Ludzie z pasją
Felietony
Nasi Olimpijczycy
Tabele
Galerie
Jordan Jordanów – Huragan Waksmund 2:2 (2:1)
0:1 Kolasa (Chowaniec) 4
1:1 Porębski 20
2:1 Porębski (Gancarczyk) 25
2:2 Jurzec 87
Jordan: Teper – M. Radoń (60 Sarna), Ryś (72 Wójciak), Pietrzak, Burtan, Moskalski (46 Drabik), Tyrpa, Dziadkowiec, Jochymek (60 Rączka), Porębski, (72 K. Radoń) Gancarczyk
Huragan: Cyrwus – Mlak, Chmielak, Zagata, Nogueira, Chowaniec, Jurzec, Kamiński, Mucha, Siuty (46 Szwajnos), Kolasa
W pierwszej odsłonie oglądaliśmy bardzo ciekawe zawody ze sporą ilością szans z obu stron. Strzelanie rozpoczęli przyjezdni. Już w 4 minucie Kolasa wykorzystał brak krycia w polu karnym i dał radość swojej drużynie. Dwa gole Porębskiego w odstępie 5 minut odwróciły sytuacje na boisku, a do szatni w lepszych nastrojach schodzili gospodarze. Po przerwie przez dłuższy czas zapowiadało się, że utrzyma się rezultat z pierwszych 45 minut. Dopiero w samej końcówce, gracze Huraganu odnaleźli resztki sił i odważniej ruszyli na bramkę rywala. W efekcie doprowadzili do wyrównania i byli bardzo bliscy zdobycia zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry.
Momenty były:
4 – GOL 0:1! Wykładka z prawej strony na 10 metr do Kolasy. Uderzenie z pierwszej piłki wpada do siatki obok bramkarza.
20 – GOL 1:1! Z lewej strony na pozycję wychodzi Porębski. Mierzone uderzenie w długi róg daje wyrównanie.
25 – GOL 2:1! Gancarczyk z prawej strony zagrywa wzdłuż piątki. Na dalszym słupku podanie zamyka Porębski.
28 – Z dystansu uderza Zagata. Ładny strzał ale jeszcze bardziej widowiskowo nad poprzeczką przerzuca Teper.
30 – Gancarczyk huknął zza szesnastki lewą nogą. Cyrwus z trudem paruje strzał zmierzający w prawy górny róg!
87 – NK – Faul na Kolasie w polu karnym Jordana. Sam poszkodowany podchodzi do jedenastki, a jego strzał w prawy dolny róg paruje Teper.
87 – GOL 2:2! Do odbitej piłki przez bramkarza Jordana doskakuje Jurzec. Futbolówka od słupka wtacza się do sieci.
90 +1 – Piłka meczowa dla Huraganu. Uderzenie Jurca z rzutu wolnego za linię końcową paruje Teper!
Orkan Raba Wyżna – Turbacz Mszana Dolna 2:3 (2:2)
1:0 Skawski 4
1:1 Lach 25
1:2 Lach (Gniecki) 31
2:2 Worwa (Saleh) 44 głową
2:3 Gniecki (Łabuz) 60
Orkan: T. Szklarz – Kojs, R. Możdżeń, Kasiniak, Firek (62 Polak), Pątko, Saleh, Worwa, Gromczak (62 Pałasz), Lenart (66 Borzęcki), Skawski
Turbacz: Dudzik – Potaczek, Gniecki, Dawiec, Łabuz (66 Mucha), Kubowicz, M. Szynalik, Tarasek (86 Psutka), Piekarczyk, Chorągwicki (66 Kowalczyk), Lach
Zaczęło się zgodnie z oczekiwaniami bo od szybko strzelonej bramki przez Orkana. Z czasem coraz śmielej zaczęli poczynać sobie przyjezdni i po dwóch trafieniach Lacha powiało niespodzianką. Ten sam zawodnik mógł dołożyć trzeciego gola przed przerwą, jednak zmarnował szansę z rzutu karnego. Gol Orkana do szatni dawał nadzieję, że w drugiej połowie wicelider otrząśnie się i zdoła pokonać ostatnią drużynę ligi okręgowej. Niestety, to Turbacz po godzinie ponownie wyszedł na prowadzenie i po heroicznej obronie w końcówce spotkania utrzymał sensacyjny wynik.
Momenty były:
4 – GOL 1:0! Skawski po przyjęciu na linii szesnastki podciągnął kilka metrów i miękką wcinką pokonał bramkarza.
25 – GOL 1:1! Prawą stroną na pozycję wychodzi Lach. Pierwsze uderzenie ofiarnie broni Szklarz, jednak dobitka z najbliższej odległości kończy się wyrównującym golem.
31 – GOL 1:2! Gniecki ze środka zagrywa prostopadle do Lacha. Ten precyzyjnym lobem przenosi futbolówkę nad Szklarzem.
41 – NK – Gniecki faulowany w polu karnym Orkana. Z jedenastki Lach w prawy dolny róg, gdzie z interwencją czekał Szklarz!
44 – GOL 2:2! Idealne dośrodkowanie Saleha z lewej flanki na piąty metr. Strzał głową Worwy po koźle pokonuje Dudzika.
60 – GOL 2:3! Gracze Turbacza wychodzą dwa na jednego. Łabuz odgrywa na lewo do Gnieckiego, który nie miał problemów z trafieniem na pustą bramkę.
84 – Kontrujące podanie na 8 metr dostaje Kasiniak. Mocny strzał kapitalnie broni Dudzik!
88 – Uderzenie głową jednego z graczy Orkana przechodzi nad bramkarzem, ale obrońca zdołał wybić piłkę przed linią bramkową.
90+2 – Po kontrze ogromną szansę miał Mucha. Rezerwowy Turbacza zwlekał ze strzałem na pustą bramkę i w efekcie gospodarze zdołali go zatrzymać.
Wiatr Ludźmierz – Babia Góra Lipnica Wielka 1:0 (1:0)
1:0 Żółtek (Siaśkiewicz) 17
Wiatr: Antolak – Patora, K. Zubek (67 Duda), Hrapkowicz, Żółtek (55 Jankowski), Siaśkiewicz, M. Stopiak, Luberda, Słowakiewicz (55 Chowaniec), Hagowski (67 Jabłoński), Karwaczka
Babia Góra: A. Ignaciak – Antosiak, Targosz (71 A. Szczerba), Rypel, A. Stopiak (67 Wziątek), Lach, Konieczny, Będkowski, W. Szczerba, Figueroa,Ł. Stopiak
Mimo słabszego spotkania w wykonaniu Wiatru, gospodarze inkasują trzy punkty i podtrzymują świetną passę w końcówce rundy. Więcej działo się podczas pierwszej odsłony, po straconym golu, lipniczanie mieli swoje okazje, ale na ich drodze stawał pewnie broniący dziś Antolak. Po przerwie tempo spadło, dominowała walka o każdy metr na boisku co niestety nie przekładało się na okazje.
Momenty były:
17 – GOL 1:0! Składna kontra Wiatru. Słowakiewicz ze skrzydła wzdłuż piątki do Siaśkiewicza. Ten wykłada lepiej ustawionemu Żółtkowi, który trafia z 5 metrów do sieci.
23 – Kąśliwe uderzenie Koniecznego ze sporego dystansu. Piłka wpadła w kozioł i sprawiła spore problemu Antolakowi.
31 – Kontratak lipniczan. Z ostrego kąta przyłożył Antosiak, a dobrze ustawiony Antolak paruje na korner.
42 – Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę dostaje Antosiak.
53 – Po rzucie rożnym, Rudyk z główki trafia w poprzeczkę.
54 – Piłka w siatce lipniczan, jednak na pozycji spalonej znajdował się Słowakiewicz.
88 – Druga żółta kartka dla Hrapkowicza. Siły na boisku zostały wyrównane.
