Czy Sokół na to się nadawał? Jeśli spojrzeć na historię wzajemnych spotkań, to jest to zespół, który nie leży nowotarżanom. W ostatnich trzech spotkaniach górą piłkarze z Sieniawy. Nie da się też zapomnieć, że Sokół zatrzasnął drzwi Podhalu do drugiej ligi. Wtedy, na tym potknięciu, skorzystała rzeszowska Stal, która w tym sezonie awansowała na zaplecze ekstraklasy. Podhale oprócz zmazania plamy z pucharowego blamażu, miała też zadanie przełamania złej passy z zespołem z Sieniawy. Czy się udało?
Z pierwszych trzech kwadransów nie można być zadowolonym. Ot, typowa kopanina. Akcji godnych reporterskiego notesu jak na lekarstwo. Dużo strat w środkowej części boiska. Jak zauważył jeden z kibiców – gra w odganianego. Początkowo lepiej prezentowali się goście, dopiero w końcówce Podhale zaczęło zagrażać bramce rywala, ale nie wypracowało sobie klarownej sytuacji.
Druga połowa wcale nie była lepsza, chociaż początek zapowiadał coś innego. Piłkarze jednak szybko się zniechęcili i znowu wiało nudą. Na chwilę adrenalina skoczyła, gdy goście wykonywali karnego. Drelich fatalnie wykonał jedenastkę, uderzył lekko w sam środek bramki i Szymajda triumfował. Bramkarz Podhala w końcówce ratował gospodarzy od utraty gola.
Momenty były
18 – główkował Geniec, piłka minimalnie minęła słupek.
21 – Więcek uderzał z wolnego, Szymajda wyciągnął piłkę zmierzającą tuż przy słupku do bramki.
37 – pierwsze poważne uderzenie Podhala; Szynka próbował zaskoczyć z dystansu Pasterczyka.
40 – Nowak z bliska, futbolówkę na róg wyekspediował golkiper.
44 - akcja Mikołaja Styrczuli, zakończona strzałem zza szesnastki wprost w bramkarza.
51 – główkował Mikołaj Styrczula, piłka pofrunęła nad bramką.
53 – główkował do koszyczka bramkarza Kapuściński.
54 – Lech z ok. 35 metrów, z trudem obronił golkiper.
57 – po rzucie rożnym główkował Ochał, piłkę po koźle wybita została sprzed linii bramkowej.
68 – dośrodkowanie Lisa z wysokości pola karnego na 7 metr, stamtąd z pierwszego uderzył Pikiel, minimalnie nad bramka.
74 NK – Oziębł faulowany w polu karnym. Karnego wykonywał Drelich i trafił w bramkarza.
86 – strzał Płatka z szesnastki do koszyczka.
88 – Szymajda kolejny raz uratował Podhale, broniąc strzał Pisarka.
NKP Podhale Nowy Targ – Sokół Sieniawa 0:0
NKP Podhale: Szymajda – Kapuściński, Pierzchała, Szymorek, Kowalski, Lech, Mikołaj Styrczula (83 Broda), Kasia (46 Rakowski, 60 Żołądź), Płatek, Szynka, Nowak (46 Lepiarz). Trener Szymon Grabowski.
Sokół: Pasterczyk – Drelich, Geniec, Wawryszczuk, Pikiel (79 Wójcik), Oziębło, Wolak (88 Gdowik), Lis, Więcek (76 Tłuczek), Pisarek, Ochał. Trener Dariusz Majcher.
W innych meczach: Cracovia II – Wisłoka 1:1, Podlasie – Tomasovia 1:0, Avia – Wólczanka 5:1, Chełmianka – Siarka 1:0, Korona – Unia 2:1, Stal – KSZO 0:0, Łagów – Orlęta 2:1, Wisła – Czarni 3:4.
Stefan Leśniowski