Ludzie z pasją
Felietony
Nasi Olimpijczycy
Tabele
Galerie
Enduro/Trial/ATV
Everett znowu nieprzyjazne
Na torze w miejscowości Everett w stanie Waszyngton odbyła się kolejna runda AMA Endurocrossu. Tadeusz Błażusiak nie ma szczęścia do tej miejscowości. W ubiegłym roku zajął tam czwarte miejsce i w tym powtórzył ten wynik.
Błażusiak drugi w Salt Lake City
- Popełniłem sporo błędów. Pod koniec wyścigi znalazłem swój rytm i zacząłem wyprzedzać rywali. Mimo to jestem zadowolony z zajętego miejsca, z perspektywy walki o mistrzostwo to dobra pozycja – powiedział Tadeusz Błażusiak po starcie w Salt Lake City.
Błażusiak drugi w Denver
Tadeusz Błażusiak zajął drugie miejsce w piątej rundzie mistrzostw AMA EnduroCross, rozegranej w National Western Complex w Denver. Tym samym nowotarżanin obronił pozycję lidera w klasyfikacji generalnej, ale rywale depczą mu po piętach.
Mistrz jest tylko jeden!
Nie było niespodzianki. Tadeusz Błażusiak wygrał zawody w Bełchatowie rozgrywane w kopalni węgla kamiennego. Mistrz hard enduro jest tylko jeden i pochodzi z Polski. Ale rośnie jego naśladowca, Oskar Kaczmarczyk. Były to zawody z cyklu Red Bull 111 Megawatt.
Ekstremalna próba Oskara
- Nigdy nie startowałem w tak trudnych zawodach. Miałem kryzysy i myślałem o wycofaniu się z rajdu, ale jakość je przezwyciężyłem i dojechałem do mety. To był mój największy sukces, nawet nie zajęte miejsce – powiedział Oskar Kaczmarczyk, który wziął udział w ekstremalnym rajdzie enduro Regiment 13 w Rumunii.
Błażusiak najszybszy w Atlancie
- Odniosłem kolejne zwycięstwo i powracam na szczyt. Mogę uznać, że robota została dobrze zrobiona – powiedział Tadeusz Błażusiak, po wygraniu czwartej eliminacji AMA EnduroCross w Atlancie. Tym samym nowotarżanin objął prowadzenie w punktacji łącznej.
Wicemistrzostwo w debiucie
Oskar Kaczmarczyk został wicemistrzem kraju w superenduro w kategorii junior. Nowotarżanina pokonał Emil Juszczak z Joniec Team.
Przesunięty bark Oskara
Strzelino nie było szczęśliwym miejscem dla Oskara Kaczmarczyka, walczącego o mistrzowską koronę w superenduro. Nowotarżanin w biegu finałowym został potracony i doznał kontuzji. Zmuszony był skorzystać z pomocy medycznej. Czwartą rundę mistrzostw Polski juniorów ukończył na czwartym miejscu.
Kolejny świetny występ Oskara
- Uderzenie było makabryczne. Teraz bolą mnie nadgarstki i kostki. Mało tego. Jechałem bez przedniego hamulca. Przy uderzeniu olej wyciekł z amortyzatora – opowiada o swoim starcie w trzeciej eliminacji mistrzostwo Polski juniorów w superenduro, Oskar Kaczmarczyk.
Oskar szybszy od seniorów (+ foto)
- Juniorzy tworzą liczniejszą i mocniejszą grupę niż seniorzy w klasie open. W biegu kwalifikacyjnym ja i Emil Juszczak wykręcaliśmy zdecydowanie lepsze czasy. Najszybsze nasze okrążenie wyniosło 44 sekundy, oni potrzebowali 55 sekund – mówi Oskar Kaczmarczyk.