AKS Ujanowice – Zawrat Bukowina Tatrzańska 2:0 (1:0)
1:0 Janisz 9
2:0 F. Krzyżak 52
Ujanowice: M. Gwiżdż – A. Stach, Król (60 K. Krzyżak), F. Krzyżak,R. Gwiżdż, Daniel Pławecki, Gołąb, Janisz (60 P. Bukowiec), Pasionek, Kmiecik
Zawrat: Bużek – M. Grela, W. Kuchta, Floryn, Janczy, Zarycki, Łukaszczyk (80 Siuta), Rzadkosz, Kassowski (65 Buńda), J. Kuchta (60 G. Grela), Chowaniec
Gospodarze zdobywali bramki na początku każdej z odsłon meczu. Goście mieli swoje sytuacje, jednak to nie był ich szczęśliwy dzień, a w decydujących momentach brakowało zimnej krwi.
Momenty były:
9 – GOL 1:0! Dalekie podanie przechodzi obronę Zawratu, po czym trafia do Janisza. Sam na sam wykończone z zimną krwią.
21 – Górne podanie w kierunku Łukaszczyka zgrywa Chowaniec. M. Gwiżdż nie miał problemu z uderzeniem z główki przeciwnika.
32 – Próba Chowańca z szesnastki przechodzi obok celu.
34 – Niesamowita szansa Zawratu. Uderzenie głową Łukaszczyka broni golkiper, dobitka nogą również trafia w bramkarza, a trzecia próba w wykonaniu Floryna stempluje słupek!
39 – Nieudana próba lobu F. Krzyżaka pada łupem Bużka.
52 – GOL 2:0! Obrońcy Zawratu pogubili się w szesnastce z czego korzysta F. Krzyżak. Mocne uderzenie przełamuje dłonie Bużka.
80 – Janczy zagrywa w tempo do Siuty. Uderzenie grającego trenera Zawratu broni M. Gwiżdż, a dobitka M. Greli mija słupek.
LKS Szaflary – Wierchy Pasierbiec 4:2 (2:0)
1:0 Bryjak (Kichko) 15
2:0 Bryjak (Kichko) 25
2:1 Kulig (W. Szewczyk) 50
2:2 J. Szewczyk 66 z karnego
3:2 Mrowca (Stanczak) 89
4:2 Stanczak (Kichko) 90+1
Szaflary: Gawron – Rusnarczyk (46 Kasperek), Kichko, Łojas, Czech (46 Stanczak), Bryjak (53 Baboń), Krupa (46 Mrowca), Kantor (53 Kusper), Hreśka, Łojas (46 Ptak), Kobylarczyk (53 Topór)
Wierchy: Wojtas – Lasek, Pajor, Wnęk, W. Szewczyk (65 Piórkowski), J. Szewczyk, Dominik Papież, Wąsowicz, Mrozek, Twaróg, Guzik (46 Kulig)
Wierchy pokazały dziś charakter i tanio nie sprzedały skóry w starciu z liderem. Pierwsza połowa pod dyktando gospodarzy, którzy po akcjach duetu Kichko – Bryjak wypracowali dwubramkowe prowadzenie. Po przerwie zrobiło się nerwowo za sprawą odważniejszej gry przyjezdnych. W efekcie Wierchom udało się doprowadzić do remisu i utrzymać korzystny wynik do 89 minuty. Wtedy sprawy w swoje ręce wzięli rezerwowi szaflarzan.
Momenty były:
15 – GOL 1:0! Przytomne zagranie Kichko do Bryjaka. Snajper Szaflar pewnym uderzeniem otwiera wynik meczu.
25 – GOL 2:0! Powtórka z rozrywki. Kichko do Bryjaka, a ten podwyższa wynik.
50 – GOL 2:1! W. Szewczyk w swoim stylu dynamicznie napędza akcję Wierchów. Podanie od skrzydłowego wykorzystuje Kulig.
66 – GOL 2:2! Rzut karny dla gości! J. Szewczyk z jedenastego metra pokonuje Gawrona i sensacyjnie mamy remis.
89 – GOL 3:2! Akcja rezerwowych Szaflar. Stanczak wykłada do Mrowcy, który nie pomylił się w dogodnej okazji.
90+1 – GOL 4:2! Trzecie kluczowe podanie w tym meczu notuje Kichko. Strzał Stanczaka pieczętuje wygraną lidera.
