29.04.2023 | Czytano: 5634

Klasa A: Szok w Łapszach !!! (+dwie galerie)

Spotkaniem GKS-u Łapsze Niżne ze Skalnymi Zaskale rozpoczęła się 18 kolejka podhalańskiej Klasy A. Takiej dramaturgii nie przeżywali kibice miejscowych od bardzo dawna.

GKS Łapsze Niżne – Skalni Zaskale   4:3  (0:1)
0:1   Król (rzut karny)
0:2   Król ( as. Labuda)
0:3   Gacek ( as. Król)
1:3   Bogaczyk ( as. Bryja)
2:3   Bogaczyk
3:3   Bryja ( as. Chmiel)
4:3   Bogaczyk

Składy:
GKS Łapsze Niżne: Jamróz, Labuda, Fąk, Handzel D, Bryja, Truty, Kuruc, Wida, Chmiel Marek, Chmiel Mateusz, Bogaczyk
Rezerwowi: Warmuz, Handzel B, Kowalczyk, Kubasek, Borowski, Dudas
Skalni Zaskale : Sowa, Strama K, Strama S, Truty K, Czajkowski, Król, Luberda, Łęczycki M, Łęczycki K, Waliczek J, Gacek
Rezerwowi: Waliczek J, Wojtasiak, Truty M, Chrobak

Momenty były:
18’ - Kuruc dośrodkowuje, Handzel uderza z głowy ale bramkarz na posterunku
30’ GOL! - W polu karny faulowany przez Labudę zawodnik gości. Król pewnie wykonuje jedenastkę
51’ GOL! - Labuda podaje do Króla i ten wykorzystuje sytuację będąc sam na sam z bramkarzem
75’ GOL! - Król podaje go Gacka który strzela do pustej bramki
82’ GOL! – rzut rożny. Bryja zagrywa do Bogaczyka który strzela po długim rogu
84’ – zamieszanie w polu karnym gości i obrońca Skalnych wybija piłkę z linii bramkowej
86’ GOL! - Rzut wolny. Bogaczyk z 30 metrów pakuje piłkę do bramki!
88’ GOL! - Chmiel podaje do Bryi, a ten strzela po długim rogu doprowadzając do remisu
90’ GOL! - Rzut wolny z 25 metrów. Do piłki ponownie podchodzi Bogaczyk i precyzyjnym strzałem przy słupku zapewnia gospodarzom zwycięstwo!

Dramatyczne widowisko obejrzeli kibice w Łapszach Niżnych. Broniący się przed spadkiem gospodarze podejmowali wyżej notowanych piłkarzy z Zaskala. I połowa pod dyktando GKS-u, ale nie zdołali oni skierować piłki do siatki. Okazjonalna sytuacja gości spowodowała, iż po rzucie karnym Zaskale schodziło do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. Druga połowa to kolejne ataki gospodarzy i mądra gra przyjezdnych którzy podnieśli wynik do 0:3. Jednakże ostatnie 8 minut to szok dla Zaskala!  Miejscowi dzięki heroicznej i ambitnej postawie zdołali strzelić 4 gole i odwrócić wynik meczu, zdobywając bardzo ważne trzy punkty. Bohaterem meczu Bogaczyk którzy ustrzelił dla zwycięzców hat-tricka!

Lubań Tylmanowa – Przełęcz Łopuszna 1:1 (0:1)
0:1 Kamoń
1:1 Gołdyn ( as. Talarczyk)

Składy:
Lubań Tylmanowa: Gołdyn H, Michałczak H, Ziemianek, Hebda, Kołodziej, Michałczak D, Kurnyta, Adamczyk, Ligas, Zep, Gołdyn S
Rezerwowi: Zacher, Świtecki, Kozielec A, Kozielec K, Matyszok, Stapkowicz, Talarczyk
Przełęcz Łopuszna : Klamerus, Goleniowski, Wincek, Drożdż, Maciasz, Łęczycki, Kamoń P, Kamoń J, Ligęza, Chowaniec W, Chowaniec B
Rezerwowi: Chmielak, Chowaniec J, Sowa, Chowaniec P, Chowaniec K

