05.09.2021 | Czytano: 4432

V liga: Dublet debiutanta daje przełamanie (+ zdjęcia)

AKTUALIZACJA Sporą niespodziankę na boisku dotychczasowego lidera sprawił Wiatr Ludźmierz.Potknięcie Orkana, wykorzystują gracze Babiej Góry, którzy wskakują na pierwsze miejsce w lidze. Zupełnie inne nastroje towarzyszyły po końcowym gwizdku naszemu beniaminkowi.

Wierchy Pasierbiec – Huragan Waksmund 0:4 (0:1)
0:1 Mlak (Kolasa) 36
0:2 Kolasa (Krugiołka) 59
0:3 Kolasa (Grzechynka) 61
0:4 Kolasa (Krugiołka) 73
Wierchy: Wojtas – W. Szewczyk, Wnęk, Mrozek, Lasek, Dawid Papież, Dominik Papież, Stajnder, Wąsowicz, J. Szewczyk, Smoter
Huragan: Byrnas – Jurzec, Mlak, Mozdyniewicz, Grzechynka, Bednarczyk (80 Łapsa), Zagata (72 Sz. Waksmundzki), Diaz (59 Nogueira), Mucha (65 Miranda), Krugiołka, Kolasa (75 Rogal)

Huragan rozbija na stadionie w Limanowej Wierchy Pasierbiec i tym samym dopisuje pierwsze 3 punkty na swoje konto. To spotkanie dobitnie pokazało jak ważnym ogniwem jest wracający do składu Szymon Kolasa. Asysta i trzy trafienia najlepszego snajpera zapewniły ważne przełamanie dla drużyny.

Momenty były:
20 – Mlak ofiarnie blokuje uderzenie rywala wybijając na rzut rożny.
34 – Potężne uderzenie z rzutu wolnego, zmierzające pod poprzeczkę z trudem nad bramką przerzuca Wojtas.
36 – GOL 0:1! Dośrodkowanie z prawego sektora na dalszy słupek. Futbolówka przechodzi wszystkich obrońców i trafia do Mlaka. Ten sprytnie przeniósł ją nad wysuniętym bramkarzem.
45 – Strzał gracza gospodarzy ląduje na bocznej siatce.
56 – Kolasa z okolicy 25 metra przenosi piłkę nad bramką.
59 – GOL 0:2! Dwójkowa akcja Krugiołka – Kolasa. Ten drugi pewnie strzela z pola karnego.
61 – GOL 0:3! Grzechynka dokładnym podaniem uwolnił Kolasę. Uderzenie snajpera Huraganu ląduje w sieci.
73 – GOL 0:4! Kolejny efekt świetnej współpracy Krugiołki z Kolasą. Wymiana podań zakończona czwartym golem dla przyjezdnych.

Granit Czarna Góra – LKS Szaflary 0:2 (0:0)
0:1 M. Rusnak (Lubelski) 68
0:2 Hreśka (Francuz) 74
Granit: Krzysztof Sarna – P. Sarna, K. Kiernoziak, B. Dzierżęga, Milon, Sz. Kiernoziak, Modła, M. Sarna, Gryglak, Waksmański, Matoniak
Szaflary: Gawron – K. Kantor (70 Worwa), Topór, Baboń, Widurski, Francuz, Hreśka, M. Rusnak (75 Majerczak), P. Kamiński (60 Truty), Mrowca (55 Pawlikowski), Lubelski

Po falstarcie w pierwszych kolejkach sezonu, na właściwą drogę wchodzą Szaflary. Dla gości nie był to jednak przyjemny „spacerek”. Granit stwarzał sytuacje, zwłaszcza w początkowej fazie meczu. O punktach przesądziły jakość ostatniego podania połączona ze skutecznością.

Momenty były:
4 – M. Sarna w obiecującej pozycji uderza wprost w bramkarza.
14 – Modła huknął ponad poprzeczką.
36 – Baboń widząc wysuniętego Krzysztofa Sarnę decyduje się na próbę lobu. Do szczęścia zabrakło naprawdę niewiele.
42 – Strzela Milon, po interwencji Gawrona futbolówka stempluje poprzeczkę.
53 – Po rzucie rożnym piłka trafia pod nogi Waksamańskiego, ten z 4 metrów uderza wprost w bramkarza.
68 – GOL 0:1! Lubelski zagrywa precyzyjnie na drugą stronę pola karnego, gdzie do pustej bramki trafia M. Rusnak.
74 – GOL 0:2! Z bocznego sektora akcję napędza Francuz. Po dokładnym podaniu Hreśka dokłada nogę i podwyższa rezultat.

