21.02.2010 | Czytano: 2317

Wór medali

W cieniu wielkich wydarzeń na arenach Vancouver toczyli rywalizację przyszli polscy olimpijczycy. W tym samym czasie rozgrywana jest XVI Zimowa Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży „Dolny Śląsk 2010”. Sportowcy Podhala spisują się w niej wyśmienicie. W sobotę zakończyli rywalizację skoczkowie, kombinatorzy norwescy, alpejczycy i łyżwiarze szybcy. Wracają do domów z worem medali.

Narciarstwo alpejskie
Najwięcej zgarnęli ich alpejczycy, bo aż dziewiętnaście – pięć złotych, siedem srebrnych i tyleż brązowych – łącznie w juniorach młodszych i starszych. Zawody rozgrywane były na stoku Czarnej Góry.
Dwa złote medale wywalczyły juniorki młodsze. Nowotarżanka, reprezentująca barwy Firn Zakopane, Karolina Zaręba była najszybsza w slalomie gigancie. Koleżankę klubową również pochodząca z Nowego Targu, Aleksandrę Malinowską wyprzedziła o 0,65 sekundy w dwóch przejazdach. Ta ostania stanęła jeszcze raz na podium, ale na jego najniższym stopniu, po superkombinacji. Do pierwszego miejsca (Katarzyna Wąsik z Czantoria Ustroń) zabrakło jej 3.19 sek.
Na najwyższym stopniu podium stanęła również Magdalena Kłusak (AZS Zakopane) w slalomie o 1,86 sek. Wyprzedziła Marię Strzelecką (WKN Warszawa), a medal brązowy przypadł Katarzynie Jankowskiej (AZS Zakopane), która do triumfatorki straciła 3,15 sek. Na czwartej pozycji uplasowała się Aleksandra Malinowska.


Magdalena Kłusak (AZS Zakopane)
W juniorach starszych po krążek z najszlachetniejszego kruszcu sięgnął tylko Michał Kłusak (AZS Zakopane), który okazał się najszybszy w slalomie gigancie. W tej konkurencji brązowy medal wywalczył Paweł Starzyk (SN PTT Zakopane). Przedzielił ich Adam Chrapek (Wisła Ustronianka), który stracił do stracił do zwycięzcy 0,23 sek.
Michał Kłusak wygrał jeszcze slalom, wyprzedzając Jakuba Kłusaka o zaledwie 0,05 sek.! Obok nich na „pudle” znalazł się jeszcze Paweł Starzyk. W dwuboju slalomowym Michał zdobył srebrny medal, a Jakub brązowy. Na czwartej pozycji konkurencję ukończył Hubert Knurowski z SPSZ Nowy Targ.
Wśród juniorek w slalomie najszybsza była Karolina Mrozek (AZS Zakopane). O 0,34 sek. Wolniejsza była Maryna Gąsienica Daniel (Śmig Zakopane). Na czwartej pozycji zawody ukończyła Sabina Majerczyk (SPSZ Nowy Targ), do brązowego medalu zabrakło jej 1.58 sek.

Maryna Gąsienica Daniel

Majerczyk nie wróciła jednak z pustyni rękami. W swoim dorobku ma dwa krążki w srebrnym kolorze, wywalczone w slalomie gigancie i w dwuboju slalomowym. W obu tych konkurencjach na najniższym stopniu podium stanęła Maryna Gąsienica Daniel.
Najlepszą zawodniczką mistrzostw została Karolina Chrapek z Wisły Ustronianki), a wśród juniorów – Michał Kłusak. Punktację klubową wygrał AZS Zakopane, który zgromadził 157 punktów i o 42 „oczka” wyprzedził alpejczyków z Ustronianki. Na trzecim miejscu, co jest sporą niespodzianką, znaleźli się sportowcy z SPSZ Nowy Targ, z dorobkiem 94 punktów. Pozostawili w pokonanym polu takie uznane firmy jak SN PTT ( 5. miejsce – 37 pkt.), Śmig (6. miejsce – 34 pkt.), SNA SKI Team Zakopane ( 8. miejsce – 13 pkt.).

Łyżwiarstwo szybkie
Szesnaście medali wywalczyli zakopiańscy panczeniści. Kobiety jednak pobiły mężczyzn, bo mocna płeć może poszczycić się tylko jednym krążkiem, w dodatku koloru srebrnego. Zdobył go Tomasz Pandyra (SN PTT Zakopane) w kategorii Junior A na dystansie 500 metrów. Uzyskał czas 38.38, podczas gdy zwycięzca konkurencji Artur Nogal (Marymont Warszawa) – 37.79.
Słabsza płeć ma w dorobku po pięć medali z każdego kruszcu. Multimedalistką zostały Liliana Iwaniszyn i Angelika Fudalej. Obie panczenistki SN PTT Zakopane zdobyły pięć medali, przy czym ta pierwsza cztery złote i srebrny, a druga odwrotnie. Iwaniszyn triumfowała na dystansie 500 (43.68), 1500 (2:22.52), 3000 metrów (4:58.20) i w wieloboju (185,232 pkt.). Druga była najlepsza na dystansie 1000 metrów (1:28.69). Dystans ten najszybciej pokonała jej koleżanka klubowa Angelika Fudalej ( 1:28, 37). Na pozostałych dystansach i w wieloboju Angelika zdobywała srebrne medale.
Na torze lodowym w Tomaszowie Mazowieckim prym wiodły juniorki młodsze SN PTT Zakopane. Były na tyle „pazerne”, że nikogo, na żadnym dystansie, a także w wieloboju nie wpuściły na podium. Do wcześniej wymienionych zawodniczek swoją medalową cegiełkę dołożyła Dominika Osiecka i Marta Tokarz. Na szyi tej pierwszej zawisły trzy brązowe krążki. Po raz pierwszy stanęła na najniższym stopniu podium po biegu na 1500 metrów (2:29.05). Powtórzyła tą czynność po wyścigu na dystansie dwa razy dłuższym (5:09.49) i po wieloboju. Tokarz wywalczyła brązowe medale na dystansach sprinterskich -500 (45.25) i 1000 metrów (1:32.71).

Skoki
Następcy Adama Małysza o medale w mistrzostwach Polski juniorów młodszych i starszych rywalizowali na skoczniach Orlinek w Karpaczu i Lubawce. Skoczkowie reprezentujący kluby Podhala zdobyli dziesięć medali – cztery z najszlachetniejszego kruszcu, tyleż samo srebrnych dwa brązowe. W klubowej punktacji zwyciężył AZS Zakopane, który zgromadził 95 punktów. Dziewiętnaście „oczek” mniej na swoim koncie uzbierali skoczkowie Wisły Ustronianki. Na kolejnych miejscach sklasyfikowano Wisłę Zakopane (58 pkt.) i WKS Zakopane (17 pkt.) Trzy punkty wywalczyli skoczkowie UKS Regle Kościelisko, co dało im siódmą pozycję w klasyfikacji klubowej.
W juniorach starszych bracia Jakub i Maciej Kot (AZS Zakopane) podzielili się złotymi i srebrnymi medalami. Kuba na swoją korzyść rozstrzygnął konkurs w Karpaczu. Skoczył na odległość 88 i 91 metrów, za co otrzymał notę 249, 5 pkt. O punkt mniej miał Maciek, który lądował na 87,5 i 90,5 m. Na najniższym stopniu podium również znalazł się zakopiańczyk, reprezentant Wisły Zakopane Dawid Kubacki. Ten za skoki na odległość 86,5 i 88,5 m. oceniony został notą 239,5 pkt.
W pierwszej dziesiątce znalazło się jeszcze czterech przedstawicieli Zakopanego. Szósta pozycja przypadła Janowi Ziobro (WKS Zakopane) z notą 234 pkt., za skoki 86 i 87 m. Tuż za nim uplasowali się dwa zawodnicy AZS Zakopane – Kamil Kowal ( 232,5 pkt -86 i 85,5 m) i Andrzej Zapotoczny (232 pkt – 85,5 i 86,5 m). Na dziewiątym miejscu sklasyfikowano Kamila Skrobota (Wisła Zakopane), który dwukrotnie lądował na 84 metrze. Mimo regularności, zabrakło odległości i noty. Ta wyniosła 221 pkt.
W drugim konkursie na skoczni HS95 w Lubawce dwóch najlepszych skoczków również z Karpacza zamieniło się miejscami. Złoty medal zawisł na szyi Macieja Kota, który szybował na 95 i 91,5 m. Uzyskał łączną notę 267,5 pkt. Nie on jednak był autorem najdłuższego skoku w konkursie, lecz jego brat Jakub. W drugiej serii poszybował na 96 metr, w pierwszej lądował dwa metry bliżej. Mimo to sędziowie ocenili go niższa notą 264, 5 pkt. Na podium znalazł się także Jan Ziobro, który wywalczył brązowy medal, za skoki o długości 90,5 i 88 m., z notą 247,5 pkt. Brązowy medalista z Karpacza Dawid Kubacki był piąty (242,5 pkt. – 87 i 90 m), a za jego plecami znaleźli się Kamil Kowal (240 – 91 i 84,5 m), Kamil Skrobot (232, 5 – 86 i 86 m) i Andrzej Zapotoczny (225 – 83,5 i 85, 5 m).
W rywalizacji juniorów młodszych również doszło do podobnego podziału złotem i srebrem. W Karpaczu zwyciężył Grzegorz Miętus (AZS Zakopane), który lądował na 90,5 i 91,5 m., za co sędziowie przyznali mu notę 255 pkt. O trzy punkty był lepszy od Klemensa Murańki (Wisła Zakopane). Ten oddał skoki długości 89 i 91 m. Trzecie miejsce zajął Aleksander Zniszczoł (Wisła Ustronianka). W pierwszej dziesiątce znalazł się jeszcze jeden przedstawiciel naszego regionu – Andrzej Gąsienica (Wisła Zakopane), który otrzymał notę 229,5 pkt., za skoki na odległość 84 i 89 m.
W Lubawce na najwyższym stopniu podium stanął Klemens Murańka ( 251 pkt. - 91 i 88,5 m). Srebro tym razem wywalczył Grzegorz Miętus ( 238 pkt - 87,5 i 86,5 ), a brąz ponownie zawisł na szyi Aleksandra Zniszczoła. Tym razem Andrzej Gąsienica był ósmy ( 219,5 pkt – 83 i 83,5 m).

Kombinacja norweska
Ta konkurencja w naszym kraju jest w głębokim dołku. Dlatego sympatycy tej jakże ciekawej dyscypliny mają nadzieję, że wśród triumfatorów XVI Zimowej Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży znajdą się talenty, które w przyszłości będą reprezentowały nasz kraju na igrzyskach olimpijskich i to z dobrym skutkiem. Czy będą to, po oszlifowaniu, medaliści z Karpacza?
Podhalańczycy przywieźli cztery medale, wszystkie w juniorach młodszych. Ten jedyny, z najszlachetniejszego kruszcu wywalczył Andrzej Gąsienica (Wisła Zakopane). Prowadził po skokach i nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa na trasie biegu. Jeszcze dołożył konkurencji. Srebrny medalista Szczepan Kupczak (Sokół Szczyrk) był czwarty po skokach, ale trzeci czas biegu pozwolił mu sięgnąć po medal. Ze zdobycia brązowego medalu cieszył się Wojciech Marusarz (AZS Zakopane). Miał jednak powody do zadowolenia, bo po skokach miał markotną minę. Był dopiero siódmy i musiał bardzo mocno pracować na trasie biegu, by poprawić swoją lokatę. Okazało się, że miał drugi czas biegu i ten pozwolił mu wskoczyć na najniższy stopień podium. Wyprzedził Andrzeja Szlembarskiego (AZS Zakopane), który zajmował piątą pozycję po skokach. Trenerzy liczyli, że to on zaatakuje medalowa pozycję. Tymczasem w biegu nie zachwycił i miał dopiero czwarty czas. Pozwoliło mu to przesunąć się tylko o jedną pozycję w górę.
Za to z medalowej pozycji po konkursie skoków spadł Jakub Przybyła (Regle Kościelisko). Bardzo słabo pobiegł, miał dopiero ósmy rezultat.
W drugich zawodach najlepiej skakał Szczepan Kupczak i nawet drugi czas biegu nie odebrał mu złotego medalu. Andrzej Gąsienica fatalnie skakał. Po skokach tracił do prowadzącego 2 minuty i 24 sekundy. Dawało mu to dopiero dziesiąte miejsce. W biegu postawił wszytko na jedną kartę. Osiągnął wspaniały rezultat. Do „złota” zabrakło mu 2.5 sekundy. Na najniższym stopniu podium znalazło się miejsce dla Jakuba Przybyły. Ten odwrotnie jak Gąsienica, dobrze skakał ( był drugi) i tracił do prowadzącego zaledwie 32 sekundy. Wydawało się, że włączy się do walki o najszlachetniejszy krążek. Tymczasem zmaścił bieg. Miał dopiero szósty czas i spadł na trzecią pozycję Kolejne trzy miejsca przypadły: Andrzejowi Szlembarskiemu, Wojciechowi Marusarzowi i Piotrowi Szczepaniakowi Krupowskiemu (AZS).
W juniorach starszych posucha na Podhalu. Najlepszy Marcin Kulig (AZS Zakopane) był dopiero piąty. Taką pozycję wywalczył po skokach i mimo iż miał czwarty czas biegu nie zdołał tej lokaty poprawić. Zwyciężył Paweł Słowiok (Wisła Ustronianka). Obok niego na „pudle” znaleźli się koledzy z drużyny – Adam Cieślar i Mateusz Cieślar.
W drugim dniu zawodów, na najwyższym stopniu podium stanął Adam Cieślar, a Paweł Słowiok tym razem musiał zadowolić się srebrnym krążkiem. Kulig podobnie jak w pierwszym starcie uplasował się na piątej pozycji. Tym razem po skokach poprawił się o jedną lokatę.
W punktacji klubowej najlepsza okazała się Wisła Ustronianka – 82 pkt., trzeci był AZS Zakopane (52), czwarta Wisła Zakopane (31), piąty Poroniec Poronin (29) i szóste Regle Kościelisko (11).

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama