27.02.2021 | Czytano: 2246

PHLK. Dreszczowiec z happy endem (+zdjęcia)

Nowotarżanki uraczyły nas kolejnym dreszczowcem. Do tego zdążyliśmy się już przyzwyczaić.



 
Po pierwszej bezbramkowej tercji,  w której nie brakowało sytuacji bramkowych, prowadzenie w 27 minucie objęły przyjezdne. Gospodynie jednak się nie załamały. Dążyły do wyrównania i dopięły swego. W 36 minucie Szopińska posłała krążek do bramki janowian. Zaś na początku trzeciej odsłony Leśnicka sprawiła, iż gospodynie prowadziły. Do samego końca trwała zażarta walka, ale kolejne trafienia zaliczyły miejscowe. Tym razem Nosal wpisała się na listę strzelców. Jeśli ktoś myślał, że jest już po meczu – to się zawiódł. Janowianki ani myślały oddawać punktów  bez walki. W 58 minucie Secemska zdobyła kontaktowego gola i końcówka była dramatyczna.


 
- Mecz byłby spokojniejszy, gdy moje podopieczne strzelały. Takich sytuacji nie wykorzystują, ze byłem bliski zawału. Po 100 sytuacjach zdobyliśmy wreszcie trzy bramki i…zaczęła się nerwówka. Panika. Mecz na pewno mógł być spokojniejszy, ale widocznie są potrzebne w tych rozgrywkach – podsumował trener Podhala, Zbigniew Podlipni.
 
MMKS Podhale Nowy Targ – Kojotki Naprzód Janów 3:2 (0:0, 1:1, 2:1)
0:1 Bula – Secemska (26:22)
1:1 Szopińska –Rokicka – Mroszczak (35:16)
2:1 Leśnicka – Bukowska – Podlipni (41:18)
3:1 Nosal – Leśnicka (53:29 w przewadze)
3:2 Secemska – Bula (57:09)
MMKS Podhale: Furtak (Jordan) – Grzybek, Czaja, Mroszczak, Szopińska, Leśniowska –  Wielkiewicz, Nosal, Bukowska, Leśnicka, Podlipni -  Paprocka Maciaś, Zamarlik, Węgrzyniak, Rokicka, Szlachtowska -  K. Gacek, A. Gacek, Fryźlewicz, Kowalczyk, Maciaszek.  Trenerzy:  Zbigniew Podlipni i Gabriel Samolej.
Kojotki: Schnabel – Wencel, Bulas, Jankowska, Hachuła, Jaromin – Palion, Wańczuk, Secemska, Nawrat, Bula – Pawlok, Szafarczyk, Kabelis, Wesołek. Trener Paweł Kurek.
 
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Andrzej Pabian
 

Komentarze







reklama