Na razie „Szarotki” w poszukiwaniu lodu wybrały się na drugą stronę Tatr. W Popradzie przeprowadziły już dwa treningi.
- Po długiej przerwie dla zawodników były to dwa ciężkie treningi – mówi drugi trener, Marek Ziętara. – Pierwsze zajęcia na lodzie zawsze są trudne. Trwały dwie godziny i miały charakter raczej rozruchowy. Sporo było jazdy na łyżwach, ćwiczeń i jeden na zero. W czwartek zajęcia trwały 90 minut. Te zajęcia były taktyczno – techniczne już pod kątem sparingu z Popradem. Były więc najazdy jeden na jeden i dwa na jeden oraz próby rozgrywania „zamka” w pięciu na czterech i pięciu na trzech.
W czwartek były już skompletowane formacje. Pierwszą tworzyli: Sebastian Łabuz, Martin Ivičič, Marcin Kolusz, Krzysztof Zapała i Tomasz Malasiński, drugą – Dimitrij Suur, Rafał Dutka, Łukasz Batkiewicz, Martin Voznik, Milan Baranyk, trzecią – Rafał Sroka, Maciej Sulka, Dariusz Gruszka, Krystian Dziubiński, Piotr Ziętara, czwartą – Bartłomiej Gaj, Daniel Galant, Przemysław Leśnicki, Mateusz Iskrzycki, Mateusz Tylka oraz Artur Kret. W bramce stali: Krzysztof Zborowski i Jarosław Furca.
- Formacje są skompletowane tylko na mecz z Popradem. One w późniejszym okresie na pewno zostaną zmienione, bowiem sześciu zawodników – Kasper Bryniczka, Piotr Kmiecik, Bartłomiej Neupauer, Damian Kapica, Michał Marek i Bartłomiej Niesłuchowski - przebywa na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji. Nie wiadomo jak potoczą się losy zawieszonych przez PZHL – Krystiana Dziubińskiego i Marcina Kolusza. Ten pierwszy przebył z nami cały cykl treningowy, Kolusz dołączył gdy wyszliśmy na lód – informuje Marek Ziętara.
Stefan Leśniowski