V liga: Poczekają na przełamanie (+ trzy galerie)

Babia Góra Lipnica Wielka – LKS Szaflary 9:1 (2:1)
1:0 Bielański (Antosiak) 13
1:1 Francuz (F. Kamiński) 23
2:1 T. Lach (Coutinho) 34 po wolnym
3:1 Konieczny (Coutinho) 56
4:1 Wontorczyk (Antosiak) 65
5:1 Wontorczyk (Konieczny) 67
6:1 Konieczny (Wontorczyk) 71
7:1 Antosiak 75 z rożnego
8:1 Antosiak 81 z rożnego
9:1 Wontorczyk 82
Babia Góra: Krystian Kobroń – Kusper, G. Skoczyk, Dyrda, Kudzia, Antosiak, Konieczny, T. Lach (58 Wontorczyk), Coutinho (76 Wojdyła), Bielański (67 Konrad Kobroń), Freirias (65 Stopiak)
Szaflary: Korczyk – Gąsior, Topór, Kichko, Worwa (54 Majerczak), Francuz, Łojas, Pawlikowski, Kasperek, F. Kamiński, Cieślak


Szaflary przez pierwsze pół godziny były równorzędnym przeciwnikiem dla lidera z Lipnicy Wielkiej. Po obejrzeniu czerwonej kartki przez Topora, przyjezdni nie doszli już do głosu. Z czasem we znaki dał się brak sił, a Babia Góra robiła na murawie to na co tylko miała ochotę. Jednego trafienia zabrakło gospodarzom do dwucyfrowej zdobyczy bramkowej. Warto odnotować niecodzienny wyczyn Grzegorza Antosiaka, który dwa trafienia zanotował bezpośrednio z rzutu rożnego.

Momenty były:
13 – GOL 1:0! Antosiak posyła długą piłkę za obrońców. Bielański uniknął pozycji spalonej i po samotnym rajdzie miękką wcinką pokonuje bramkarza.
23 – GOL 1:1! Prostopadłe zagranie F. Kamiński z lewej strony do Francuza. Sprytny lob trafia za kołnierz Kobronia.
33 – Topór powstrzymuje rywala wychodzącego na czystą pozycję i ogląda czerwoną kartkę.
34 – GOL 2:1! Antosiak z wolnego na 20 metrze trafia w mur. Po sporym zamieszaniu, Coutinho wystawia na 15 metr, gdzie celnie huknął T. Lach.
55 – F. Kamiński w dogodnej sytuacji strzela obok słupka.
56 – GOL 3:1! Coutinho ucieka prawą stroną, po czym zagrywa do środka. Bezpośrednio po długim rogu z woleja uderza Konieczny.
65 – GOL 4:1! Porostopadle z lewej flanki dogrywa Antosiak. Wontorczyk mija bramkarza i trafia bez problemu do pustej bramki.
67 – GOL 5:1! Konieczny w uliczkę do Wontorczyka. Ten mocno pod poprzeczkę.
71 – GOL 6:1! Wontorczyk przenosi ciężar gry z lewej strony na prawą. Tam ładnie przyjmuje Konieczny i po obrocie posyła futbolówkę w przeciwległy róg pod poprzeczkę
75 – GOL 7:1 Bezpośrednio z rzutu rożnego gola zdobywa Antosiak. Precyzyjnie dokręcona piłka zaskoczyła kompletnie bramkarza.
81 – GOL 8:1! Niebywała sytuacja! Drugie trafienie z rzutu rożnego notuje Antosiak!
82 - GOL 9:1! Wojdyła stempluje słupek, w odpowiednim miejscu znalazł się Wontorczyk, który ustala wynik meczu.

Wiatr Ludźmierz – Huragan Waksmund 0:3 (0:2)
0:1 Byrnas 14 z karnego
0:2 Mlak 44 po rożnym
0:3 Bednarczyk (Chmielak) 79
Wiatr: Ciszek – Luberda, Strama, Stopiak, Hrapkowicz (66 Zubek), Chrobak, Chowaniec (78 Truty), Siaśkiewicz, Hagowski, B. Siuta (73 K. Siuta), Bolkowski (46 Jankowski)
Huragan: Byrnas – Chmielak, Mroszczak, Mlak, Mucha, Jurzec, Diaz, Zagata (80 Łapsa), Nogueira (66 Miranda), Bednarczyk, Kolasa



Spotkanie dwóch ofensywnie przysposobionych drużyn zapowiadało w tym pojedynku bramki z obu stron. Rzeczywistość okazała się zgoła odmienna, a trafienia padały wyłącznie po strzałach graczy Huraganu. Wiatr starał się odrabiać straty od początku drugiej połowy, a w efekcie nadział się na kontrę gości, którzy ustalili wynik meczu w 79 minucie.

