15.10.2022 | Czytano: 3670

III liga. Na żółto i na czerwono

AKTUALIZACJA Rezerwy Cracovii dość długo liderowały, ale ostatnie potyczki nie były udane dla ekipy Wojciecha Ankowskiego.


 
Krakowianie nie wygrali ostatnich trzech spotkań i spadli na trzecie miejsce.   Zła passa zaczęła się od bezbramkowego remisu z Koroną II. Później gospodarz dzisiejszej potyczki musiał uznać wyższość Avii i Czarnych.  Ta ostatnia przegrana była  policzkiem w dumę „Pasów”.  Cracovia chciała wrócić na zwycięską ścieżkę. Święcie to wierzyła, bo gościła jedenasty zespół w tabeli. Podhalanie dotychczas  lepiej spisywali się na boiskach rywali niż u siebie. Dopiero w poprzedniej kolejce wygrali pierwsze spotkanie u siebie. Jednak bilans bezpośrednich spotkań był korzystny dla przyjezdnych, którzy wygrali cztery razy, a w trzech przypadkach schodzili z boiska pokonani.  Ale po dzisiejszej konfrontacji już ta statystyka jest nieaktualna. Cracovia wygrała i stan rywalizacji jest 4:4.
 
„Pasy” rozpoczęły spotkanie od mocnego akcentu. Podhalanie zachowali się w  pierwszych dwóch minutach jakby nie wysiedli jeszcze z autobusu. Już pierwszy strzał sprawił sporo kłopotów bramkarzowi. Nie upłynęło jeszcze 60 sekund od tego wydarzenia, gdy gospodarze cieszyli ze zdobyczy bramkowej. Po stracie gola przyjezdni próbowali przejąć inicjatywę, zaatakowali, ale tylko Żurek miał na nodze piłkę na wyrównanie. Szybko jednak impet górali osłabł i do głosu doszli krakowianie. Efektem było drugie trafienie. Wypisz, wymaluj podobne do pierwszego i w wykonaniu tego samego piłkarza.  W obu przypadkach, po dośrodkowaniach, defensywa Podhala biernie się zachowała. W grze Podhala, bo trzeba przyznać, że starało się atakować, brakowało ostatniego podania otwierającego drogę do bramki. Albo noga rywala stawała na przeszkodzie, albo podanie było niedokładne, bądź piłka był zbyt długo holowana i przeciwnik zdołał wrócić do obrony.
 
Wystarczyły cztery minuty, między 52 a 56 minutą, i mieliśmy wyrównanie. Najpierw Żurek pięknie zgasił piłkę na klatce piersiowej i nie dał szans bramkarzowi, a potem krakowianie sami sobie wpili piłkę do własnej bramki. Po tym golu Cracovia mocno przycisnęła w konsekwencji górale zarobili trzy żółte kartki. Była też seria rzutów rożnych miejscowych. Podhale było w głębokiej defensywie. Dwie piłki meczowe zmarnował Strózik.  Świetnie w bramce spisywał się Szymajda, ale nie mógł zapobiec utracie gola w 77 minucie. W końcówce posypały się kartki na…ławce Podhala. A na boisku Szynka ukarany został czerwonym kartonikiem za obraźliwe słowa w kierunku arbitra. A Rakowski za uderzenie piłkę w reklamy po gwizdku tez opuścić musiał boisko.  
 
Momenty były
1 – pierwszy strzał z dystansu gospodarzy, Szymajda z trudem wybija piłkę na róg.
2 – GOL! 1:0 – Kapek po wrzutce z głębi pola i przy biernej postawie obrońców Podhala, głową skierował futbolówkę do bramki.
12 – Szynka próbował szczęścia z 20 metrów; trafił w bramkarza.
15 – Żurek w polu karnym oszukał obrońcę, przerzucił sobie piłkę z nogi na nogę, ale zdołał wywalczyć tylko rzut rożny. Uderzenie na dalszy słupek otarło się o nogę Budzińskiego.  Szkoda akcji, bo sytuacja była wyśmienita na wyrównanie.
27 – strzał Ogorzałego z 17 metrów zablokowany przez Żołędzia.
28 – po dośrodkowaniu  rzutu rożnego Pieńczak główkował; piłka minimalnie poszybowała nad poprzeczką.
32 – Ligienza wykonywał wolnego z bocznego sektora; piłka przeleciała w polu karnych nad głowami piłkarzy i opuściła plac gry.
38 GOL! 2:0 – zagranie lewą flanką na obiegnięcie.  Zaucha dośrodkował z bocznego sektora i Kapek głową skierował futbolówkę do siatki.
43 – rzut różny dla Podhala. Wrzutka w pole karne, a tam Rakowski został zablokowany.
52 GOL! 2:1 – wyrzut piłki z autu do Szynki, a ten w pole karne dograł ją do Żurka, który zgasił ją klatką piersiową i posłał ją do bramki.
56 GOL! 2:2 – Pieńczak skiksował po dośrodkowaniu  Burnata i skierował futbolówkę do własnej bramki.
60 – interwencja Szymajdy po uderzeniu Stachery.
61 – Budziński technicznym uderzeniem próbował umieścić piłkę w bramce. Minimalnie przerzucił ją nad poprzeczką.
68 – Strózik sam na sam; górą  Szymajda.
71 – Strózik uderzał, piłka po rykoszecie wylądowała na górnej siatce bramki.
72 - golkiper Podhala po raz kolejny ratuje swój zespół przed utratą bramki - tym razem po uderzeniu Budzińskiego.
77 GOL! 3:2 – świetna akcja oskrzydlająca gospodarzy. Zagranie w pole karne na 12 metr do Budzińskiego, a ten się nie pomylił.
88 - zbyt mocne podanie Budzińskiego do  Mrozika, a ten został uprzedzony przez interweniującego Szymajdę.
90+1 – Żurek z dogodnej sytuacji przestrzelił.
90+2 –Szynka ukarany czerwona kartką za niesportowe zachowanie. Chwile później w jego ślady poszedł Rakowski za uderzenie piłkę w reklamy po gwizdku.
 
Cracovia II  - NKP Podhale Nowy Targ 3:2 (2:0)
1:0 Kapek (Ożóg)  2 głową
2:0 Kapek (Zaucha) 38 głową
2:1 Żurek (Szynka) 52
2:2 samobójczy gol (Pieńczak) 56
3:2 Budziński (Ogorzały)  77
Cracovia II: Wilk – Stachera, Bracik, Pieńczak, Zaucha – Kapek (84 Mrozik), Budziński Ożóg, Ogorzały (77 Gut), Wiśniewski – Strózik. Trener Wojciech Antkowski.
Podhale: Szymajda – Ligienza (77 Wajsak),  Mazurek, Żołądź - Drobnak,  Żurek (84 Cuber), Mikołaj Styrczula (46 Burnat), Majeran – Rakowski, Szynka, Płatek (77 Antkowiak). Trener Grzegorz Hajnos.

XII kolejka: Lublinianka – Łagów 0:1, Chełmianka – Korona II 0:0, Wiązownica – Czarni 1:0, Orlęta – Podlasie 2:1, Unia – Avia 1:2, Wisłoka – Wieczysta 3:1. Jutro grają: Wisła – Sokół, Stal – KSZO.

 Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama