Ludzie z pasją
Felietony
Nasi Olimpijczycy
Tabele
Galerie
Orkan Raba Wyżna – Lubań Tylmanowa 5:4 (2:1)
1:0 Trybuła 9
2:0 Worwa 36
2:1 Zep 37
2:2 Zep 50 głową po rożnym
3:2 Borzęcki 53
3:3 Kołodziej 60
4:3 Worwa 62
5:3 Borzęcki 65
5:4 Kołodziej 76
Orkan: T. Szklarz – Świder, Leśniak, R. Możdżeń (80 P. Kasiniak), Gromczak (86 Sz. Możdżeń), Kojs (62 Polak), Ł. Kasiniak, Saleh (62 Firek), Trybuła, Borzęcki, Worwa (72 Pałasz)
Lubań: Gołdyn – K. Kozielec, A. Kozielec (46 Bodziarczyk), Lizoń, Matyszok, Kołodziej, Noworolnik, Kwit (75 Zacher), Adamczyk, Ziemianek, Zep
Pierwsze minuty to znaczna przewaga Orkana. Dużo stwarzanych sytuacji i dobra kombinacyjna gra, utwierdzały w przekonaniu, że to gospodarze są faworytem tego meczu. Dwubramkowa przewaga zyskana w 36 minucie, szybko stopniała za sprawą Zepa. Ten sam zawodnik tuż po przerwie doprowadził do wyrównania i od tego momentu mecz rozkręcił się na dobre. Do dwóch asyst z pierwszej odsłony, dwa gole dołożył Borzęcki, a Orkan ponownie zdołał odskoczyć rywalowi. Mocny strzał Kołodzieja w 76 minucie dał kontakt gościom, którzy z animuszem naciskali na finiszu spotkania. Rabianie zdołali wybronić korzystnego wyniku do ostatniego gwizdka, choć na własne życzenie zafundowali sobie nerwowy kwadrans.
Momenty były:
3 – Dobre podanie na ósmy metr do Trybuły. Ten pogubił się jednak w przyjęciu i zamiast uderzyć na bramkę, wybił futbolówkę.
5 – Prostopadłe zagranie Ł. Kasiniaka do Borzęckiego. Gołdyn przytomnie wychodzi z bramki i w ostatniej chwili ubiega napastnika Orkana.
9 – GOL 1:0! Borzęcki w uliczkę do Trubyły. Uderzenie ofensora po rykoszecie ląduje w długim rogu bramki.
11 – R. Możdżeń zaskoczył własnego bramkarza podaniem z główki. T. Szklarz zdołał jednak dogonić mijająca go piłkę i zatrzymać ją na linii bramkowej!
25 – Widząc wysuniętego Gołdyna, na strzał z okolicy 30 metra decyduje się Borzęcki. Ładna próba minęła o centymetry górną część lewego słupka.
32 – Uderzenie Zepa głową na raty wyłapuje T. Szklarz.
36 – GOL 2:0! Borzęcki bardzo przytomnie zgrywa na lewo do osamotnionego Worwy. Ten w pełnym biegu strzela w krótki róg.
37 – GOL 2:1! Szybka reakcja gości. Zep uderzeniem z pola karnego pokonuje T. Szklarza.
40 – Kontra Lubania. Uderzenie Kołodzieja z prawej strony ze spokojem stopuje golkiper.
42 – Trybuła kapitalnie huknął z pierwszej piłki w trudnej pozycji. Pechowo dla niego futbolówka zatrzymała się na prawym słupku.
48 – Rajd Adamczyka prawą flanką zakończony mocnym dośrodkowaniem. Zep główkuje nieczysto i w efekcie piłka ląduje na górnej siatce.
50 – GOL 2:2! Idealne dośrodkowanie z lewego narożnika na piąty metr. Zep tym razem czyściutko przymierzył z główki w prawy róg.
52 – Petardę Kołodzieja z rzutu wolnego wypluwa T. Szklarz ale za chwilę naprawia swój błąd wygarniając piłkę spod nóg rywala.
53 – GOL 3:2! Szybka odpowiedź Orkana. Z prawego sektora szesnastki po długim rogu przymierzył Borzęcki.