Momenty były:
14 – GOL 0:1! Faul w polu karnym Wiatru na Kolasie. Z „wapna” Byrnas uderza bardzo pewnie tuż pod poprzeczkę.
24 – Pierwsza groźna okazja gospodarzy. Dośrodkowanie B. Siuty głowa przedłuża Bolkowski. Piłka o centymetry minęła słupek.
43 – Indywidualny rajd Kolasy zwieńczony strzałem. Ciszek z trudem paruje poza linię końcową.
44 – GOL 0:2! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, do sytuacji strzeleckiej dochodzi Mlak. Bomba pod poprzeczkę zwiększa prowadzenie Huraganu.
45 +2 – Hagowski uderza bezpośrednio z rzutu wolnego na 25 metrze. Zabrakło naprawdę niewiele by uzyskać kontakt do szatni.
47 – Chrobak oddaje sytuacyjny strzał z dystansu. Minimalnie niecelnie.
79 – GOL 0:3! Huragan wychodzi z kontra prawą flanką. Chmielak zagrywa płasko w pole karne, gdzie Bednarczyk dopełnia formalności.
84 – Byrnas dokładnie wybija od bramki do Kolasy. Ten dorzuca na szesnasty metr, gdzie Mroszczak uderza minimalnie obok celu.

Wierchy Pasierbiec – Zawrat Bukowina Tatrzańska 1:1 (0:1)
0:1 Buńda 35
1:1 Mrozek 48
Wierchy: Wiktor – Pajor, Wnęk, Lasek, W. Szewczyk, Mrozek, Wąsowicz, J. Szewczyk, Guzik, Smoter, Curzydło (80 Wojtas)
Zawrat: Wcisło – Floryn, Surma (73 Maciej Stasik), Kuchta, Leniewicz, Ł. Rzadkosz, Janczy, Michał Stasik, D. Rzadkosz, Budz (15 G. Grela (80 Cudzich)), Buńda (62 M. Chowaniec)

Pierwsza połowa pod dyktando Zawratu. Goście śmielej poczynali sobie pod bramką rywala, zdobywając gola w 35 minucie. Po przerwie obraz gry zmienił się na korzyść Wierchów. Szybko zdobyte wyrównanie dodało gospodarzom animuszu. Skuteczne interwencje Wcisły ratowały gości przed utratą kolejnych goli.

Momenty były:
35 – GOL 0:1! D. Rzadkosz dorzuca z lewego skrzydła w pole karne. Jeden z obrońców mija się z piłką, a ta trafia do G. Greli. Uderzenie zawodnika Zawratu broni Wiktor, ale przy dobitce Buńdy nie miał żadnych szans na interwencję.
48 – GOL 1:1! Do bezpańskiej piłki w okolicy 14 metra doskakuje Mrozek. Uderzenie po długim rogu doprowadza do wyrównania.

Zalesianka Zalesie – Czarni Czarny Dunajec 3:2 (3:2)
Bramki dla Czarnych: Wesołowski (Pająk) 10, Pająk 31
Czarni: Gogola – Marusarz, Pachabut, Kucharski, Wiśniewski, Raksa (80 Strączek), Zahora, Żuchowski, Obrochta (55 Kulman), Wesołowski, Pająk

Kolejny boiskowy horror z udziałem Czarnych. Tym razem skończyło się bez happy endu, chociaż przyjezdni dwukrotnie wychodzili na prowadzenie. Wszystkie gole padły w pierwszej odsłonie, szans na wyrównanie nie brakowało, a goście mogą czuć spory niedosyt.

