Od tego czasu wiele się zmieniło w obu zespołach. Kursy bukmacherów nie zostawiają złudzeń, kto był faworytem. Na zwycięstwo Podhala współczynnik wynosił 1,18, a na gości aż 10! Trudno się temu dziwić, skoro piłkarze z Zamościa jeszcze nie wygrali meczu. Okupowali ostatnią pozycję w tabeli, z dorobkiem czterech punktów. Nie pomógł im nawet transfer zawodnika z jamajskimi korzeniami. Do drużyny niebiesko-białych dołączył Wesley Cain. Kanadyjczyk w 2011 roku wywalczył wicemistrzostwo strefy CONCACAF U -017. Trafił do naszego kraju z ... Nowej Zelandii, do Tomasovii Tomaszów Lubelski, a po roku zawitał do Zamościa. Grał w nowozelandzkiej Premiership Napier City Rovers. Wcześniej grał w innym klubie z tego kraju – Hawke’s Bay Rovers, a ponadto zakładał koszulkę kanadyjskiego K-W United FC. Portal transfermarkt wycenia go obecnie na 150 tysięcy euro. Wszyscy się dziwili, że jest z ojczyzny hokeja i nie ściga się po lodzie za czarnym kauczukowym krążkiem tylko kopie piłkę. Wyjaśnił zagadkę: – Kiedy byłem mały rodzice powiedzieli mi, że to zbyt drogi sport. Zresztą, mój tata pochodzi z Jamajki i od zawsze kochał piłkę nożną. W barwach Zamościa zdobył dotychczas jednego gola i swojego dorobku w Nowym Targu nie powiększył. Niemiej jego drużyna odniosła sukces. Pierwsze zwycięstwo w lidze! Rewanż góralom nie wyszedł.
Gościom w wydostaniu się z zagrożonej strefy ma pomóc pozyskany w ostatniej chwili, mający podwójne obywatelsko (tureckie i belgijskie) - 22-letni Okan Enes Ozcifci. Do Zamościa przeniósł się z belgijskiej akademii 90 Minutes Academy na zasadzie transferu definitywnego.
Spotkanie rozpoczęło się od minuty ciszy, by uczcić pamięć zmarłego Marka Żołędzia. Trenera Podhala, który wprowadził nowotarżan z piątej do trzeciej ligi. A potem stało się to co jest już powoli staje się tradycją nowotarskiej drużyny. Dała się zaskoczyć rywalowi i kolejny raz zmuszona została do pogoni za uciekającymi punktami. Przeważali miejscowi, ale jak się nie wykorzystuje stuprocentowych okazji (Grunt i Skórski), to… Niewykorzystane sytuacje lubią się zemścić i tak też się stało. Goście po rzucie rożnym okazali się sprytniejsi w zamieszaniu w polu karnym i trafili do siatki. Gospodarze w kolejnych minutach dążyli do zmiany rezultatu, ale nawet najlepszych okazji nie potrafili zamienić na bramkę.
Podhale miało sytuacje, ale nie potrafiło ich wykorzystać. W dodatku od 58 minuty grało w dziesiątkę. Mimo to gospodarze atakowali, ale wszystko robili w jednostajnym tempie, monotonnie, a brakowało zaskoczenia i przeciwnik miał ułatwione zadanie w defensywie. Jak była okazja to przeprowadzał kontry w wykonaniu Kanadyjczyka. I to on wypracował akcję, po której goście zdobyli drugiego gola. Jeszcze raz trafili do siatki, tyle tylko, że do swojej.
Momenty były
5 – Grunt ostemplował słupek.
6 – zgranie piłki piętą przez Nawrota do Toni, a ten posłał ją nad poprzeczkę.
10 – błąd obrońcy gości, piłkę odebrał Skórski i w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza.
12 GOL! 0:1 – po rzucie rożnym zrobiło się zamieszanie na przedpolu bramki Styrczuli, po tym jak piłka odbiła się od słupka. Obrońcy nie zdołali wybić piłki, dopadł Turczyn i umieścił ją w siatce.
20 – po główce Grunta piłka trafiła w poprzeczkę.
26 – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Grunt, ale trafił w bramkarza.
30 – po rzucie rożnym Mianowany z 5 metrów uderzył wysoko nad bramką.
33 – Mianowany trafił w nogi bramkarza.
34 – Grunt kolejny raz po dobrym dośrodkowaniu spod chorągiewki Nawrota nie trafił do bramki.
45- po główce Mizi bramkarz z trudem wyciągnął futbolówkę spod poprzeczki.
50 – Tonia w bramkarza
58 – po dośrodkowaniu Nawrota z wysokości pola karnego Mrówka główkował i przepiękną parada popisał się bramkarz gości.
58 – czerwona ( za drugą żółtą) kartka dla Mianowanego.
60 – kolejny raz drodze do bramki po strzale Mrówki stanął Rosiak. Również uderzenie Wajsaka padło jego łupem.
82 GOL! 0:2 – kontra w wykonaniu gości. Cain okazał się za szybki dla Molisa, dograł na drugi słupek Jaroszyńskiego, który ulokował piłkę pod poprzeczkę.
86 GOL! 1:2 – po wrzutce Nawrota piłkę do swojej bramki skierowali goście.
NKP Podhale Nowy Targ – Hetman Zamość 1:2 (0:1)
0:1 Turczyn 12 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego
0:2 Jaroszyński (Cain) 82
1:2 samobój (Jamroż) 86
NKP Podhale: Styrczula – Potoniec, Lewiński, Wajsak, Tonia, Mizia (54 Mrówka), Mianowany, Nawrot, Dynarek, Skórski (54 Molis), Grunt (69 Gill). Trener Marcin Zubek.
Hetman: Rosiak – Pokrywa, Jaroszyński, Turczyn, Szatała, Cain (90+5 Gibki), Białousko (64 Polak), Jamroż, Dajas, Ozcifci, Gierowski. Trener Jarosław Czarniecki.
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Andrzej Pabian