W ligowej przerwie „Szarotki” opuścił, za porozumiem stron, słowacki szkoleniowiec Juraj Faith, który przejął opiekę nad ekstraklasową drużyną z Preszowa. Poczynaniami „Szarotek” z boksu kieruje aktualnie Marcel Skokan. Nowotarżanie, mimo zmiany trenera (tylko kosmetyczna, bo Skokan wspólnie z Faithem dowodzili zespołem), wciąż nie potrafią się przełamać. Przegrana z Jastrzębiem była ich siedemnastą w dziewiętnastu meczach, a dwunastą z rzędu. Działacze Podhala zapowiadają dalsze zmiany w kadrze zespołu. Mówi się, że w tym tygodniu pojawi się czterech nowych zawodników, głównie z Finlandii. Można tylko zapytać: jacy to mogą być gracze pozostający bez pracy w środku sezonu? Każdy kto cokolwiek wie o sporcie zespołowym, powinien sam sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Spotkanie nie rozpoczęło się o wyznaczonej godzinie. Hokeiści obu drużyn byli po rozgrzewce i tuż przed rzuceniem krążka przez arbitra między kije zawodników, jastrzębianie znaleźli usterkę w tafli lodowej za ich bramką. Trwały dyskusje, a obsługa lodowiska z gaśnicą próbowała poprawić stan techniczny lodowej tafli. W tym czasie zawodnicy zjechali do szatni. Spiker poinformował, że mecz rozpocznie się z 20 – minutowym opóźnieniem. Usuwanie usterki trwało dłużej i grać rozpoczęto z 45- minutowym opóźnieniem.
Goście rozpoczęli od ataków i przez blisko trzy minuty nie wychodzili z tercji górali. Mieli dwie wyśmienite sytuacje, ale fenomenalnymi interwencjami popisał się Bizub. Tymczasem pierwsza ofensywna akcja „Szarotek” dała im prowadzenie. Bryk potknął się i wykorzystał to Neupauer. Szybko jastrzębianie doprowadzili do wyrównania. Za chwilę Bryk nieprzepisowo zatrzymał F. Kapicę i „Szarotki” dostały okazję, by ponownie wyjść na prowadzenie. Nie skorzystały. Akcje ofensywne jastrzębian były niezwykle groźne i w 16 minucie przyniosły im prowadzenie. Pelaczyk w zamieszaniu podbramkowym wepchnął czarny kauczukowy przedmiot do bramki.

Przyjezdni w drugiej tercji dorzucili trzy gole, z czego jeden podczas gry w liczebnej przewadze. Przy czwartym trafieniu pomógł przeciwnikowi nowotarski defensor, który skierował krążek do własnej bramki. Ponieważ w hokeju nie ma goli samobójczych, na listę strzelców wpisał się ostatni zawodnik będący w posiadaniu krążka. W tym przypadku był to Urbanowicz. Podhale też miało swoje szanse, najlepsze Neupauer (sam na sam), Maunula, Kamiński ( dwa razy podczas gry w osłabieniu) i F. Kapica. Jednak konto po stronie zysków nie drgnęło.
Jastrzębianie uznali zapewne, że jest po meczu i mało skoncentrowani rozpoczęli trzecią odsłonę. To się zemściło i gospodarze w odstępie 35 sekund dwukrotnie pokonali Balizsa. Najpierw Fric go przelobował, a potem Neupauer znalazł lukę między jego parkanami. Trener Robert Kalaber zmuszony był wziąć czas, by zrugać swoich graczy. To przyniosło efekt w postaci kolejnych trafień. Wielkiewcz z kolei wykorzystał kiks defensorów i po raz czwarty pokonał golkipera gości. Za chwile F. Kapica trafił pod poprzeczkę. Podhale poczuło, że można ten mecz jeszcze odwrócić i 102 sekundy przed końcem tercji wycofało bramkarza. Manewr się nie powiódł. Jastrzębianie to wykorzystali.
Tauron Podhale Nowy Targ – JKH GKS Jastrzębie 5:8 (1:2, 0:3, 4:3)
1:0 Neupauer – Svitana (2:51)
1:1 Szwec – Mikyska – Kaleinkovas (8:04)
1:2 Pelaczyk – Szewczenko (15:32)
1:3 Szwec - Mikyska – Kaleinkovas (20:58)
1:4 Urbvanowicz – Mikyska (33:33 w przewadze)
1:5 Kaleinkovas – Urbanowicz – Mikyska (38:24)
2:5 Fric – Worona (42:35)
3:5 Neupauer – Kamiński (43:10)
3:6 Szwec - Kaleinkovas - Mikyska – (44:30)
3:7 Pelaczyk – Jarosz - Sinegubovs (46:32)
4:7 Wielkiewicz – Słowakiewicz (53:30)
5:7 F. Kapica – Zorko (56:22)
5:8 Kostek – Urbanowicz (59:07 do pustej)
Podhale: Bizub – Jelinek, Mrugała, F. Kapica, Neupauer, Svitana – Volrab, Zorko, Przygodzki, Tomasik, Wielkiewicz – Moksunen, Aleksandrow, Fric, Worona, Maunula – Szlembarski, Soroka, Bochnak, Słowakiewicz, Kamiński. Trener Marcel Skokan.
Jastrzębie: Balizs – Kostek, Viinikainen, Urbanowicz, Paś, Freidenfelds – Górny, Jansons, Kaleinkovas, Mikyska, Szvec – Sewczenko, Bryk, Pelaczyk, Jarosz, Sinegubovs – Kamieniew, Horzelski, R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, Płachetka. Trener Robert Kalaber
W pozostałych meczach: Katowice – Re-Plast Unia 4:5, Sanok – Cracovia 2:3 D, Zagłębie – Tychy 1:2 D
1 | Re-Plast Unia Oświęcim | 19 | 43 | 78-41 | 13 | 2 | 4 | 0 |
2 | GKS Katowice (m, sp) | 17 | 39 | 54-31 | 13 | 0 | 4 | 0 |
3 | Comarch Cracovia (p) | 18 | 38 | 70-46 | 11 | 2 | 4 | 1 |
4 | JKH GKS Jastrzębie | 19 | 32 | 45-44 | 9 | 0 | 7 | 2 |
5 | GKS Tychy | 18 | 32 | 50-39 | 9 | 2 | 6 | 1 |
6 | Marma Ciarko STS Sanok | 18 | 20 | 40-54 | 5 | 2 | 10 | 1 |
7 | Zagłębie Sosnowiec | 19 | 19 | 40-56 | 6 | 1 | 10 | 2 |
8 | KH Energa Toruń | 17 | 15 | 50-66 | 4 | 1 | 11 | 1 |
9 | Tauron Podhale Nowy Targ | 19 | 8 | 34-84 | 2 | 0 | 15 | 2 |
Po nazwie drużyny: rozegrane mecze; zdobyte punkty; stosunek bramek; zwycięstwa za trzy punkty; zwycięstwa za dwa punkty po dogrywce lub karnych; porażki; porażki po dogrywce lub karnych premiowane punktem
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Maciej Gębacz