60 – GOL 3:3! Ziemianek górą do wychodzącego lewą stroną Kołodzieja. Perfekcyjny lob wpada za kołnierz T. Szklarza.
62 – GOL 4:3! Zagranie wzdłuż bramki z prawego skrzydła na dalszym słupku mocnym pewnym strzałem zamyka Worwa.
65 – GOL 5:3! Kapitalny rajd Borzęckiego przy lewej linii bocznej od środka boiska. Snajper Orkana minął kilku obrońców by zmieścić futbolówkę między nogami bramkarza mimo ostrego kąta.
76 – GOL 5:4! Po błędzie w rozprowadzeniu gry przez gospodarzy, Kołodziej przełamuje dłonie T. Szklarza.
83 – Bomba Matyszoka po odbiciu od obrońcy przechodzi metr obok prawego pręta bramki.
Wierchy Lasek – Skalni Zaskale 1:1 (0:0) k. 3:4
1:0 Trzoniec 56 głową
1:1 Król 70
Wierchy: Nykaza – Witkowski (77 Bocheński), D. Jaróg, K. Jaróg, M. Truty, G. Plewa, M. Plewa, Gał, Duda, Benedyk, Trzoniec
Skalni: Cisoń (90 Sowa) – Józefczak, Strug, Sternal, K. Chorążak, J. Chorążak, Łęczycki, Gacek (46 Luberda), Bryja (65 K. Truty), Król, Łukaszczyk
W drugim ćwierćfinale przeważała twarda gra, a na gole przyszło nam czekać do 56 minuty. Na prowadzenie Wierchy wyprowadził Trzoniec, odpowiedź Króla okazała się być ostatnią bramką w regulaminowym czasie gry. W konkursie jedenastek lepiej spisali się goście i to oni meldują się w półfinale.
Momenty były:
56 – GOL 1:0! Dogranie z bocznego sektora w okolicę ósmego metra. Strzał głową Trzońca po koźle zaskoczył Cisonia.
70 – GOL 1:1! Złe odegranie wymusiło błąd Nykazy. Atakujący Król wyłuskał futbolówkę i uderzył do pustej bramki.
Krzysztof Kościelniak
1:0 Trybuła 9
2:0 Worwa 36
2:1 Zep 37
2:2 Zep 50 głową po rożnym
3:2 Borzęcki 53
3:3 Kołodziej 60
4:3 Worwa 62
5:3 Borzęcki 65
5:4 Kołodziej 76
Orkan: T. Szklarz – Świder, Leśniak, R. Możdżeń (80 P. Kasiniak), Gromczak (86 Sz. Możdżeń), Kojs (62 Polak), Ł. Kasiniak, Saleh (62 Firek), Trybuła, Borzęcki, Worwa (72 Pałasz)
Lubań: Gołdyn – K. Kozielec, A. Kozielec (46 Bodziarczyk), Lizoń, Matyszok, Kołodziej, Noworolnik, Kwit (75 Zacher), Adamczyk, Ziemianek, Zep
Pierwsze minuty to znaczna przewaga Orkana. Dużo stwarzanych sytuacji i dobra kombinacyjna gra, utwierdzały w przekonaniu, że to gospodarze są faworytem tego meczu. Dwubramkowa przewaga zyskana w 36 minucie, szybko stopniała za sprawą Zepa. Ten sam zawodnik tuż po przerwie doprowadził do wyrównania i od tego momentu mecz rozkręcił się na dobre. Do dwóch asyst z pierwszej odsłony, dwa gole dołożył Borzęcki, a Orkan ponownie zdołał odskoczyć rywalowi. Mocny strzał Kołodzieja w 76 minucie dał kontakt gościom, którzy z animuszem naciskali na finiszu spotkania. Rabianie zdołali wybronić korzystnego wyniku do ostatniego gwizdka, choć na własne życzenie zafundowali sobie nerwowy kwadrans.
Momenty były:
3 – Dobre podanie na ósmy metr do Trybuły. Ten pogubił się jednak w przyjęciu i zamiast uderzyć na bramkę, wybił futbolówkę.