AKS Ujanowice - Czarni Czarny Dunajec 1:4 (0:3)
Bramki dla Czarnych: Kulman 15, Pająk (Wesołowski) 28, Pająk (D. Bukowski) 41 głową, Wesołowski 90+3 z karnego
Czarni: Gogola – Pachabut, Raksa, Kucharski, Rawicki, Palenik, Kulman (81 Kajmowicz), D. Bukowski (85 Stopka), Zahora, Wesołowski, Pająk (63 Sz. Bukowski)

Czarni zagrali w pierwszej połowie po mistrzowsku. Na palcach u jednej ręki można było wyliczyć wypady rywala na ich połowę. Goście wykorzystali swoje szanse i wypracowali solidną zaliczkę do przerwy. Nawet w liczebnym osłabieniu nie pozwolili rywalowi zagrozić swojej bramce, a sami przypieczętowali zasłużoną wygraną w doliczonym czasie gry.

Momenty były:
15 - GOL 0:1! Rzut rożny dla Czarnych. Obrońca przeciwnika wybija za szesnastkę, gdzie z lewej nogi tuż przy słupku huknął Kulman.,
28 – GOL 0:2! Zabawa bramkarza Ujanowic kończy się w najgorszy możliwy sposób. Wesołowski odbiera piłkę w polu karnym po czym odgrywa do osamotnionego Pająka. Strzał do pustej bramki był formalnością.
41 – GOL 0:3! Kapitalne rozegranie w środku pola, Zahora wypuszcza na skrzydło D. Bukowskiego. Mocne dośrodkowanie na pełnej szybkości głową zamyka Pająk.
56 – GOL 1:3! Gospodarze rozgrywają do skrzydła. Wrzutka w pole karne, pierwsze uderzenie broni Gogola, ale dobitka z bliska wpada do sieci.
60 – Czerwona kartka dla Rawickiego w konsekwencji dwóch żółtych.
90+ 3 – GOL 1:4! Faul na Wesołowskim w szesnastce. Sam poszkodowany wymierza sprawiedliwość z rzutu karnego.

Płomień Limanowa – Babia Góra Lipnica Wielka 2:4 (0:2)
Bramki dla Babiej Góry: Freirias (Antosiak) 10, Coutinho (Skoczyk) 28 po rożnym, Coutinho (Freirias) 62, Wontorczyk (Freirias) 75
Babia Góra: Krystian Kobroń – Kusper, Skoczyk, Dyrda (62 P. Lach), Kudzia (85 Konrad Kobroń), Coutinho (70 Szymusiak), Antosiak, Konieczny, Wontorczyk (82 Szymeczko), Bielański (65 Kulikowski), Freirias

Mamy lidera! Potknięcie Orkana połączone z niesamowitą formą lipniczan gwarantuje im pierwsze miejsce w tabeli. Gra w ofensywie drużyny z Babiej Góry sieje popłoch w obozach kolejnych rywali. Duet Freirias - Coutinho robił dziś na boisku w Limanowej na co tylko miał ochotę. 

Momenty były:
10 – GOL 0:1! Antosiak z głębi pola dogrywa prostopadle na Freiriasa. Wykończenie sytuacji sam na sam bardzo skutecznie, piłka nie do obrony odbiła się od słupka i wpadła do sieci.
28 – GOL 0:2! Rzut rożny wykonuje Skoczyk. Coutinho wyprzedza bramkarza na krótkim słupku i posyła futbolówkę obok niego.
30 – Freirias do Antosiaka na piąty metr, ten niestety trafia prosto w bramkarza
43 – Ponownie najbardziej aktywny na murawie Freirias na krótki słupek, Bielański wyprzedza bramkarza ale stempluje pręt bramki.
45 – Freirias huknął z 30 metra, bramkarz Płomienia z trudem interweniuje.
62 – GOL 0:3! Rozklepana defensywa limanowian. Freirias wystawia do Coutinho, ten nie myli się mając przed sobą pustą bramkę.
65 - Freirias do Bielańskiego na dalszy słupek, uderzenie z bliska mija światło bramki.
68 – Coutinho otrzymuje prostopadłe podanie od Freiriasa i wychodzi sam na sam. Pojedynek z ofensorem Babiej Góry wygrywa golkiper.
70 – GOL 1:3! Szybka kontra gospodarzy. Uderzenie przeciwnika zaskoczyło zasłoniętego Kobronia.
75 – GOL 1:4! Freirias wystawia do Wontorczyka. Ten przymierzył idealnie po krótkim rogu.
88 – GOL 2:4! Po przechwycie gracze Płomienia napędzają akcję skrzydłem. Dośrodkowanie zakończone celną główką.