0:1 Kolasa (Chowaniec) 4
1:1 Porębski 20
2:1 Porębski (Gancarczyk) 25
2:2 Jurzec 87
Jordan: Teper – M. Radoń (60 Sarna), Ryś (72 Wójciak), Pietrzak, Burtan, Moskalski (46 Drabik), Tyrpa, Dziadkowiec, Jochymek (60 Rączka), Porębski, (72 K. Radoń) Gancarczyk
Huragan: Cyrwus – Mlak, Chmielak, Zagata, Nogueira, Chowaniec, Jurzec, Kamiński, Mucha, Siuty (46 Szwajnos), Kolasa
W pierwszej odsłonie oglądaliśmy bardzo ciekawe zawody ze sporą ilością szans z obu stron. Strzelanie rozpoczęli przyjezdni. Już w 4 minucie Kolasa wykorzystał brak krycia w polu karnym i dał radość swojej drużynie. Dwa gole Porębskiego w odstępie 5 minut odwróciły sytuacje na boisku, a do szatni w lepszych nastrojach schodzili gospodarze. Po przerwie przez dłuższy czas zapowiadało się, że utrzyma się rezultat z pierwszych 45 minut. Dopiero w samej końcówce, gracze Huraganu odnaleźli resztki sił i odważniej ruszyli na bramkę rywala. W efekcie doprowadzili do wyrównania i byli bardzo bliscy zdobycia zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry.
Momenty były:
4 – GOL 0:1! Wykładka z prawej strony na 10 metr do Kolasy. Uderzenie z pierwszej piłki wpada do siatki obok bramkarza.
20 – GOL 1:1! Z lewej strony na pozycję wychodzi Porębski. Mierzone uderzenie w długi róg daje wyrównanie.
25 – GOL 2:1! Gancarczyk z prawej strony zagrywa wzdłuż piątki. Na dalszym słupku podanie zamyka Porębski.
28 – Z dystansu uderza Zagata. Ładny strzał ale jeszcze bardziej widowiskowo nad poprzeczką przerzuca Teper.
30 – Gancarczyk huknął zza szesnastki lewą nogą. Cyrwus z trudem paruje strzał zmierzający w prawy górny róg!
87 – NK – Faul na Kolasie w polu karnym Jordana. Sam poszkodowany podchodzi do jedenastki, a jego strzał w prawy dolny róg paruje Teper.
87 – GOL 2:2! Do odbitej piłki przez bramkarza Jordana doskakuje Jurzec. Futbolówka od słupka wtacza się do sieci.
90 +1 – Piłka meczowa dla Huraganu. Uderzenie Jurca z rzutu wolnego za linię końcową paruje Teper!
Orkan Raba Wyżna – Turbacz Mszana Dolna 2:3 (2:2)
1:0 Skawski 4
1:1 Lach 25
1:2 Lach (Gniecki) 31
2:2 Worwa (Saleh) 44 głową
2:3 Gniecki (Łabuz) 60
Orkan: T. Szklarz – Kojs, R. Możdżeń, Kasiniak, Firek (62 Polak), Pątko, Saleh, Worwa, Gromczak (62 Pałasz), Lenart (66 Borzęcki), Skawski
Turbacz: Dudzik – Potaczek, Gniecki, Dawiec, Łabuz (66 Mucha), Kubowicz, M. Szynalik, Tarasek (86 Psutka), Piekarczyk, Chorągwicki (66 Kowalczyk), Lach
Zaczęło się zgodnie z oczekiwaniami bo od szybko strzelonej bramki przez Orkana. Z czasem coraz śmielej zaczęli poczynać sobie przyjezdni i po dwóch trafieniach Lacha powiało niespodzianką. Ten sam zawodnik mógł dołożyć trzeciego gola przed przerwą, jednak zmarnował szansę z rzutu karnego. Gol Orkana do szatni dawał nadzieję, że w drugiej połowie wicelider otrząśnie się i zdoła pokonać ostatnią drużynę ligi okręgowej. Niestety, to Turbacz po godzinie ponownie wyszedł na prowadzenie i po heroicznej obronie w końcówce spotkania utrzymał sensacyjny wynik.