Momenty były:
10 – GOL 0:1! Zagranie Zahory na skrzydło do Pająka. Ten urwał się obrońcy i zagrał wzdłuż pola karnego. Kiks drugiego defensora wykorzystuje Wesołowski, strzelając do pustej bramki.
15 – GOL 1:1! gracz Zalesianki wyłuskuje piłkę w środku pola. Szybkie zagranie do wchodzącego na czystą pozycje partnera kończy się wyrównaniem.
30 – NK – Przy rzucie rożnym w polu karnym powalony został Pachabut. Intencje Pająka z jedenastki wyczuł golkiper Zalesianki.
31 – GOL 1:2! Pająk czujnie doskakuje do sparowanej futbolówki i poprawia skutecznie uderzenie z rzutu karnego.
33 – GOL 2:2! Dośrodkowanie niemal z połowy boiska w pole karne Czarnych. Oślepiony Gogola zawahał się z interwencją, a napastnik rywali z 5 metra pakuje piłkę z główki do sieci.
39 – GOL 3:2! Rzut karny po faulu Marusarza. Gospodarze nie marnują szansy z „wapna” i wychodzą na prowadzenie.
90 – Wesołowski miał piłkę meczową na nodze, jednak zmarnował dogodną sytuację.

Orkan Szczyrzyc – Granit Czarna Góra 6:2 (1:0)
1:0 Limanówka 41 głową po rożnym
2:0 Pazdan 48
3:0 Limanówka 61
3:1 Sz. Kiernoziak (Krystian Sarna) 65
4:1 Kurek 68
5:1 Limanówka 71
5:2 Gryglak 80
6:2 Świerczek 86
Orkan: Rymarczyk – Gargas, Boczoń, Janecki (70 Wojtasiński), Śliwa, Antolak, Wsół, Tabor (70 Czech), Pazdan (75 Szewczyk), Kurek, Limanówka (75 Świerczek)
Granit: Łukaszczyk – P. Sarna, K. Kiernoziak, Kalata, Milon, Sz. Kiernoziak, M. Sarna, Gryglak, Krystian Sarna (75 J. Maryniarczyk), Matoniak (83 M. Maryniarczyk), S. Szyszyka (81 P. Szyszka)


Inicjatywa od samego początku należała do faworyzowanych gospodarzy. Mimo dużej przewagi, Orkan długo nie mógł przełamać strzeleckiej niemocy. Udało się dopiero tuż przed przerwą po stałym fragmencie gry. Worek z bramkami otworzył się w drugiej połowie.

Momenty były:
3 – Dośrodkowanie z lewego sektora boiska. Na dalszym słupku Pazdan huknął bez przyjęcia nad poprzeczką.
10 – Składna akcja Orkana. Krótkie zgranie na piątkę kończy się uderzeniem Limanówki wprost w bramkarza.
14 – Pazdan w uliczkę do Wsoła. Interwencja Łukaszczyka nogami kończy się tylko kornerem dla gospodarzy.
22 – Kolejna prostopadła piłka, tym razem od Kurka. Wsół ponownie przegrywa pojedynek z Łukaszczykiem.
37 – Gryglak uderza z rzutu wolnego zza narożnika szesnastki. Po płaskim strzale piłka wpadła w kozioł i Rymarczyk z trudem sparował na rzut rożny.
40 – Po rzucie rożnym i szczęśliwej interwencji gracza Granitu, futbolówka po poprzeczce wychodzi poza plac gry. Będziemy mieć korner z drugiego narożnika.
41 – GOL 1:0! Tabor kapitalnie dogrywa mocno na dalszy słupek. Z najbliższej odległości po krótkim rogu główkuje Limanówka.
48 – GOL 2:0! Zupełnie niepilnowany na prawej stronie pola karnego Pazdan uderza soczyście z powietrza w górny róg.
61 – GOL 3:0! Nieudana próba złapania Limanówki na spalonym. W efekcie napastnik za połową boiska ruszył samotnie na bramkę. Jeden na jeden z bramkarzem wykończone miękką wcinką.
65 – GOL 3:1! Krystian Sarna krótko do Sz. Kiernoziaka. Mierzony strzał trafia tuż pod poprzeczkę
68 – GOL 4:1! Doskonałym przyjęciem popisuje się Kurek. Zejście do środka i mocny strzał w długi róg przełamuje dłoń Łukaszczyka.
71 – GOL 5:1! Limanówka oszukuje prostym zwodem obrońcę i uderza idealnie przy prawym słupku. Bramkarz nawet nie drgnął.
80 – GOL 5:2! Gryglak z okolicy jedenastki decyduje się na uderzenie. Opłaciło się, bo piłka wpada w prawy róg bramki.
86 – GOL 6:2! Kombinacyjną akcję Orkana wykańcza Świerczek.

Krzysztof Kościelniak, zdj. Krzysztof Kościelniak, Agnieszka Pudzisz, Andrzej Habina