Gdyby w siedzibie Podhala dysponowali kapsułą czasu, najchętniej cofnęliby się co najmniej o dwa miesiące i zaczęli wszystko od początku. Bo takiego grania nikt związany z Podhalem się nie spodziewał. W poprzednim tygodniu nowotarżanie po raz pierwszy wygrali w tym sezonie u siebie. A tak naprawdę była to pierwsza wygrana na własnych ”śmieciach” od 15 maja. Wydawało się, że wygrana z beniaminkiem z Lublina pozwoli na przełamanie, że nowotarżanie zyskają pewność siebie. Nic z tego! Pojechali do Rącznej i już po 2 minutach przegrywali. Rozkojarzenie? Brak koncentracji? W zawodowym futbolu takie pytania nie powinny być zadawane. Po stracie gola był moment dobrej gry, ale brakowało wypracowania klarownych sytuacji. Gdy szczęśliwie doprowadzili do wyrównania, oddali pole Cracovii. I spotkała ich za to kara. Frustracja była ogromna na boisku i na ławce, bo arbiter rozdzielał tu i tam żółte kartoniki, aż wreszcie Szynce i Rakowskiego pokazał „czerwień” za niesportowe zachowanie.
Miejsce i ilość punktów po 12 seriach spotkań wcale nie jest najgorsza w historii występów nowotarżan w tej klasie rozgrywkowej, ale…
Sezon | Punkty | z/r/p | Bramki | miejsce |
2015/16 | 21 | 7/0/5 | 28-22 | 5 |
2016/17 | 14 | 4/2/6 | 18-22 | 13 |
2017/18 | 12 | 3/3/6 | 17-22 | 11 |
2018/19 | 23 | 6/5/1 | 24-12 | 3 |
2019/20 | 13 | 3/4/5 | 11-13 | 12 |
2020/21 | 21 | 6/3/3 | 19-14 | 7 |
2021/22 | 22 | 6/4/2 | 28-19 | 3 |
2022/23 | 15 | 4/3/5 | 14-14 | 12 |
z/r/p – zwycięstwa/remisy/porażki
Liga jest nieprzewidywalna. Wieczysta co dopiero wskoczyła na fotel lidera, a już po tygodniu musiała go oddać. Zespół aptekarza niespodziewanie uległ Wisłoce, a oba zespoły dzieliła przepaść w ligowej tabeli. Lider mierzył się z dwunastym zespołem. Na boisku nie było tego widać. Dodajmy, iż dębiczanie ostatni raz wygrali 17 sierpnia. Konia z rzędem temu, kto w takich okolicznościach postawiłby na dębiczan. A jednak! Żółto-czarni doznali drugiej porażki w tym sezonie, poprzednio 21 sierpnia w Radzyniu Podlaskim 1:3. Z powodu kontuzji nie mogli zagrać Peszko, Kumah i Jankowski, a za żółte kartki musieli pauzować Frańczak i Moulin, a podczas meczu boisko z powodu kontuzji opuścili - Gamrot (12 min) i Augustyn (52 min). Ale przy takich transferach był to problem? Co istotne: to spotkanie miało odbyć się w Krakowie. Jednak dobrych parę tygodni temu Wisłoka zwróciła się do Wieczystej z prośbą o zmianę gospodarza.
Potknięcie lidera wykorzystali piłkarze z Łagowa. Nie mieli trudnego rywala, bo grali z beniaminkiem z Lublina, któremu nie idzie. Dzielnie stawiał czoła faworytowi, ale jeden błąd zaważył na porażce. Wzorowa kontra na wagę zwycięstwa. Łagowianie kończyli mecz w „dziesiątkę”, bo w 72 min. drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał były gracz Podhala - Tonia. To szóste z rzędu zwycięstwo łagowian i w nagrodę z góry spoglądają na resztę drużyn.
Trzy gole, czerwona kartka, a do tego odwrócenie losów meczu przez gospodarzy. Orlęta mimo gry w liczebnej przewadze przegrywały z Podlasiem 0:1. Podopieczni Mikołaja Raczyńskiego potrafili się jednak podnieść i pokonać rywala zza miedzy 2:1.
W spotkaniu dwóch zespołów z dołu tabeli (Wiązownica – Czarni), które w poprzedniej kolejce postarały się o ogromne niespodzianki, wygrywając z Avią i rezerwami Cracovii. Konfrontacja zakończyła się wygraną Wiązownicy, a zwycięskiego gola zdobył Zieliński. To był mecz o sześć punktów, których oba zespoły potrzebują jak na lekarstwo.