Momenty były:
4 – GOL 1:0! Skawski po przyjęciu na linii szesnastki podciągnął kilka metrów i miękką wcinką pokonał bramkarza.
25 – GOL 1:1! Prawą stroną na pozycję wychodzi Lach. Pierwsze uderzenie ofiarnie broni Szklarz, jednak dobitka z najbliższej odległości kończy się wyrównującym golem.
31 – GOL 1:2! Gniecki ze środka zagrywa prostopadle do Lacha. Ten precyzyjnym lobem przenosi futbolówkę nad Szklarzem.
41 – NK – Gniecki faulowany w polu karnym Orkana. Z jedenastki Lach w prawy dolny róg, gdzie z interwencją czekał Szklarz!
44 – GOL 2:2! Idealne dośrodkowanie Saleha z lewej flanki na piąty metr. Strzał głową Worwy po koźle pokonuje Dudzika.
60 – GOL 2:3! Gracze Turbacza wychodzą dwa na jednego. Łabuz odgrywa na lewo do Gnieckiego, który nie miał problemów z trafieniem na pustą bramkę.
84 – Kontrujące podanie na 8 metr dostaje Kasiniak. Mocny strzał kapitalnie broni Dudzik!
88 – Uderzenie głową jednego z graczy Orkana przechodzi nad bramkarzem, ale obrońca zdołał wybić piłkę przed linią bramkową.
90+2 – Po kontrze ogromną szansę miał Mucha. Rezerwowy Turbacza zwlekał ze strzałem na pustą bramkę i w efekcie gospodarze zdołali go zatrzymać.
Wiatr Ludźmierz – Babia Góra Lipnica Wielka 1:0 (1:0)
1:0 Żółtek (Siaśkiewicz) 17
Wiatr: Antolak – Patora, K. Zubek (67 Duda), Hrapkowicz, Żółtek (55 Jankowski), Siaśkiewicz, M. Stopiak, Luberda, Słowakiewicz (55 Chowaniec), Hagowski (67 Jabłoński), Karwaczka
Babia Góra: A. Ignaciak – Antosiak, Targosz (71 A. Szczerba), Rypel, A. Stopiak (67 Wziątek), Lach, Konieczny, Będkowski, W. Szczerba, Figueroa,Ł. Stopiak
Mimo słabszego spotkania w wykonaniu Wiatru, gospodarze inkasują trzy punkty i podtrzymują świetną passę w końcówce rundy. Więcej działo się podczas pierwszej odsłony, po straconym golu, lipniczanie mieli swoje okazje, ale na ich drodze stawał pewnie broniący dziś Antolak. Po przerwie tempo spadło, dominowała walka o każdy metr na boisku co niestety nie przekładało się na okazje.
Momenty były:
17 – GOL 1:0! Składna kontra Wiatru. Słowakiewicz ze skrzydła wzdłuż piątki do Siaśkiewicza. Ten wykłada lepiej ustawionemu Żółtkowi, który trafia z 5 metrów do sieci.
23 – Kąśliwe uderzenie Koniecznego ze sporego dystansu. Piłka wpadła w kozioł i sprawiła spore problemu Antolakowi.
31 – Kontratak lipniczan. Z ostrego kąta przyłożył Antosiak, a dobrze ustawiony Antolak paruje na korner.
42 – Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę dostaje Antosiak.
53 – Po rzucie rożnym, Rudyk z główki trafia w poprzeczkę.
54 – Piłka w siatce lipniczan, jednak na pozycji spalonej znajdował się Słowakiewicz.
88 – Druga żółta kartka dla Hrapkowicza. Siły na boisku zostały wyrównane.
AKS Ujanowice – Zawrat Bukowina Tatrzańska 2:0 (1:0)
1:0 Janisz 9
2:0 F. Krzyżak 52
Ujanowice: M. Gwiżdż – A. Stach, Król (60 K. Krzyżak), F. Krzyżak,R. Gwiżdż, Daniel Pławecki, Gołąb, Janisz (60 P. Bukowiec), Pasionek, Kmiecik
Zawrat: Bużek – M. Grela, W. Kuchta, Floryn, Janczy, Zarycki, Łukaszczyk (80 Siuta), Rzadkosz, Kassowski (65 Buńda), J. Kuchta (60 G. Grela), Chowaniec
Gospodarze zdobywali bramki na początku każdej z odsłon meczu. Goście mieli swoje sytuacje, jednak to nie był ich szczęśliwy dzień, a w decydujących momentach brakowało zimnej krwi.
Momenty były:
9 – GOL 1:0! Dalekie podanie przechodzi obronę Zawratu, po czym trafia do Janisza. Sam na sam wykończone z zimną krwią.
21 – Górne podanie w kierunku Łukaszczyka zgrywa Chowaniec. M. Gwiżdż nie miał problemu z uderzeniem z główki przeciwnika.
32 – Próba Chowańca z szesnastki przechodzi obok celu.
34 – Niesamowita szansa Zawratu. Uderzenie głową Łukaszczyka broni golkiper, dobitka nogą również trafia w bramkarza, a trzecia próba w wykonaniu Floryna stempluje słupek!
39 – Nieudana próba lobu F. Krzyżaka pada łupem Bużka.
52 – GOL 2:0! Obrońcy Zawratu pogubili się w szesnastce z czego korzysta F. Krzyżak. Mocne uderzenie przełamuje dłonie Bużka.
80 – Janczy zagrywa w tempo do Siuty. Uderzenie grającego trenera Zawratu broni M. Gwiżdż, a dobitka M. Greli mija słupek.
LKS Szaflary – Wierchy Pasierbiec 4:2 (2:0)
1:0 Bryjak (Kichko) 15
2:0 Bryjak (Kichko) 25
2:1 Kulig (W. Szewczyk) 50
2:2 J. Szewczyk 66 z karnego
3:2 Mrowca (Stanczak) 89
4:2 Stanczak (Kichko) 90+1
Szaflary: Gawron – Rusnarczyk (46 Kasperek), Kichko, Łojas, Czech (46 Stanczak), Bryjak (53 Baboń), Krupa (46 Mrowca), Kantor (53 Kusper), Hreśka, Łojas (46 Ptak), Kobylarczyk (53 Topór)
Wierchy: Wojtas – Lasek, Pajor, Wnęk, W. Szewczyk (65 Piórkowski), J. Szewczyk, Dominik Papież, Wąsowicz, Mrozek, Twaróg, Guzik (46 Kulig)
Wierchy pokazały dziś charakter i tanio nie sprzedały skóry w starciu z liderem. Pierwsza połowa pod dyktando gospodarzy, którzy po akcjach duetu Kichko – Bryjak wypracowali dwubramkowe prowadzenie. Po przerwie zrobiło się nerwowo za sprawą odważniejszej gry przyjezdnych. W efekcie Wierchom udało się doprowadzić do remisu i utrzymać korzystny wynik do 89 minuty. Wtedy sprawy w swoje ręce wzięli rezerwowi szaflarzan.
Momenty były:
15 – GOL 1:0! Przytomne zagranie Kichko do Bryjaka. Snajper Szaflar pewnym uderzeniem otwiera wynik meczu.
25 – GOL 2:0! Powtórka z rozrywki. Kichko do Bryjaka, a ten podwyższa wynik.
50 – GOL 2:1! W. Szewczyk w swoim stylu dynamicznie napędza akcję Wierchów. Podanie od skrzydłowego wykorzystuje Kulig.
66 – GOL 2:2! Rzut karny dla gości! J. Szewczyk z jedenastego metra pokonuje Gawrona i sensacyjnie mamy remis.
89 – GOL 3:2! Akcja rezerwowych Szaflar. Stanczak wykłada do Mrowcy, który nie pomylił się w dogodnej okazji.
90+1 – GOL 4:2! Trzecie kluczowe podanie w tym meczu notuje Kichko. Strzał Stanczaka pieczętuje wygraną lidera.
Krzysztof Kościelniak