5 – Prostopadłe zagranie Ł. Kasiniaka do Borzęckiego. Gołdyn przytomnie wychodzi z bramki i w ostatniej chwili ubiega napastnika Orkana.
9 – GOL 1:0! Borzęcki w uliczkę do Trubyły. Uderzenie ofensora po rykoszecie ląduje w długim rogu bramki.
11 – R. Możdżeń zaskoczył własnego bramkarza podaniem z główki. T. Szklarz zdołał jednak dogonić mijająca go piłkę i zatrzymać ją na linii bramkowej!
25 – Widząc wysuniętego Gołdyna, na strzał z okolicy 30 metra decyduje się Borzęcki. Ładna próba minęła o centymetry górną część lewego słupka.
32 – Uderzenie Zepa głową na raty wyłapuje T. Szklarz.
36 – GOL 2:0! Borzęcki bardzo przytomnie zgrywa na lewo do osamotnionego Worwy. Ten w pełnym biegu strzela w krótki róg.
37 – GOL 2:1! Szybka reakcja gości. Zep uderzeniem z pola karnego pokonuje T. Szklarza.
40 – Kontra Lubania. Uderzenie Kołodzieja z prawej strony ze spokojem stopuje golkiper.
42 – Trybuła kapitalnie huknął z pierwszej piłki w trudnej pozycji. Pechowo dla niego futbolówka zatrzymała się na prawym słupku.
48 – Rajd Adamczyka prawą flanką zakończony mocnym dośrodkowaniem. Zep główkuje nieczysto i w efekcie piłka ląduje na górnej siatce.
50 – GOL 2:2! Idealne dośrodkowanie z lewego narożnika na piąty metr. Zep tym razem czyściutko przymierzył z główki w prawy róg.
52 – Petardę Kołodzieja z rzutu wolnego wypluwa T. Szklarz ale za chwilę naprawia swój błąd wygarniając piłkę spod nóg rywala.
53 – GOL 3:2! Szybka odpowiedź Orkana. Z prawego sektora szesnastki po długim rogu przymierzył Borzęcki.
60 – GOL 3:3! Ziemianek górą do wychodzącego lewą stroną Kołodzieja. Perfekcyjny lob wpada za kołnierz T. Szklarza.
62 – GOL 4:3! Zagranie wzdłuż bramki z prawego skrzydła na dalszym słupku mocnym pewnym strzałem zamyka Worwa.
65 – GOL 5:3! Kapitalny rajd Borzęckiego przy lewej linii bocznej od środka boiska. Snajper Orkana minął kilku obrońców by zmieścić futbolówkę między nogami bramkarza mimo ostrego kąta.
76 – GOL 5:4! Po błędzie w rozprowadzeniu gry przez gospodarzy, Kołodziej przełamuje dłonie T. Szklarza.
83 – Bomba Matyszoka po odbiciu od obrońcy przechodzi metr obok prawego pręta bramki.
Wierchy Lasek – Skalni Zaskale 1:1 (0:0) k. 3:4
1:0 Trzoniec 56 głową
1:1 Król 70
Wierchy: Nykaza – Witkowski (77 Bocheński), D. Jaróg, K. Jaróg, M. Truty, G. Plewa, M. Plewa, Gał, Duda, Benedyk, Trzoniec
Skalni: Cisoń (90 Sowa) – Józefczak, Strug, Sternal, K. Chorążak, J. Chorążak, Łęczycki, Gacek (46 Luberda), Bryja (65 K. Truty), Król, Łukaszczyk
W drugim ćwierćfinale przeważała twarda gra, a na gole przyszło nam czekać do 56 minuty. Na prowadzenie Wierchy wyprowadził Trzoniec, odpowiedź Króla okazała się być ostatnią bramką w regulaminowym czasie gry. W konkursie jedenastek lepiej spisali się goście i to oni meldują się w półfinale.
Momenty były:
56 – GOL 1:0! Dogranie z bocznego sektora w okolicę ósmego metra. Strzał głową Trzońca po koźle zaskoczył Cisonia.
70 – GOL 1:1! Złe odegranie wymusiło błąd Nykazy. Atakujący Król wyłuskał futbolówkę i uderzył do pustej bramki.
Krzysztof Kościelniak
