Najpierw wydawało się, że to pomyłka. Niestety okazało się, że to prawda. Szok, niedowierzanie. Nowy Targ jeszcze nie dawno miał w ekstraklasie dwie kobiece drużyny – Górale i MMKS Podhale. Od nowego sezonu będzie białą plamą na kobiecej unihokejowej mapie.
Powód? – Braki kadrowe – mówi trener Arkadiusz Pysz. – To jest wspólna decyzja dziewczyn. Część z nich po zdaniu matury wybiera się na studia. Pozostałe założyły rodziny i mają inne obowiązki. No i jak zwykle pieniądze miały wpływ. Związek nie pomaga klubom, a koszty udziału w lidze rosną. Miasto też podniosło o sto procent podwyższył cenę wynajmu hali.
Stefan Leśniowski