Miłe złego początki (+zdjęcia)
Fatalna druga kwarta zadecydowała o wysokiej porażce nowotarżanek w pierwszej lidze koszykarek oraz centymetry i kilogramy. - Zabrakło nam nie tylko centymetrów, ale przede wszystkim treningów – mówi trener Gorców, Jerzy Chwojka. – Ostatnio chorowały cztery zawodniczki, a na ostatnim treningu miałem do dyspozycji tylko sześć. Nie mogłem ćwiczyć taktyki. Potem to wychodzi w meczu. Po dobrze wyprowadzonych kontrach nie trafialiśmy spod kosza. To właśnie jest efekt nieregularnych treningów.