Momenty były:
12’ – dośrodkowanie z bocznej strefy boiska Adamczyka lecz ten uderza nad bramką
20’ GOL! - długie podanie ze środka pola, piłkę przejmuje Kamoń i uderza piłkę która uderzając o słupek wtacza się do bramki
44’ – rzut karny dla gospodarzy , jedenastkę marnuje Ziemianek
70’ GOL! - akcja z prawej strony boiska. Talarczyk zagrywa do Gołdyna i ten dopełnia formalności

Wynik meczu w Tylmanowej można uznać za niespodziankę. Wicelider miał mnóstwo atutów ażeby wygrać ten mecz, ale skuteczność i strzały na bramkę gospodarzy nie były dziś na ich najwyższym poziomie. Samo spotkanie było bardzo dobrym widowiskiem. Mecz był otwarty z obu stron, co chwilę tak miejscowi jak i przyjezdni przeprowadzali szybkie ataki lub kontry na bramkę przeciwnika. Mecz zakończył się podziałem punktów. Lubań nie będzie jednak z tego wyniku zadowolony biorąc pod uwagę szansę w wyścigu o awans do wyższej klasy rozgrywkowej.

Unia Naprawa – Biali Biały Dunajec 6:1 (5:1)
1:0    Jagódka
1:1    Pawlikowski
2:1    M. Święchowicz ( as. Biernat)
3:1    Jagódka ( as. Biernat)
4:1    M Święchowicz
5:1    Flaga
6:1    Biernat

Składy:
Unia Naprawa: Jąkała, Masłowski, Żegleń, Białoński, Jagódka, Proszek, Flaga, Święchowicz T, Janiak, Biernat, Święchowicz M
Rezerwowi: Nowak, Rypel, Kulka, Gacek, Berger, Kowalczyk, Mirek
Biali Biały Dunajec : Bobak, Granat, Pawlikowski, Zapotoczny, Łojas K, Wróbel, Łojas S, Jamrozowicz, Franosz, Łapka, Czernik
Rezerwowi : Szostak, Niemiec, Bukowski

Momenty były:
3’ GOL! – Żegleń uderza w środek bramki, bramkarz odbija przed siebie a Jagódka dobija pewną piłkę do siatki
18’ GOL! - akcja z kontry Białych, piłka wrzucona w pole karne. W zwarciu zawodnika Białych z bramkarze piłka po odbiciu wpada do bramki gospodarzy
30’ GOL! - koronkowa akcja z prawej strony boiska. Biernat zagrywa do M. Święchowicza i ten lokuje piłkę w siatce
36’ GOL! - kolejna akcja prawą stroną. Ponownie Biernat zagrywa tym razem do Jagódki który głową strzela gola
38’ GOL – Rzut wolny z okolicy 28 metra. M. Święchowicz pięknym strzałem umieszcza piłkę w bramce
44’ GOL! - Flaga slalomem mija 4 przeciwników i uderza obok bramkarza
50’ GOL! - Strzał z prawej strony boiska Biernata. Piłka odbija się od słupka i wpada do bramki

To był bardzo ważny mecz w kwestii walki o utrzymanie. Naprawa pewnie wywalczyła na swoim terenie trzy punkty. Tylko do 30 minuty przyjezdni godnie stawiali opór Unii. Później na boisku dominowali już tylko gospodarze osiągając wysokie zwycięstwo. Po tej porażce Biali są w bardzo trudniej sytuacji, i wydaje się że tylko przysłowiowy cud może uratować ich od degradacji.
Mecz ułozył się pod nasze dyktando, zdobyliśmy przewagę w I połowie która zaowocowała bramkami z naszej strony - ocenia kierownik drużyny Unii Krzysztof Zając. Wprowadzilismy do gry w II połowie debiutantów przy pozytywnym wyniku. Punkty zostały w Naprawie w konfrontacji drużyn z dolnej części tabeli.

