowakiewicz, Kamiński, Soroka.  Trener Sami Hirvonen.
Zagłębie: Flodell – Szaur, Charvat, Krężołek, Tyczyński, Szturc – Andrejkiw, Stadel, Lindgren, Valtola, Salo – Kotlorz, Naróg, Karasiński, Bucenko, Nahunko – Krawczyk,  Łoza, Kozłowski, Bernacki, Menc. Trener Piotr Sarnik.
 
Stefan Leśniowski
Foto Maciej Gębacz
 

Komentarze







reklama