Zawrat Bukowina Tatrzańska – Krokus Przyszowa 0:4 (0:2)
0:1 W. Zieliński 30 głową po wolnym
0:2 K. Zieliński 42
0:3 Nawieśniak 59 głową
0:4 K. Zieliński 85
Zawrat: Wcisło – Sołtys, Floryn, Leniewicz, G. Grela (75 Papież), Stasik, Ł. Rzadkosz, Janczy, Smok (65 Chowaniec), Ustupski (65 D. Rzadkosz), M. Grela
Krokus: Wilk – A. Sosnowski, R. Sosnowski, Pietrzak, Mirek (85 Hasior), Gołąb, Nawieśniak, Hebda, W. Zieliński, K. Zieliński, Wojcieszak

Słabsze spotkanie po serii obiecujących występów notuje Zawrat. Gospodarze nie radzili sobie dziś w walce w powietrzu, dając rywalowi sposobność do zdobycia dwóch goli z główki. Tym samym Krokus dopisuje na swoje konto pierwsze punkty w obecnym sezonie.

Momenty były:
30 – GOL 0:1! Bezpośrednie uderzenie gracza gości z rzutu wolnego ląduje na poprzeczce. Do odbitej futbolówki doskoczył W. Zieliński i z główki pakuje ją do bramki.
42 – GOL 0:2! Wrzutka w pole karne na dalszy słupek. Podanie mija wszystkich obrońców na piątym metrze i trafia do K. Zielińskiego. Sytuacja sam na sam wykorzystana perfekcyjnie.
59 – GOL 0:3! Mocne dośrodkowanie z bocznego sektora. Nawieśniak wygrał walkę w powietrzu i głową skierował piłkę obok Wcisły.
85 – GOL 0:4! Rzut rożny dla Zawratu. Jeden z obrońców mocnym wybiciem z pola karnego uruchomił K. Zielińskiego. Ten wykorzystał swoją szybkość i ustalił wynik w sytuacji jeden na jeden.

Orkan Szczyrzyc – Wiatr Ludźmierz 2:3 (2:1)
Bramki dla Wiatru: Hagowski (Żółtek) 44, Żółtek 55, Hagowski (Żółtek) 82
Wiatr: Ciszek – Mularek, Luberda, Stopiak, Strama (70 Jankowski), Chrobak (70 Siaśkiewicz), Chowaniec (80 Truty), Żółtek, Hagowski, B. Siuta (89 Fryźlewicz), Karwaczka

Oglądaliśmy dziś znajomy schemat z ostatnich spotkań, kiedy to Wiatr tracił gole w początkowej fazie meczu. Tym razem pogoń za wynikiem okazała się bardzo skuteczna. Trafienie kontaktowe tuż przed przerwą i kolejne dwa podczas drugiej odsłony dają pierwszą ligową wygraną. Debiut marzenie zanotował Rafał Hagowski. Napastnik występujący ostatnio w Lubaniu Maniowy, wpisał się dwukrotnie na listę strzelców.

Momenty były:
8 – GOL 1:0! Wrzutka z linii szesnastki w wykonaniu gracza gospodarzy. Pechowo z dłoni piłkę wypuszcza Ciszek, a rywal dobija z bliska.
21 – GOL 2:0! Dośrodkowanie Orkana z rzutu wolnego. Niefortunnie odbita od Stopiaka futbolówka wpada do bramki obok zaskoczonego golkipera.
44 – GOL 2:1! Piłkę w okolicy linii szesnastki otrzymuje Hagowski. Zaskakująca miękka podcinka wpada idealnie za kołnierz bramkarza.
55 – GOL 2:2! Żółtek indywidualnie pokonał z piłką przy nodze kilkadziesiąt metrów. Na granicy pola karnego zdecydował się na uderzenie, które nie zostawiło szans bramkarzowi.
82 – GOL 2:3! Kapitalny debiut Hagowskiego! Po podaniu od Żółtka, nowy nabytek Wiatru huknął dokładnie obok słupka.

Krzysztof Kościelniak, zdjęcia Piotr Korczak

Komentarze







Tabela - V liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Tarnovia Tarnów 8 19
2. Dunajec Zakliczyn 8 19
3. KS Biecz 8 17
4. Sokół Słopnice 8 16
5. Okocimski KS Brzesko 8 16
6. Dunajec Nowy Sącz 7 13
7. Sandecja II Nowy Sącz 8 13
8. Metal Tarnów 8 12
9. Kolejarz Stróże 8 11
10. Orzeł Dębno 8 11
11. Zalesianka Zalesie 8 10
12. GKS Drwinia 8 6
13. GLKS Gromnik 8 5
14. Orkan Szczyrzyc 8 5
15. Unia II Tarnów 7 4
16. LKS Szaflary 8 3
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama