19.03.2022 | Czytano: 4235

III liga. Utarli nosa (+zdjęcia, video)

Zmazać plamę po występie w Tarnowie – takie hasło przyświecało piłkarzom Szymona Grabowskiego przed dzisiejszym meczem.

Trener nie był zadowolony z postawy swoich podopiecznych. Nie krył, iż zawiedli kibiców. – Tak gra nam nie przystoi – skomentował występ z Unią i  przystąpił do analizy meczu z piłkarzami. - Po indywidualnych rozmowach z zawodnikami można było wyczuć, że jest w nich sportowa złość i chęć zmazania plamy jak najszybciej – dodał Szymon Grabowski.   
 

 
W dzisiejszym meczu faworytem byli miejscowi, chociaż szkoleniowiec NKP przestrzegał przed lekceważeniem przeciwnika. - Część zawodników Korony  znam osobiście i wiem, że na pewno zostawią zdrowie na boisku i będą chcieli nam „utrzeć nosa”. Mam nadzieję, że odpowiemy tym samym, a umiejętnościami piłkarskimi przechylimy szalę zwycięstwa – wierzył opiekun Podhala.


 
Po dwóch kwadransach gry gospodarze prowadzili 2:0 i chyba nikogo nie było na stadionie, który liczyłby na takie rozstrzygnięcie po dwóch kwadransach gry. Goście wysoko atakowali, a miejscowi rozgrywali piłkę w trójkątach, wymieniając ją kilka razy między sobą, ale nie zdobywając terenu. Ale od czego są stałe fragmenty gry. Jak mówią fachowcy – zabójcza broń.  Potwierdziło się w 37 minucie. Wolny Serafina dał prowadzenie, a potem to już poszło. Goście zaczęli popełniać błędy w polu karnym i po raz drugi ich golkiper zmuszony został do wyjęcia futbolówki z siatki.
 
W drugiej połowie stroną dyktującą warunki byli gospodarze, powiększając zdobycz bramkową. Goście z kolei w 79 minucie nie wykorzystali karnego.


 
Momenty były
20 – zderzenie Jędrysa ze Styrczulą w szesnastce. Obaj potrzebowali pomocy medycznej.
22 – uderzenie Żołędzia zza szesnastki; piłka poszybowała nad bramką.
23 – po rzucie rożnym Flaszka bardzo niecelnie.
30 – Serafin z 30 metrów próbował zaskoczyć golkipera, bez powodzenia. Piłka minimalnie minęła spojenie.
37  GOL! 1:0  - stały fragment gry. Serafin wykonywał wolnego z boku boiska na wysokości pola karnego i piłka między rękami  bramkarza wpadła do siatki.
41 GOL! 2:0 –płaskie zagranie Płatka wzdłuż linii pięciu metrów, piłka minęła gąszcz nóg i najprzytomniej zachował się  Broda pakując futbolówkę do siatki.
55 – Płatek miał wyśmienitą okazję, by podwyższyć prowadzenie. Z 11 metrów trafił w bramkarza.
65 – Szynkę uprzedził golkiper w dogodnej sytuacji.
70 GOL! 3:0 – Lepiarz wygrał pojedynek z obrońcą na lewym skrzydle, zagrał do Szynki na szesnastkę i ten posłał futbolówkę do siatki.
79 – Broda przytrzymywał rywala w polu karnym i arbiter wskazał na 11 metr oddalony od bramki. Karnego nie wykorzystał Piątek. Uderzył zbyt lekko po ziemi i Styrczula pewnie złapał futbolówkę.
83 – kapitalna interwencja Pawlusa, który wyciągnął piłkę zmierzającą pod poprzeczkę po strzale głową Brody.
90+1 GOL! 5:0 – zagranie Furtaka szesnastkę  do Szynki i ten po raz drugi w meczu znalazł sposób na bramkarza gości.
 
NKP Podhale Nowy Targ – Korona Rzeszów 5:0 (3:0)
1:0 Serafin 37 wolny
2:0 Broda (Płatek) 41 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego
3:0 Szynka (Lepiarz) 70
4:0 Lepiarz (Rakowski) 85
5:0 Szynka ( Furtak) 90+1
NKP Podhale: Styrczula – Broda, Flaszka (64 Szynka), Kapuściński, Żołądź (76 Sobek),   Szymorek (76 Furtak), Lech, Serafin (71 Rakowski),  Kowalski, Płatek, Nowak ( 64 Lepiarz).  Trener Szymon Grabowski.
Korona: Pawlus – Drozd (61 Kowal), Kocój, Persak, Kardyś, Kałaska, Maślany (76 Wiktor), Karwacki (61 Kalisz),  Galara, Kantor, Jędryas (46 Piątek)..
 
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Michał Adamowski
 

Komentarze







Tabela - Klasa A

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Lubań Maniowy - Zapora Kluszkowce II 8 24
2. Orawa Jabłonka 7 19
3. Bór Dębno 8 18
4. AP Wisła Czarny Dunajec 8 15
5. Przełęcz Łopuszna 8 14
6. Czarni Czarny Dunajec 8 10
7. Wierchy Lasek 8 10
8. Zakopane 8 10
9. Skalni Zaskale 8 9
10. Granit Czarna Góra 8 8
11. GKS Łapsze Niżne 8 7
12. Dunajec Ostrowsko 8 6
13. Lokomotiv Chabówka 7 5
14. Jarmuta Szczawnica 8 4
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama