28.11.2021 | Czytano: 1607

PŚ. Co się dzieje z biało –czerwonymi?

Wczoraj Ryoyu Kobayashi nie miał sobie równych na skoczni w Ruce. Dzisiaj Japończyka zabrakło podczas drugiego konkursu.


 
Jeden z głównych faworytów do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej  uzyskał pozytywny test na obecność wirusa SARS-COV-2. Sam zainteresowany nie kryje swojego rozgoryczenia w mediach społecznościowych. „Byłem  zaszczepiony dwukrotnie i to nie pomogło” –żalił się. Ryoyu Kobayashiego czeka dziesięciodniowa kwarantanna i  nie będzie mógł wystartować w następnych zawodach Pucharu Świata w Wiśle (4-5 grudnia).
 
Karl Geiger został zwycięzcą kwalifikacji. Reprezentant Niemiec wygrał dzięki skokowi  na odległość 143,5 metra. Do zawodów awansowało pięciu Polaków – 18. Piotr Żyła ( 134,5 m), 24. Aleksander Zniszczoł (131 m), 26. Jakub Wolny (128,5 m), 27. Dawid Kubacki (130 m), 31. Kamil Stoch (125,5 m). Nie awansował Andrzej Stękała i Stefan Hula.   Ta sztuka nie udała się również (po raz drugi)  Halvorowi Egnerowi Granerudowi (106 m).
 
Anze Lanisek prowadził po pierwszej serii. Reprezentant Słowenii liderował po skoku na odległość 147 metrów. Awans do finału wywalczyło tylko dwóch Polaków - dziewiąty Piotr Żyła (140 m) oraz dwudziesty ósmy Jakub Wolny (130 m). Kamil Stoch zakończył swój udział na 41 miejscu, po skoku na odległość 121,5 m. Tuz za nim sklasyfikowany został Aleksander Zniszczoł (125 m), a Dawid Kubacki zajął 44 miejsce (125,5 m).
 
Apetyty rozbudził nam Piotr Żyła, ale w serii finałowej skoczył tylko 112 metrów! Bardzo slaby występ biało -czerwonych. Spadł do trzeciej dziesiątki, na 27 miejsce.  Jakub Wolny utrzymał stabilizację, więcej skoczył o dwa metry dalej niż w pierwszej próbie i zajął 23 miejsce.   Wygrał Anze Lanisek (135 m). To pierwsze  w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Drugie miejsce zajął Karl Geiger (142,5 m), a trzeci był Markus Eisenbichler (135,5 m).
 
Stefan Leśniowski
 
 

Komentarze







reklama