Tenisowe poniedziałki

W czwartym turnieju udział wziął nowy uczestnik, pochodzący z Holandii Jan Schouten, na co dzień prowadzący w Polsce własna firmę. Zaprezentował się dobrze w swoim inauguracyjnym występie. Jak na debiut zajął dobre, piąte miejsce. Grał rakietką o rzadko spotykanych na naszych stołach okładzinach (anty-topspinowe), toteż sprawił wiele kłopotów swoim przeciwnikom.

Ponadto w stosunku do poprzednich turniejów warte jest odnotowania dopiero trzecie miejsce dotychczas niepokonanego Piotra Cesacza. Grający z turnieju na turniej coraz lepiej Jan Pędzimąż w tym razem sięgnął po zwycięstwo. Bogdan Palarz był drugi, ale ponieważ był to dla niego drugi start, w rankingu do pucharu jest dopiero piąty. Jego kuzyn Jan Palarz zajął szóstą pozycję (nie poradził sobie z okładzinami Holendra), ale w ogólnej klasyfikacji plasuje się na trzeciej pozycji. Czwarte miejsce przypadło w udziale Kazimierzowi Stopce, etatowo zamykającego czołówkę.

Paweł Leśny udanym rewanżem za porażkę w poprzednim turnieju z Mieczysławem Walczykiem, wywalczył siódmą pozycję. Ten wynik pozwolił mu awansować o jeden szczebelek w klasyfikacji generalnej. Wspomniany już Mieczysław Walczyk zrewanżował się Maciejowi Pajerskiemu za ostatnią porażkę zajmując. Dziesiąte miejsce wywalczył Dariusz Dyrda, po zwycięstwie nad Arkadiuszem Chorążym, który zajął 11 miejsce, co nie jest wynikiem złej gry, co wcześniejszym zakończeniem. Z przyczyn osobistych pozostałe spotkania zmuszony był oddać walkowerem.

WYNIKI 4-TEGO TURNIEJU

KLASYFIKACJA OGÓLNA PO CZTERECH TURNIEJACH

Ranking w pełni potwierdza, iż pierwsza piątka rozegra między sobą walkę o główną nagrodę. Chyba, że szybko włączy się do walki ktoś, co jeszcze się nie zdecydował wziąć udziału w zawodach.