Bór Dębno – Dunajec Ostrowsko 5:0 (3:0)
1:0   D. Iglar (as. Dutkiewicz)
2:0   M. Kozioł ( as. Gąsiorek)
3:0   Gąsiorek ( as. K. Myśliwiec)
4:0   Kucharski ( as. Błachut)
5:0   Dutkiewicz ( as. Grzywnowicz )

Składy:
Bór Dębno: Pyrek, Potoczak K, Kucharski, Gąsiorek, Iglar D, Kozioł, Potoczak M, Błachut, Potoczak P, Dutkiewicz, Myśliwiec
Rezerwowi : Zoń, Grzywnowicz M, Guroś, Grzywnowicz T, Kudasik
Dunajec Ostrowsko : Sral, Kamiński, Ambroż, Krupa, Budz, Mąka, Skałuba, Brynkus, Jurkowski, Mucha, Kozieł
Rezerwowi : Leśnicki, Moczarny, Gacek, Gucwa

Momenty były:
20” GOL! – D. Iglar przejmuje pikę i plasowanym strzałem nie daje szans bramkarzowi
30’ GOL! – rzut rożny, piłkę strąca Gąsiorek a M. Kozioł z bliska uderza do bramki
42’ GOL! – Myśliwiec końcami palców zagrywa do Gąsiorka który uderza przy słupku nie do obrony
75’ GOL! – Kucharski przejmuje m piłkę i płaskim strzałem pokonuje bramkarza gości
85’ GOL! – Dutkiewicz atakuje bramkę Ostrowska i technicznym lobem ustala wynik spotkania

Lider tabeli Bór Dębno powiększa przewagę w tabeli nad Lubaniem Tylmanowa i pozostałymi ekipami. Dziś po raz kolejny odniósł zwycięstwo na własnym terenie. Tym razem ofiarą był Dunajec Ostrowsko, którego piłkarze wyciągali piłkę z bramki aż pięć razy. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Boru który konstruował płynne akcje kontrolując przebieg meczu. W drugiej połowie goście przejęli inicjatywę, ale nie przeprowadzili żadnej groźnej sytuacji. Końcówka należała ponownie dla gospodarzy którzy zakończyli spotkanie wysokim zwycięstwem.

Lubań Zapora II – Wierchy Lasek 5:1 (1:1)
1:0    Ostachowski
1:1    Włodarczyk
2:1    Bryja ( rzut karny)
3:1    Bryja
4:1    A. Sikora (as. M. Sikora)
5:1    Wróbel ( as. Jazgar)

Składy:
Lubań Zapora II: Sikora J, Koczór S, Słowik Konrad, Wróbel, Sikora A, Bryja, Jandura, Kopytko, Sikora M, Ostachowski, Chlipała
Rezerwowi: Dziatkowicz, Gorlicki, Jazgar, Leśnicki, Charniauski, Słowik Karol
Wierchy Lasek: Nykaza J, Plewa, Pudzisz, Jaróg D, Duda, Nykaza R, Trzoniec, Plewa M, Plewa G, Jaróg M, Włodarczyk
Rezerwowi: Czaja, Jurzec, Gał, Truty

Momenty były:
8’ – GOL! - Ostachowski ustawia sobie piłkę na 40 metrze i pakuje piłkę w okienko bramki gości
44’ GOL! - błąd stoperów Lubania. Włodarczyk przejmuje piłkę i będąc sam na sam nie marnuje sytuacji
55’ GOL! - Akcja braci Sikora po której M. Sikora jest faulowany w polu karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystuje Bryja
58’ GOL! - Składna akcja miejscowych. Bryja przejmuje piłkę na 16 metrze i strzela nie do obrony
62’ GOL! - M. Sikora zagrywa do brata A. Sikory który uderza przy lewym słupku bramki
75’ GOL! - Jazgar zagrywa piłkę do środka pola a tam Wróbel z pół woleja uderza z 25 metrów wprost do siatki

Pewne zwycięstwo i trzy punkty wywalczył u siebie w domu Lubań. Pierwsza połowa zakończyła się remisem choć optyczna przewaga należała do gospodarzy. Goście grali defensywną taktyką starając się wyprowadzać kontry. Druga odsłona zdecydowanie na korzyść Lubania, który był bardziej skuteczny. Dwa strzelone gole na początku i końcu meczu przez Ostachowskiego i Wróbla okazały się ozdobą tego spotkania

Granit Czarna Góra – Czarni Czarny Dunajec 4:0 (2:0)
1:0   Matoniak
2:0   Matoniak
3:0   Gryglak ( as. Matoniak)
4:0   Michalski

Składy:
Granit Czarna Góra: Gogola P, Kiernoziak Sz, Milon, Gryglak, Michalski, Matoniak, Kiernoziak M, Kiernoziak K, Sarna, Lichacz, Gnida, Szyszka
Rezerwowi : Dzierżęga, Gogola D, Maryniarczyk D, Rusnak, Gogola A, Modła, Maryniarczyk M
Czarni Czarny Dunajec: Kajmowicz, Wiśniewski, Marusarz, Cikowski, Krzysiak, Kulman, Wesołowski, Pająk, Zając, Pachabut, Bukowski D
Rezerwowi: Krupa, Styrczula, Stopka, Bukowski Sz

Momenty były:
4’ GOL! – Zagranie Matoniaka z bocznej strefy do nadbiegającego Gryglaka który jednak mija się z piłką. Ta jednak lecąc w kierunku bramki wpada do siatki
10’ GOL! - kontra Granitu. Z lewej strony centruje Gryglak. Obrońcy wybijają piłkę wprost pod nogi Matoniaka który z najbliższej odległości zdobywa bramkę
45’ – akcja gości, pająk znajduje się sam na sam z bramkarzem ale strzela obok bramki
60’ – Gryglak uderza w słupek bramki gości
62’ – Matoniak uderza w poprzeczkę bramki Czarnych
67’ GOL! - Rzut rożny, Matoniak zagrywa w pole karny a Gryglak strzela nie do obrony
83’ GOL! - Sz. Kiernoziak strzela z rzutu wolnego i trafia w spojenie. Piłka odbija się w kierunku linii bramkowej gdzie dopada ją Michalski i ustala wynik meczu

Pewne zwycięstwo odniósł Granit Czarna Góra na swoim terenie. Pierwsza odsłona wyrównana ale skuteczność była przy miejscowych którzy zdobyli dwa gole. Druga połowa już wyraźnie dla Granitu który strzelił kolejne bramki i zapewnił sobie pewne trzy punkty

Orawa Jabłonka – Lokomotiv Chabówka  3:1 (1:0)
1:0  Męderak
2:0  Męderak
3:0  Brząkała
3:1  Macioł

Składy:
Orawa Jabłonka – Potaczek, Zahora I, Skoczyk, Bełciak M, Dworszczak, Brząkała, Męderak, Bełciak D, Bałos, Smutek, Styruła
Rezerwowi: Krzysiak, Joniak, Gjądła, Oskwarek, Sikora, Jazowski, Zahora K
Lokomotiv Chabówka: Polaniak, Miśkowiec, Łukaszka, Rapacz K, Macioł, Sularz, Czyszczoń P, Sumara, Rapacz D, Ślaga, Wnękowicz
Rezerwowi: Panek, Czyszczoń T, Aksamit, Świder, Nawara, Śmiałek, Wojtyczko

Momenty były…..
9’ GOL! – błąd obrońcy gości wykorzystuje Męderak który wyprowadza gospodarzy na prowadzenie
59’ GOL! - akcja Orawy i ponownie Męderak podwyższa wynik spotkania
62’ GOL! - po rzucie rożnym Brząkała zdobywa gola dla Orawy
65’ GOL! - po akcji gości piłkę na 16 metrze przejmuje Macioł i strzela honorową bramkę dla Lokomotivu

W ostatnim meczu kolejki Orawa Jabłonka zwyciężyła Lokomotiv. Gospodarze bardzo udanie rozpoczęli rundę wiosenną odnosząc trzecie z rzędu zwycięstwo. Tym samym zapewnili sobie względny spokój w walce o utrzymanie gdyż drużyny z dołu tabeli tj. Łapsze jak i Unia zdobyły także komplet punktów.

Robert Siemek
 

Szymon Pyzowski

Komentarze







reklama