07.05.2023 | Czytano: 6506

III liga. Obraz nędzy i rozpaczy (+zdjęcia)

Do stolicy Podhala zawitał wicelider, który musiał wygrać, by nie stracić dystansu do prowadzącej Wieczystej.



 
Od remisu ze wspomnianą Wieczystą „Stalówka” wygrała cztery kolejne mecze i deptała po piętach ekipie spod Wawelu. Podhale też miało swój cel – zrehabilitować się za blamaż w potyczce sprzed tygodnia i przede wszystkim walczyć o punkty tak potrzebne do utrzymania.  Dla obu zespołów był to arcyważny mecz. Czy górale okażą się sprzymierzeńcem drużyny właściciela aptek?
 
W pierwszej połowie zespołem będącym częściej przy piłce, kreującym grę byli goście. To oni w 32 minucie po pięknym prostopadłym podaniu zdobyli gola. Podhale nastawiło się na grę z kontry, ale w ich obozie było za dużo nerwowości. Na ławce posypały się żółte kartki, a nawet czerwona dla jednego z członków sztabu (Tomasz Rogala). Nerwy też puściły kapitanowi gospodarzy, który za krytykowanie orzeczeń arbitra  również ujrzał żółtko. Adrenalina buzowała również po końcowym gwizdku. Były przepychanki między piłkarzami schodzącymi do szatni, a w tym zamieszaniu cios oberwała kierownik Podhala Natalia Bosak.  Za to Kołbon ujrzał czerwony kartonik.


 
Goście drugą połowę rozpoczęła w dziesiątkę. Bardzo nieodpowiedzialne zachowanie Kołbona.  W 59 minucie Stalówka poddała kolejny raz rękę gospodarzom. Imiela wyleciał z boiska i goście musieli grać w dziewiątkę. Obraz gry się zmienił, to Podhale posiadało inicjatywę. Posypały się kartki, sędzia kompletnie nie panował na boisku. Piłkarze padali na boisko niemal po każdym kontakcie z przeciwnikiem. Sztaby komentowały decyzje sędziego. Na trybuny odesłany został szkoleniowiec Stali Ireneusz Pietrzykowski. Dużo się działo, ale nie w sensie sportowym. Takich spotkań nie chce się oglądać. Z tych przepychanek wynikło, że arbiter doliczył dziewięć minut! Nawet tego gospodarze nie potrafili wykorzystać, nawiązać walkę  przeciwnikiem. Smutny obrazek nowotarskiej piłki.


 
Momenty były
7 – uderzenie Antkowiaka z dystansu, bramkarz wybił piłkę na róg.
8 – piłka po strzale Szczepańskiego ugrzęzła na górnej siatce.
13 – Kołbon minimalnie przestrzelił zza szesnastki, piłkę otrzymał po dograniu z rzutu rożnego.
23 – Imiela z wolnego nieznacznie się pomylił.
32 GOL! 0:1 – kapitalne prostopadłe podanie Wydry do Wojtaka, a ten mimo asysty obrońcy zdołał ulokować piłkę w siatce.  
38 – dwie żółte kartki i czerwona dla  sztabu Podhala na ławce.
41 – próbę dośrodkowania Antkowiaka przeciął bramkarz.
45 + 1 – dośrodkowanie Drobnaka, główkował Karmańki, piłka minęła słupek. Najlepsza okazja gospodarzy w pierwszej odsłonie.
45+4 – Kołbon dostał czerwoną kartkę za uderzenie w twarz kierownika drużyny Podhala Natalii Bosak.
55 – Szymajda obronił strzał Olszewskiego.
59 – Imiela otrzymał czerwoną kartkę.
 63 – daleki wyrzut z autu Karmańskiego na główkę Antkowiaka, a ten posłał futbolówkę do koszyczka golkipera.
73 – Wojtak blisko pokonania Szymury. Bramkarz w ostatniej chwili zapobiegł utracie gola.
78 – czerwona kartka dla sztabu szkoleniowego gości (Maciej Jarosz).
84 – piłka po główce Antkowiaka pofrunęła nad bramką.
85 – czerwona kartka dla  trenera Ireneusza Pietrzykowskiego.
90+2 – Antkowiak z Szynką próbowali wepchnąć piłkę do siatki.
90+7 – strzał Ustupskiego obronił Smyłek.
 
 NKP Podhale Nowy Targ – Stal Stalowa Wola 0:1  (0:1)
0:1 Wojtak (Wydra) 32
Podhale: Szymajda – Michota, Chmielenko, Kawula, Żołądź (75 Burtzyński)  –Karmański, Bezpalec, Drobnak (60 Żurek)   – Szczepański (70 Ustupski), Antkowiak, Płatek (70 Szynka). Trener Szymon Szydełko.
Stal: Smyłak – Wojtak, Soszyński, Imiela, Kołbon, Olszewski, Wydra, Szuszkiewicz (62 Duda, 79 Filipczuk), Banach, Kowalski, Rogała (90+3 Kucharczyk). Trener Ireneusz Pietrzykowski.
 
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Andrzej Pabian
 
 

Komentarze







reklama