III liga. Obudzić ducha walki

 Czekaliśmy, że w myśl „do trzech razy sztuka”, w Świdniku obudzi się w góralach duch walki. Biorąc pod uwagę wynik, to można rzec, że duch się pojawił. Podhale przerwali passę bez wygranej ( od 7 listopada)
 
Pierwsze minuty dla gospodarzy, którzy częściej byli w posiadaniu piłki, przeprowadzali akcje, które jednak załamywały się przed szesnastką. Najlepszą okazję na otwarcie wyniku zmarnował Szpak. Ta okazja zapewne będzie mu się długo śniła. Z 11 metrów, będąc nieatakowany, posłał futbolówkę wysoko nad poprzeczką.  Przyjezdni w końcówce odsłony się ożywili, próbowali bramkarza miejscowych zaskoczyć uderzeniami z dystansu. Trzeba przyznać, że były soczyste, ale niecelne, chociaż każdy następny strzał był coraz bliżej celu.
 
„Spokojnie”, „blisko”, „wyjazd” – słychać było komendy Marcina Zubka za linii bocznej. Dyrygował zespołem, a ten na początku drugiej odsłony musiał się zmierzyć z wysokim pressingiem gospodarzy. W ofensywie  było dużo niedokładności w poczynaniach Avii. Dużo chaosu na boisku – niecelnych podań, prostych strat, nie będące zagrożeniem stałe fragmenty gry czy wrzutki w szesnastkę.   Jedna z nielicznych akcji ofensywnych przyjezdnych przyniosła im karnego. Drozd faulował na granicy pola karnego z boku Budinskyego i Grunt pewnie wykonał jedenastkę.
 
 Momenty były
13 – uderzenie Molisa padło łupem Szelonga.
15 – gospodarze wykonywali wolnego z bocznego sektora na wysokości pola karnego. To nie był strzał lecz poda nie do Styrczuli.
20 – fatalny kiks Szpaka, który z 11 metrów, nieabsorbowany przez przeciwnika, posłał futbolówkę „Panu Bogu w okno”.
24 – po rzucie rożny wykonanym przez Ulicznego piłka została wybita z pola karnego, przejęli ją gospodarze b\na 35 metrze i soczyste uderzenie nie zaskoczyło Styrczuli.
31 – strzał z dystansu Grunta obok bramki.
36 – kolejna próba Grunta z dystansu bez powodzenia.
43 – wrzutka Toni w rękach golkipera.
57 – wolny wykonywany przez Mianowanego  z bocznego sektora na wysokości pola karnego, pikle wybili obrońcy.
65 – uderzenie  z dystansu Niewęgłowskiego, minimalnie niecelne.
77 GOL! 0:1 – Drozd faulował na granicy pola karnego Budinskyego i arbiter wskazał na „wapno”. Precyzyjnie wykonał jedenastkę Grunt  
 
Avia Świdnik - NKP Podhale Nowy Targ 0:1  (0:0)
0:1 Grunt 77 karny
Avia: Szelong – Kursa, Dobrzyński, Szpak (46 Kuliga), Kompanicki (46 Białek), Maluga, Drozd (79 Poleszak), Niewęgłowski, Uliczny, Darmochwał (65 Cielebąk), Mykytyn. Trener Łukasz Mierzejewski.
NKP Podhale:  Styrczula – Janso, Tkocz, Dudek, Jeziorski, Tonia, Molis (62 Budinsky), Serafin, Mianowany, Palacz  (74 Nawrot), Grunt. Trener Marcin Zubek.
 
Stefan Leśniowski