Ludzie z pasją
Felietony
Nasi Olimpijczycy
Tabele
Galerie
Ten z najszlachetniejszego kruszcu wywalczył debel Mikołaj Kierski i Jakub Czyszczoń. Byli rewelacją turnieju, pozostawiając w pokonanym polu ekstraklasowe deble. W półfinale zmierzyli się z parą Opoki Trzebinia - Jakub Perek i Krzysztof Kaczmarek.
– Faworyci podeszli na luzie, ze świadomością, że nie mają z kim przegrać, tym bardziej z „jakimiś” drugoligowymi tenisistami – mówi trener Gorców, Tomasz Kowalczyk. – Sport jest jednak nieobliczalny i nie lubi sportowców wysoko się noszących. Takie rozumowanie skończyło się dla nich tragicznie. Pyrek nie potrafił sobie poradzić z czopem Mikołaja Obojętnie jaka piłka była przez niego pchnięta na drugą stronę, to na sto procent był dla nas punkt. Faworyci zebrali potworne baty, przegrywając seta do dwóch. W drugiej partii, wkurzeni, wzięli się solidnie do roboty. Prowadzili 7:3, ale Mikołaj z Kubą wyciągnęli na 7:9 i wtedy „mistrzom” zaczęło wszystko przeszkadzać. W trzecim secie szli łeb w łeb. W decydujących fragmentach meczu Mikołaj zagrał trzy piłki Pyrkowi, że ten się nie pozbierał.
W finale nowotarżanie trafili na kolejną parę ograną w ekstraklasie. Dariusz Kiełb (Opoka) i Robert Świrk (Polfin Oświęcim) nie sprostali góralom, ulegając im 1:3.
– Tym razem Jakub Czyczszoń swoimi mocnymi top spinami odrzucał zawodników od stołu. W końcówce włączył się Mikołaj ze swoim czopem i...okazuje się, że zawodnicy z ekstraligi nie potrafią grać na czopa – śmieje się Tomasz Kowalczyk. – Trzeba też odnotować dobry występ duetu Adrian Bukowski i Szymon Kierski. Para ta zdobyła brązowy medal. Indywidualnie Mikołaj Kierski przegrał ze Świrkiem walkę o wejście do strefy medalowej. Prowadził z nim 2:0, ale kolejne trzy partie przeciwnik rozstrzygnął na swoją korzyść. Obaj pokazali ładny tenis, z dużą ilością wymian. Długo utrzymywali piłeczkę na stole. Mikołajowi zabrakło troszkę szczęścia. Mówił, że w decydującym momencie zawiodła go okładzina na backhandzie.
– Faworyci podeszli na luzie, ze świadomością, że nie mają z kim przegrać, tym bardziej z „jakimiś” drugoligowymi tenisistami – mówi trener Gorców, Tomasz Kowalczyk. – Sport jest jednak nieobliczalny i nie lubi sportowców wysoko się noszących. Takie rozumowanie skończyło się dla nich tragicznie. Pyrek nie potrafił sobie poradzić z czopem Mikołaja Obojętnie jaka piłka była przez niego pchnięta na drugą stronę, to na sto procent był dla nas punkt. Faworyci zebrali potworne baty, przegrywając seta do dwóch. W drugiej partii, wkurzeni, wzięli się solidnie do roboty. Prowadzili 7:3, ale Mikołaj z Kubą wyciągnęli na 7:9 i wtedy „mistrzom” zaczęło wszystko przeszkadzać. W trzecim secie szli łeb w łeb. W decydujących fragmentach meczu Mikołaj zagrał trzy piłki Pyrkowi, że ten się nie pozbierał.
W finale nowotarżanie trafili na kolejną parę ograną w ekstraklasie. Dariusz Kiełb (Opoka) i Robert Świrk (Polfin Oświęcim) nie sprostali góralom, ulegając im 1:3.
– Tym razem Jakub Czyczszoń swoimi mocnymi top spinami odrzucał zawodników od stołu. W końcówce włączył się Mikołaj ze swoim czopem i...okazuje się, że zawodnicy z ekstraligi nie potrafią grać na czopa – śmieje się Tomasz Kowalczyk. – Trzeba też odnotować dobry występ duetu Adrian Bukowski i Szymon Kierski. Para ta zdobyła brązowy medal. Indywidualnie Mikołaj Kierski przegrał ze Świrkiem walkę o wejście do strefy medalowej. Prowadził z nim 2:0, ale kolejne trzy partie przeciwnik rozstrzygnął na swoją korzyść. Obaj pokazali ładny tenis, z dużą ilością wymian. Długo utrzymywali piłeczkę na stole. Mikołajowi zabrakło troszkę szczęścia. Mówił, że w decydującym momencie zawiodła go okładzina na backhandzie.
W grze pojedynczej kobiet Izabela Godlewska wywalczyła brązowy medal. Nie miała jednak szczęścia w walce o prawo gry w mistrzostwach kraju.
- Szkoda, że się nie udało. Każdy chciał wywalczyć jak najlepsze miejsce i awans do mistrzostw Polski – żałuje trener Tomasz Klag. – Na przeszkodzie stanęła Magdalena Górecka, która w ubiegłym roku występowała w Bundeslidze, a obecnie gra w Skrzyszowie. Dotychczas w pierwszej lidze nie znalazła pogromczyni. Nie występowała też w żadnym turnieju kwalifikacyjnym w województwie. Od razu trafiła na naszą Paulinę Kowalczyk, która tylko w pierwszym secie stawiła zacięty opór. Z kolei Iza mogła wygrać pierwszego seta, ale popełniała w końcówce dwa proste błędy. W trzeciej partii prowadziła 6:1 i przegrała na przewagi.
- Szkoda, że się nie udało. Każdy chciał wywalczyć jak najlepsze miejsce i awans do mistrzostw Polski – żałuje trener Tomasz Klag. – Na przeszkodzie stanęła Magdalena Górecka, która w ubiegłym roku występowała w Bundeslidze, a obecnie gra w Skrzyszowie. Dotychczas w pierwszej lidze nie znalazła pogromczyni. Nie występowała też w żadnym turnieju kwalifikacyjnym w województwie. Od razu trafiła na naszą Paulinę Kowalczyk, która tylko w pierwszym secie stawiła zacięty opór. Z kolei Iza mogła wygrać pierwszego seta, ale popełniała w końcówce dwa proste błędy. W trzeciej partii prowadziła 6:1 i przegrała na przewagi.
Tytuły mistrzowskie wywalczyli: Antonina Szymańska (Bronowianka Kraków) i Krzysztof Kaczmarek (Opoka Trzebinia), którzy nie musieli grać w eliminacjach do mistrzostw Polski, bo start mają zapewniony z listy rankingowej. Awans ten wywalczyli Magdalena Górowska (LUKS Skrzyszów) i Rafał Utylski (Bronowianka). Oprócz wymienionych w MP z Małopolski zagrają: (Bronowianka) i Renata GumulaMaja Krzewicka (Gorce Nowy Targ) oraz Jakub Perek i Dariusz Kiełb (obaj Opoka Trzebinia).
Gra pojedyncza kobiet 1. Antonina Szymańska (Bronowianka Kraków), 2. Magdaleną Górowską (LUKS Skrzyszów), 3. Izabela Godlewska (Gorce Nowy Targ) i Renata Gumula (Bronowianka).
Gra pojedyncza mężczyzn: 1. Krzysztof Kaczmarek (Opoka Trzebinia), 2. Dariusz Kiełb (Opoka Trzebinia), 3. Rafał Utylski (Bronowianka) i Jakub Perek (Opoka Trzebinia).
Gra podwójna kobiet: 1. Antonina Szymańska, Renata Gumula (Bronowianka) , 2. Milena Feliks Regulska, Karolina Komosińska (Bronowianka), 3. Agata Bejska i Magdalena Gołda (Bronowianka), Magdalena Górowska, Paulina Krużel (Skrzyszów/Rokicie Szczytniki).
Gra podwójna mężczyzn: 1. Mikołaj Kierski, Jakub Czyszczoń (Gorce Nowy Targ), 2. Dariusz Kiełb, Robert Świrk (Opoka/Polfin Oświęcim), 3. Adrian Bukowski, Szymon Kierski (Gorce Nowy Targ), Jakub Perek, Krzysztof Kaczmarek (Opoka Trzebinia).
Gry mieszane: 1. Krzysztof Kaczmarek, Antonina Szymańska, 2. Jakub Perek, Renata Gumula, 3. Albert Golonka, Milena Feliks Regulska (Płomień Limanowa/Bronowianka), Rafał Utylski, Adrianna Kołaszewska (Bronowianka).
Gra pojedyncza kobiet 1. Antonina Szymańska (Bronowianka Kraków), 2. Magdaleną Górowską (LUKS Skrzyszów), 3. Izabela Godlewska (Gorce Nowy Targ) i Renata Gumula (Bronowianka).
Gra pojedyncza mężczyzn: 1. Krzysztof Kaczmarek (Opoka Trzebinia), 2. Dariusz Kiełb (Opoka Trzebinia), 3. Rafał Utylski (Bronowianka) i Jakub Perek (Opoka Trzebinia).
Gra podwójna kobiet: 1. Antonina Szymańska, Renata Gumula (Bronowianka) , 2. Milena Feliks Regulska, Karolina Komosińska (Bronowianka), 3. Agata Bejska i Magdalena Gołda (Bronowianka), Magdalena Górowska, Paulina Krużel (Skrzyszów/Rokicie Szczytniki).
Gra podwójna mężczyzn: 1. Mikołaj Kierski, Jakub Czyszczoń (Gorce Nowy Targ), 2. Dariusz Kiełb, Robert Świrk (Opoka/Polfin Oświęcim), 3. Adrian Bukowski, Szymon Kierski (Gorce Nowy Targ), Jakub Perek, Krzysztof Kaczmarek (Opoka Trzebinia).
Gry mieszane: 1. Krzysztof Kaczmarek, Antonina Szymańska, 2. Jakub Perek, Renata Gumula, 3. Albert Golonka, Milena Feliks Regulska (Płomień Limanowa/Bronowianka), Rafał Utylski, Adrianna Kołaszewska (Bronowianka).
Stefan Leśniowski
