Z tego powodu było sporo śmiesznych sytuacji. Piłkarze mieli problemy z utrzymaniem równowagi na boisku. Nowotarżanie dotychczas grając z zespołami z wyższej półki nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Przegrali z krakowską Wisłą 0:5, Sandecją (0:4) i Hutnikiem Kraków 1:2. Nie sprostali także zespołom, które grają na tym samym poziomie – rezerwom Podbeskidzia (1:2), Cracovii (1:4) i tylko z LKS Goczałkowice Zdrój zremisowali (1:1). Oczywiście, że w sparingach nie wynik jest najważniejszy, ale szukanie optymalnego składu, czy poszukiwanie nowych graczy przez ich testowanie. A trener Marcin Zubek w każdej potyczce sprawdza nowych graczy. W dzisiejszej potyczce również.

Czwartoligowcy nie mieli nic do powiedzenia w starciu z góralami. A przecież Poprad ma chrapkę wybić się wyżej. Ma szanse, bo po jesieni zajmuje trzecie miejsce ze stratą czterech punktów do liderującego Lubania Maniowy. Podhalem jednak nie potwierdził wysokich aspiracji.
Gospodarze już w 49 sekundzie otwarli wynik spotkania. Piękne zagranie spod linii pola karnego z bocznego sektora na drugi słupek do Palacza, a ten otwarł wynik spotkania. Przewaga trzecioligowca była spora. Przeciwnik miał spore trudności z utrzymaniem równowagi na zaśnieżonej i oblodzonej murawie. Często piłkarze wywracali się. Lepiej czuli się gospodarze, ale i oni mieli kilka poślizgów. Na 2:0 podwyższył Grunt, po świetnej akcji zapoczątkowanej przez Nawrota w środkowej strefie boiska. Podał piłkę na prawe skrzydło do Toni, a ten wrzucił ją do Grunta. Kolejne trafienie również było po przedniej akcji. Wrzutka z lewej flanki w pole karne, zgranie piłki głową przez Grunta i Lewiński głową trafił do siatki. Na 4:0 z dystansu trafił wszędobylski Surmiak. Piłka wpadła w krótki róg bramki. Wcześniej ostemplował słupek.

Goście w pierwszej połowie jeszcze próbowali atakować, po zmianie stron bardziej skoncentrowali się na obronie, sporadycznie atakując. A góralom spadła częstotliwość zdobywania goli.
NKP Podhale Nowy Targ – Poprad Muszyna 4:0 (4:0)
Bramki dla Podhala: Palacz (0:49), Grunt (21), Lewiński (32), Surmiak (35).
NKP Podhale: Styrczula (46 testowany) – testowany (Smoleń; Bryja), Tkocz (46 Jeziorski), Lewiński (Tkocz), Dudek, Tonia (60 Wójciak), Nawrot (46 Budinsky; 75 Burnat), Dynarek (Kobylarczyk), Palacz (46 Molis), Surmiak (46 Serafin), Grunt (46 Lepiarz). Trener Marcin Zubek.
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Michał Adamowski