Druga tercja rozpoczęła się od ogromnego naporu gospodarzy, którzy zamykali rywali w ich tercji, mimo iż zespoły grały w komplecie. Sztur, Szedivy, Dupuy i Nilsson ostrzeliwali bramką Lindskouga, ale to jego zasługa, że krążek nie wpadł do bramki. Oświęcimianie mieli problemy z wyprowadzeniem akcji z własnej tercji. Dopiero po 5 minutach po raz pierwszy przyjezdni zagościli w tercji przeciwnika. Po kolejnych 5 minutach Krzemień ostemplował słupek. Kolejne minuty do gra szarpana, sporo było przerw w grze. Poziom nie zachwycał. Kotłowało się pod bramką gości, ale bezradni byli miejscowi pod bramką rywala. Oświęcimianie uśpili rywali i w 33 min. Dziubiński z najbliższej odległości wpakował krążek do bramki.
Tyszanie w trzeciej tercji musieli postawić wszystko na jedną kartę. Zmuszeni zostali do atakowania, ale Unia, która tak świetnie przez 40 minut spisywała się w tyłach, zaczęła popełniać błędy. Czyżby był to wynik zmęczenia? W 43 min., Bezuszka zachował się nieodpowiedzialnie i odesłany został na ławkę kar. Gospodarze dostali szansę i ją wykorzystali. Dupuy wlał nadzieje w serca miejscowych fanów. Goście kompletnie się pogubili i Krzemień został wysłany na ławkę kar , a Szturc doprowadził do wyrównania. Trafił w okienko. W odstępie 66 sekund całą stratę odrobili podopieczni Andrieja Sidorenki. Gospodarze poszli za ciosem i w 47 min. objęli prowadzenie po strzale Mroczkowskiego. Oświęcimianie byli w szoku, ale na własne życzenie podali rękę rywalowi. 133 sekundy przed końcem goście wycofali bramkarza i stracili gola. Ciura przez całe lodowisko trafił do pustej bramki. Chwile później kolejny raz krążek wylądował w pustej bramce.
GKS Tychy – Tauron Re-Plast Unia Oświęcim 5:2 (0:1, 0:1, 5:0)
0:1 Szczechura – Cichy – Da Costa (19:54)
0:2 Dziubiński – Ahopelto - Djukow (32:37)
1:2 Dupuy – Younan – Szedivy (43:27 w przewadze)
2:2 Szturc – Mroczkowski – Boivin (44:33 w przewadze)
3:2 Mroczkowski – Boivin (46:11)
4:2 Cuira (58:35 do pustej)
5:2 Szturc (59:08 do pustej)
Stan rywalizacja do czterech wygranych 1:2
Tychy: Fuczik – Pociecha, Kaskinen, Gościński, Starzyński, Jeziorski - Jaśkiewicz, Bizacki, Szedivy, Komorski, Szturc – Younan, Nilsson, Mroczkowski, Boivin, Dupuy – Ubowski, Ciura, Juhola, Galant, Marzec. Trener Andriej Sidorenko.
Unia: Lindskoug – Djukow, Jerofejevs, Ahopelto, Dziubiński, Padakin – Pangełow Jułdaszow, Jakobsons, Da Costa, Cichy, Szczechura – Bezuszka, P. Noworyta, Sołtys, Krzemień, S. Kowalówka – M. Noworyta, Paszek, Laakso, Wanat, Prusak. Trener Nik Zupancic.
Stefan Leśniowski