18.05.2015 | Czytano: 1048

Kadra wyłoniona

Zawody w kajakarstwie górskim o puchar Prezydenta Miasta Krakowa były dwiema ostatnimi eliminacjami do kadry seniorów na mistrzostwa Europy i pierwsze edycje Pucharu Świata. Wcześniej kajakarze walczyli o punkty w Liptowskim Mikulaszu.

Można powiedzieć o małej porażce rodziny Polaczyków. Rodzinę reprezentowało czterech przedstawicieli, a w kadrze znalazł się tylko Mateusz. W niedzielnym finale K-1 miał drugi czas, ale na jednej z bramek złapał 50 punktów karnych i został przesunięty na siódme miejsce. Drugi był jego brat Rafał, ale ten wcześniej już pogrzebał szansę na awans do drużyny narodowej.

Niespodzianką jest odpadnięcie Joanny Mędoń Polaczyk, która przegrała rywalizację z dwoma młodymi kajakarkami – Klaudią Zwolińską i Sarą Ćwik. Mędoń złapała 50 punktów karnych i sklasyfikowana została na szóstej pozycji.

- Fachowcy twierdzą, że trasa nie była zbyt trudna, na jazdę szybką i dynamiczną. Było kilka pułapek. Wertykale dawały w kość. Były dwa i stąd te karne punkty. Zawodnicy chcieli wejść pod palikiem głową i całą łódką i to się nie udawało. Rozmawiałem z ojcem Polaczyków i stwierdził, że nie ma paniki, nie ma co rozpaczać. Z czasem przyjdzie forma. Na razie w K -1 w gazie jest Popiela. Trener kadry Jarek Miczek stwierdził, że po obserwacji zawodów jedyną niewiadomą było trzecie miejsce w kadrze K-1. W sumie był zadowolony, a straty w najważniejszych imprezach zweryfikują dyspozycję nominowanych – informuje nas Józef Dyda, komentator imprez kajakowych.

Świetnie w C-2 zaprezentowali się pienińscy kanadyjkarze. Do kadry awansowały dwa duety – bracia Filip i Andrzej Brzezińscy oraz Michał Wiercioch i Grzegorz Majerczak mistrzowie świata U23. W sobotę bracia Brzezińscy zajęli trzecie miejsce, ale w finale pojechali znakomicie i okazali się najszybsi i najdokładniejsi. – Pływają naprawdę pięknie. Na trzecim miejscu uplasowali się nasi mistrzowie świata młodzieżowców – skomentował Józef Dyda.

Dwie zawodniczki mamy w kadrze C-1. Druga w zawodach była Ewa Hurkała (Pieniny Szczawnica), a trzecia Justyna Janczy (Spływ Sromowce Wyżne) i one będą reprezentować biało –czerwone barwy na najważniejszych zawodach pierwszej części sezonu.

O miejsca w kadrze rywalizowali juniorzy. Dla nich były to dopiero dwie pierwsze kwalifikacje, dwie kolejne za tydzień. Tutaj miłe wieści. Pierwsze miejsce w K-1 zajął reprezentant Pienin Szczawnica Krzysztof Majerczak, a trzeci był jego klubowy kolega Bartosz Kubik. Ten ostatni to 15-latek o ogromnym talencie, który świetnie popłynął ze starszymi rywalami. Pod Trzema Koronami rośnie więc kolejny wielki talent polskiego kajakarstwa slalomowego. Słabiej popłynął Kuba Brzeziński, który zajął piąte miejsce, ale złapał 50 punktów karnych.

- Zawody emocjonujące, bardzo ciekawe. Najbardziej ekscytująca walka była w jedynce kajakowej. Biło się czterech zawodników o trzy miejsca. Niestety tylko jeden z Polaczyków zdołał się przebić do kadry na pierwszą cześć sezonu. Jeśli w kolejnych startach udowodnią, że forma rośnie, to na drugą część mogą dołączyć do drużyny narodowej – powiedział Józef Dyda.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama