Początek meczu bardzo senny, toczony w ślamazarnym tempie. Ten scenariusz został zakłócony w 7 minucie. Laakso nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Klimowskim, trafił w poprzeczkę. Tak to już jest w grach zespołowych, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Volrab uderzył spod niebieskiej, krążek odbił bramkarz, a Maunula z tego prezentu skorzystał pakując go do siatki. Gol ten nie obudził wicelidera tabeli. W 14 minucie Maunula oszukał R. Kowalówki i po raz drugi przyjmował gratulacje od kolegów. Chwilę później Denyskin potężnie uderzył z lewej flanki i tylko jęk zawodu przeszył stadion, bo krążek uderzył w słupek. To było wszystko na co stać było wolno i chaotycznie grających gospodarzy.
Oświęcimianie rozpoczęli drugą odsłonę od ataków, ale nie były one na tyle groźne, by górale mieli problemy z ich rozbijaniem. Gdy kibice czekali na pierwsze trafienie swoich pupili, jeden z nielicznych ataków gości, przyniósł im kolejnego gola. Nie bez winy był R. Kowalówka, który zbyt wolno przemieszczał się na drugi słupek. Szybszy okazał się Worona, który od zakrystii ulokował krążek w bramce. Na trybunach rozległy się nieśmiałe jeszcze gwizdy. Dopiero w połowie spotkania miejscowi wykorzystali liczebną przewagę. Sygnał do zmiany scenariusza dał, jak na kapitana przystało, wychowanek Podhala, Dziubiński. Unici atakowali, ale Klimowski świetnie spisywał się między słupkami. Skapitulował dwukrotnie w 38 minucie. Wystarczyło 27 sekund, by unici odrobili straty. Najpierw S. Kowalówka ostemplował poprzeczkę, a chwilę później krążek trafił do Sołtysa, a ten już umieścił go w bramce. Potem Krzemień wpisał się na listę strzelców po podaniu zza bramki. Zabójcza końcówka oświęcimian. „Szarotki” w tej tercji nie wykorzystały kilku błędów przeciwnika w defensywie.
W trzeciej tercji sporo walki i niewykorzystanych sytuacji. S. Kowalówka nie potrafił pokonać Klimowskiego nawet w sytuacji sam na sam. Nie trafił w światło bramki! Dogodnej sytuacji nie wykorzystali również Krzemień i Padakin a z drugiej strony Neupauer i F. Kapica. Sporo było szarpanej gry. Na 3 minuty i 2 sekundy przed końcem tercji F. Kapica trafił pod poprzeczkę. Unia bardzo szybko odpowiedziała, debiutanckiego gola zdobył nowy nabytek Białorusin Graborenko. Na 2 minuty i 15 sekund do końca Maunula powędrował na ławkę kar, lecz tej okazji oświęcimianie nie wykorzystali. W dogrywce Dziubiński trafił w słupek, ale za moment Padakin już się nie pomylił.
Re-Plast Unia Oświęcim - Tauron Podhale Nowy Targ 5:4 D (0:2, 3:1, 1:1; 1:0)
0:1 Maunula - Volrab (8:27)
0:2 Maunula – Worona – Fric (13:39)
0:3 Worona – Volrab – Maunula (25:17)
1:3 Dziubiński – (29:36 w przewadze)
2:3 Sołtys – S. Kowalówka (37:20)
3:3 Krzemień – S. Kowalówka – Bezuszka (37:47)
3:4 F. Kapica – Kamiński – Neupauer (56:58)
4:4 Graborenko – Padakin (57:25)
5:4 Padakin – Dziubiński - Diukow (61:07)
Unia: R. Kowalówka – Pangiełow Jułdaszew, Diukow, Szczechura, Cichy, Denyskin – Jerofejevs, Gaborenko, Padakin, Dziubiński, Ahopelto – Bezuszka, Jakobsons, Sołtys, Krzemień, S. Kowalówka – M. Noworyta, Paszek, Laakso, Wanat, Prusak. Trener Nik Zipancic.
Podhale: Klimowski – Jelinek, Mrugała, F. Kapica, Neupeuer, Svitana – Volrab, P. Wsół, Kamiński, Tomasik, Słowakiewicz – Moksunen, Aleksandrow, Fric, Worona, Maunula – Zoprko, Bochnak, Worwa, Soroka. Trenerzy Juraj Faith i Marcel Skokan.
W pozostałych meczach: JKH – Zagłębie 7:4, GKS Tychy – STS Sanok 4:1, Energa Toruń – Cracovia 3:4
1 | Re-Plast Unia Oświęcim | 18 | 40 | 73-37 | 12 | 2 | 4 | 0 |
2 | GKS Katowice (m, sp) | 16 | 39 | 50-26 | 13 | 0 | 3 | 0 |
3 | Comarch Cracovia (p) | 16 | 33 | 63-41 | 10 | 1 | 4 | 1 |
4 | GKS Tychy | 17 | 30 | 48-38 | 9 | 1 | 6 | 1 |
5 | JKH GKS Jastrzębie | 18 | 29 | 37-39 | 8 | 0 | 7 | 2 |
6 | Marma Ciarko STS Sanok | 17 | 19 | 38-51 | 5 | 2 | 10 | 0 |
7 | Zagłębie Sosnowiec | 18 | 18 | 39-54 | 6 | 1 | 10 | 1 |
8 | KH Energa Toruń | 16 | 15 | 47-62 | 4 | 1 | 10 | 1 |
9 | Tauron Podhale Nowy Targ | 18 | 8 | 29-76 | 2 | 0 | 14 | 2 |
Po nazwie drużyny: rozegrane mecze; zdobyte punkty; stosunek bramek; zwycięstwa za trzy punkty; zwycięstwa za dwa punkty po dogrywce lub karnych; porażki; porażki po dogrywce lub karnych premiowane punktem.
Stefan Leśniowski