W ostatnich czterech konfrontacjach nowotarżanie wywalczyli zaledwie jeden punkt. Wszyscy pamiętają, że to Sokół pozbawił drużynę z Nowego Targu szans na historyczny awans do drugiej ligi. Ostatni raz Podhale ograło dzisiejszego rywala 19 października 2019 roku. Sporo więc wody w Dunajcu upłynęło od tego sukcesu. Oczekiwaliśmy dzisiaj od Podhala, że wreszcie zdoła przełamać fatalną serię. I przełamało, z wydatną pomocą gospodarzy, którzy od 64 minuty grali w dziewiątkę.
Początek meczu nie zapowiadał odmiany. W 10 minucie kiks defensywy Podhala pomógł gospodarzom w zdobyciu gola. Potem mieli więcej okazji do podwyższenia rezultatu, niż górale. Jednak nie okazje z futbolu się liczą, ale to co wpadnie do sieci. A gościom tuż przed końcem pierwszej polowy udało się doprowadzić do wyrównania.
Podhale od 47 minuty grało z przewagą jednego, a od 64 minuty z przewagą dwóch piłkarzy. To się zemściło, bo w 65 minucie górale zdobyli gola. Po zdobyciu bramki trebner hajnos zagrał ofensywnie rzucając na plac gry Burnata i Antkowiaka.
Momenty były
0 – sędzia, Maciej Styrczula i jeszcze jeden facet próbowali zalatać górną siatkę.
3 – Ochał szczupakiem próbował zaskoczyć bramkarza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Niewiele się pomylił.
10 GOL! 1:0 – Oziębło na prawej flance oszukał Ligienzę na wysokości pola karnego. Posłał piłkę na drugi słupek, tam poślizgnął się Szczepański, a akcję zamknął Feret.
18 – Szynka uderzał z woleja z 12 metra, piłka pofrunęła nad bramką.
20 – Drobnak przymierzył lewą nogą z 20 metrów i ostemplował poprzeczkę.
24 – zamieszanie pod bramka gości. Bliski wepchnięcia futbolówki do siatki był Oziębło.
32 – Płatek z dystansu do koszyczka Pasterczyka.
34 – Wolak w dogodnej sytuacja trafił w boczną siatkę
39 – Drobnak strzelał z narożnika piątki, wysoko nad bramką.
42 GOL! 1:1 – dalekie podanie na lewą stronę do Drobnaka, który – mimo, że na plecach miał rywala - zgrał piłkę do Żurka, a ten w sytuacji sam na sam uderzył po ziemi po długim rogu.
46 – czerwona kartka dla Skały.
48 – wolny z narożnika pola karnego. Żurek rozegrał do Szynki w polu karnym, a ten fatalnie przestrzelił.
58 – Szczepański miał wyśmienitą okazję, by dać prowadzenie swojemu zespołowi, ale na drodze piłki do bramki stanął bramkarz.
60 – Szynka główkował po dośrodkowaniu spod chorągiewki, piłka minęła przeciwległy słupek.
64 – Ochał ujrzał drugą żółtą kartka i w konsekwencji musiał opuścić boisko.
65 – wrzutka piłki z wolnego w pole karne a Szynka mimo ostrego kąta zdołał ulokować piłkę w krótkim rogu bramki. Fatalnie zachował się bramkarz gospodarzy.
85 – zderzenie Antkowiaka z golkiperem gospodarzy. Obaj ucierpieli i musieli skorzystać z pomocy medycznej. Paterczyk z rozciętym łukiem brwiowym opuścił boisko. Jego miejsce miedzy słupkami zajął Rudolf. Szynka z obandażowaną głową kontynuował grę i ujrzał żółtą kartkę.
90+2 – Pikiel miał idealna okazję, by doprowadzić do wyrównania. Za lekko uderzył i Maciej Styrczula poradził sobie.
TEXOM Sokół Sieniawa – NKP Podhale Nowy Targ 1:2 (1:1)
1:0 Feret ( Oziębło) 10
1:1 Żurek (Drobnak) 42
1:2 Szynka (Ligienza) 65
Sokół: Pasterczyk (85 Rudolf) – Geniec, Jeż (68 Mozgala), Skała, Feret (61 Mac), Wawryszczuk, Wolak (68 Pikiel), Oziębło, Twardowski, Lis, Ochał. Trener Arkadiusz Baran.
Podhale: Maciej Styrczula – Wajsak (69 Antokowiak), Mazurek, Ligienza - Mikołaj Styrczula (46 Burnat), Rakowski, Żurek (69 Majeran), Szczepański, Drobnak – Płatek (76 Banik), Szynka (82 Żołądź). Trener Grzegorz Hajnos.
W pozostałych spotkaniach: Lublinianka – Korona II 1:2, Wiązownica – Wieczysta 1:3, Orlęta – Czarni 1:0, Unia – Chełmianka 0:6, Stal – Avia 0:2, Podlasie – Łagów 0:1, Cracovia II – Wisłoka 2:1, Wisła – KSZO 0:4.
Stefan Leśniowski