Nas najbardziej interesowała postawa Podhala. Wygrana przed tygodniem sprawiła, iż kibice zastanawiali się czy seria będzie kontynuowana. Tym bardziej, iż góralom punkty są potrzebne jak woda rybie. Z kolei kibice w Świdniku mieli nadzieję, że po nieudanej inauguracji w Połańcu, ich pupile zrehabilitują się i zgarną komplet punktów. Tymczasem zespoły rozeszły się z podziałem punktów, który nikogo nie cieszy.
To górale, grający bardzo uważnie w defensywie, jako pierwsi otworzyli wynik spotkania i Avia musiała gonić. Udało się tylko wyrównać. Gospodarze stracili gola po wyrzucie z autu i błędzie Rosiaka, który „wypluł” piłkę. Z prezentu skorzystał Kawula. Po przerwie szkoleniowiec Avii wymienił dwóch piłkarzy. Zanim minęła godzina gry miejscowi dopięli swego. Po centrze z rzutu rożnego Uliczny umieścił piłkę w siatce. Z każdą minutą zmieniały się warunki atmosferyczne. Porywisty wiatr i opady śniegu, sprawiały, iż płynnych i skutecznych akcji nie było. Szansę na wygranie Avia miała tylko jedną, po strzale Kalinowskiego. Bramkarz Podhala odbił piłkę, nie dał się też zaskoczyć po dobitce Kunca.
Raz na wodzie, drugi raz na śniegu
Wielkiego pecha i to dwukrotnie do warunków atmosferycznych miały ekipy Unii i Orląt. Jesienią była to potyczka na wodzie. Tym razem mocno we znaki piłkarzom dawał się śnieg i śliska murawa. Sędzia w drugiej połowie musiał wiele razy przerywać spotkanie, aby można było odśnieżyć linie. Zwycięsko w tej rywalizacji wyszli tarnowianie, którzy z karnego zdobyli jedyną bramkę w meczu.
Atak malarii?
Lider – Wieczysta – i tym razem męczył się, mimo iż rywal od 49 minuty grał w dziesiątkę. I nawet pogoda nie powinna być usprawiedliwieniem dla „Cosmosu” na tym poziomie rozgrywkowym. Piłkarze obu ekip musieli toczyć twardy bój w bardzo ciężkich warunkach, przy mocno padającym śniegu i silnym wietrze. Zawody rozpoczęły się od mocnego uderzenia podopiecznych Artura Renkowskiego, którzy objęli prowadzenie. Wielki faworyt z Krakowa był w szoku, a w ósmej minucie powinien przegrywać 0:2. W miarę upływu czasu gospodarze opanowali sytuację i prowadzili 3:1 ( dwa gole z karnego), ale ekipa z Podlasia nie złożyła broni. Zdobyła kontaktowego gola i było nerwowo. Trener Dariusz Marzec, chyba chciał się spalić ze wstydu, oglądając „popisy” swoich podopiecznych. Wyobrażam sobie, że ze złości trząsł się tak , jak przy ataku malarii. Drużyna walcząca o awans nie ma prawa (okazuje się, że ma!) tak lekkomyślnie i nieodpowiedzialnie.
Ruchy kota
Rezerwy Cracovii urządziły sobie bramkowe łowy z młodzieżą Lublinianki. Ta niczym święty Mikołaj rozdawała prezenty. „Pasy” zadawały rywalowi ciosy tak ostre i szybkie, jak ruchy kota chwytającego mysz. Skończyło się na dziewięciu potężnych uderzeniach, które trafiły do celu.
Gra się do końca!
Potknęła się Stal. Prowadziła od 62 minuty i wydawało się, że zaksięgują planowane trzy punkty, nawet wtedy, gdy w 90 jeden z piłkarzy Stali został wyrzucony z boiska. Tymczasem dwie minuty później gospodarze doprowadzili do wyrównania.
Druga wygrana
Czarni z druga wygraną w rundzie wiosennej. Przegrywali 0:1, ale zdołali się podnieść. Zespół Michała Szymczaka w dwie minuty odwrócił niekorzystny rezultat. Dwie bramki zdobył młodzieżowiec Kardyś, który został bohaterem meczu. W 86 minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Bawor i gospodarze kończyli mecz w osłabieniu. Goście jednak nie byli w stanie tego wykorzystać.
Przegrali z pogodą
W Dębicy piłkarze przegrali z pogodą. Zawodnicy Wisłoki i KSZO zagrali tylko jedną połowę. W momencie przerwania meczu 2:0 prowadzili gospodarze. Mecz ma być niebawem dokończony.
Avia Świdnik – Podhale Nowy Targ 1:1 (0:1)
Bramki: Kursa (57) – Kawula (21).
Unia Tarnów – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 1:0 (0:0)
Bramka: Biały (75 k).
Wieczysta Kraków – Podlasie Biała Podlaska 3:2 (0:1)
Bramki: Torres (47 k, 64 k), Danielak (77) – Niewiarowski (2), Wnuk (86).
Cracovia II – Lublinianka Lublin 9:0 (4:0)
Bramki: Bociek (3), Ożóg (31), Strózik (39, 44), Budziński (56), Kapek (58), Płocki (69 samobójcza), Wojtyszko (75), Pieńczak (80).
Czarni Połaniec - Wisła Sandomierz 2:1 (0:1)
Bramki: Kardyś (47, 49 ) - Sudy (14)
Wisłoka Dębica – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – mecz przerwany w 46 minucie przy stanie 2:0
Bramki: Siedlik (19), Radwanek (42).
KS Wiązownica – Stal Stalowa Wola 1:1 (0:0)
Bramki: Chełmecki (90+2) – Kołbon (62)
Korona II Kielce – ŁKS Łagów 3:0 (wo)
Chełmianka Chełm – Sokół Sieniawa przełożony
1 | Wieczysta (b) | 19 | 40 | 40:18 | 12 | 4 | 3 |
2 | Stal | 19 | 38 | 32:19 | 12 | 2 | 5 |
3 | Cracovia II | 19 | 36 | 47:21 | 11 | 3 | 5 |
4 | Avia | 19 | 36 | 28:14 | 10 | 6 | 3 |
5 | Orlęta | 19 | 35 | 31:24 | 11 | 2 | 6 |
6 | Korona II | 19 | 27 | 35:22 | 7 | 6 | 6 |
7 | KSZO | 18 | 27 | 29:21 | 8 | 3 | 7 |
8 | Wisłoka | 18 | 26 | 29:26 | 7 | 5 | 6 |
9 | Podlasie | 19 | 23 | 24:25 | 5 | 8 | 6 |
10 | Czarni | 19 | 22 | 21:32 | 7 | 1 | 11 |
11 | Unia | 19 | 22 | 19:41 | 6 | 4 | 8 |
12 | Sokół | 18 | 21 | 28:38 | 6 | 3 | 10 |
13 | Chełmianka | 18 | 20 | 27:26 | 5 | 5 | 8 |
14 | Podhale | 19 | 20 | 21:29 | 5 | 5 | 9 |
15 | Lublinianka (b) | 19 | 16 | 25:41 | 5 | 1 | 13 |
16 | Wiązownica (b) | 19 | 14 | 22:40 | 3 | 5 | 11 |
17 | Wisła | 19 | 12 | 19:49 | 3 | 3 | 13 |
18 | Łagów * | 19 | 37 | 27:18 | 11 | 4 | 4 |
1 - Awans – eWinner 2 liga
16 – 18 Spadek
* Łagów wycofał się. Wiosenne mecze z tym zespołem będą walkowerami. Zespół został przesunięty na ostatnie miejsce.
Stefan Leśniowski