06.08.2018 | Czytano: 1082

Konrad Biela – Góral z licencją na wygrywanie

Zawodnik z Szaflar nie zwalnia tempa. Po zakończeniu 10. Wyścigu Górskiego Limanowa ma na swoim koncie sześć zwycięstw w klasie E-I-2000, a więc we wszystkich do tej pory rozegranych rundach sezonu 2018.

Poprawił także swój własny wynik z trasy Przełęczy pod Ostrą. W dotychczasowych startach nigdy nie wygrał tutaj w obydwu rundach. W tym roku dokonał tego w pięknym stylu wygrywając wszystkie sobotnie i niedzielne podjazdy wyścigowe. Przez cały weekend oddał konkurentom z klasy tylko dwa podjazdy treningowe. Sobotę zakończył z najlepszym czasem przejazdu 02:32,801 s., a w niedzielę poprawił się jeszcze o ponad 1,5 sekundy do 02:31,084 s.

Takiego wyścigowego tempa w Limanowej, jak reprezentant BielaPlast Race and Rally Team nie był w stanie utrzymać żaden inny kierowca samochodu z napędem na przednią oś. Konrad Biela na poszczególnych podjazdach pokonał też kilku rywali w autach napędzanych na cztery koła.

Kolejny sukces z tego weekendu to wynik walki w 9. rundzie Mistrzostw Europy FIA European Hill Climb Championship. Łączny niedzielny rezultat 05:03,775 był najlepszym w stawce klasy E2-SH-2000. Po Limanowej Konrad Biela z kompletem punktów i wyraźną przewagą nad rywalami, przewodzi klasie E-I-2000. Szansa na podtrzymanie imponującej serii zwycięstw już w najbliższy piątek na słowackiej trasie Jankov Vrsok w Banovcach nad Bebravou. Nastroje w zespole są bardzo pozytywne, zwłaszcza, że w zeszłym sezonie, za kierownicą Renault Clio RS i w klasie A-2000 Konrad Biela wygrał obydwie słowackie rundy. Jak będzie w tym roku? Przekonamy się w ten weekend. Trzymajcie kciuki!

Konrad Biela: „Dla mnie weekend w Limanowej był największym wyzwaniem, po przesiadce do Clio Sport. Pod względem sportowym był to również najważniejszy weekend, dlatego wynik wywalczony na królowej polskich wyścigowych tras tak bardzo mnie cieszy. To była dwa naprawdę wymagające dni walki z szybkimi rywalami i z żarem lejącym się z nieba. Nie sprawdziły się moje przewidywania, że pojedziemy w deszczu, ale najważniejsze, że dla wszystkich były równe warunki.

Po Limanowej podtrzymujemy serię zwycięstw i to mobilizuje nas jeszcze bardziej na drugą część sezonu. Teraz będzie coraz trudniej, ale obiecuje, że w Banovcach będziemy walczyć o kolejne dwa zwycięstwa. Po dawce pozytywnej energii z tego weekendu jeszcze pewniej czuje się w Renault, a każdy kolejny kilometr cały czas procentuje.

Bardzo dziękuje wszystkim, którzy wspierali mnie w starcie w Limanowej. Od członków zespołu, rodziny, przyjaciół, wszystkich partnerów, po tłumy kibiców. Podziękowania dla Kotelnica Białczańska, Firma Budowlana Hebda, Terma Bania, Energo Star systemy elektryczne i energetyczne, BielaPlast, Domalik folie samochodowe, Hotel Bania, Gmina Szaflary Serce Podhala, TVP 3 Kraków, Pinscher, Piotr Materniak Motorsport, Budmax, Professional Detaling Zakopane, Pralnia Białka, Lis Car, Podhale24.pl, Buchti.pl Promotion, AMS Race & Rally Car Service oraz STRAMA PALIWA Stacja i Myjnia Samochodowa z Szaflar. Ogromne uznanie dla organizatorów i wszystkich, którzy pracowali nad jubileuszową edycją imprezy.

Na koniec gratulacje dla Szymona Łukaszczyka, za jego życiowy wynik oraz dla Roberta Sługockiego i Marcina Kacperka. Górale z Podhala zanotowali kolejny doskonały wynik w GSMP.”

 

mat. prasowe, zdj. Grzegorz Kozera z arch. zawodnika

Komentarze







reklama