Nie było niespodzianki w Tarnowie. Gospodarze nie radzą sobie, dostają niemal w każdym meczu baty. Porażki 0:6, 0:7 i 2:5 chluby im nie przynoszą. Avii też nie sprostali, ale trudno było o tym marzyć skoro swoje boisko nie jest ich przyjacielem. Trzeba jednak przygnać, że byli blisko remisu. Gola na wagę trzech punktów świdniczanie zdobyli w drugiej minucie doliczonego czasu. W tym sezonie unici jeszcze nie potrafili wygrać, a tylko raz zremisowali. Świdniczanie odnieśli piąte zwycięstwo na boiskach przeciwników.
Druga drużyna Korony jest niepokonana od siedmiu meczów z rzędu. Kielecki beniaminek bezbramkowo zremisował na wyjeździe z Chełmianką. Nie było to spotkanie, które wymaga jakiejś szczególnej uwagi. Ot odbyło się i tyle. Trzeba dodać, że dla biało-zielonych to był trzeci kolejny mecz, w którym nie udało się zdobyć gola.
Do niespodzianki doszło w Sandomierzu. Zamykająca tabelę Wisła przegrywała 0:2 z Sokołem, ale to ona schodziła z boiska w glorii zwycięzcy. To dopiero druga wygrana sandomierzan w tym sezonie. Sokół świetnie sobie radził na wyjazdach, ale tym razem słabo się zaprezentował i doznał drugiej porażki na boiskach rywali.
„Stalówka” od 57 minuty grała w dziesiątkę, ale poradziła sobie z KSZO. Zwycięskiego gola zdobył z karnego J. Kowalski, który jeszcze wiosną występował w koszulce Podhala. Trzeba przyznać, że w spotkaniu towarzyszyły emocje, a co za tym idzie, posypały się też kartki, aż siedem.
XII kolejka: Cracovia II – Podhale 3:2, Lublinianka – Łagów 0:1, Chełmianka – Korona II 0:0, Wiązownica – Czarni 1:0, Orlęta – Podlasie 2:1, Unia – Avia 1:2, Wisłoka – Wieczysta 3:1, Wisła – Sokół 3:2, Stal – KSZO 1:0.
1 | Łagów | 12 | 27 | 19:8 | 8 | 3 | 1 |
2 | Wieczysta (b) | 12 | 24 | 28:12 | 7 | 3 | 2 |
3 | Cracovia II | 12 | 24 | 27:13 | 7 | 3 | 2 |
4 | Avia | 12 | 22 | 17:8 | 6 | 4 | 2 |
5 | Stal | 12 | 22 | 20:14 | 7 | 1 | 4 |
6 | Korona II | 12 | 21 | 20:13 | 5 | 6 | 1 |
7 | Orlęta | 12 | 20 | 19:15 | 6 | 2 | 4 |
8 | KSZO | 12 | 17 | 16:14 | 5 | 2 | 5 |
9 | Sokół | 12 | 17 | 17:20 | 5 | 2 | 5 |
10 | Wisłoka | 12 | 16 | 18:17 | 4 | 4 | 4 |
11 | Podlasie | 12 | 15 | 14:14 | 3 | 6 | 3 |
12 | Podhale | 12 | 15 | 14:14 | 4 | 3 | 5 |
13 | Chełmianka | 12 | 13 | 18:15 | 3 | 4 | 5 |
14 | Wiązownica (b) | 12 | 11 | 17:24 | 3 | 2 | 7 |
15 | Lublinianka (b) | 12 | 10 | 10:19 | 3 | 1 | 8 |
16 | Unia | 12 | 10 | 12:36 | 3 | 1 | 8 |
17 | Wisła | 12 | 8 | 13:29 | 2 | 2 | 8 |
18 | Czarni | 12 | 7 | 7:21 | 2 | 1 | 9 |
16 – 18 Spadek
XIII kolejka: Wisłoka – Wisła, Avia – Chełmianka, KSZO – Lublinianka, Czarni – Unia, Podhale – Wiązownica, Podlasie – Stal, Korona II – Wieczysta, Łagów – Cracovia II, Sokół – Orlęta.
Stefan Leśniowski