Zawody rozegrane zostały na torze w Dąbrowie Górniczej. Wygrał obrońca mistrzowskiego tytułu Emil Juszczak.
- Tor był wąski, krótki, ale wymagający dobrej techniki – relacjonuje Oskar. - Było dużo przeszkód i trzeba było być maksymalnie skoncentrowanym, by nie popełnić błędów. Pierwsze dwa wyścigi rozegrałem bez niespodzianek. Zacząłem od drugiego miejsca, bo dublowany zawodnik zajechał mi drogę. W drugim biegu, gdy startowałem z drugiej linii (odwrócona kolejność) minąłem metę na pierwszej pozycji. W finałowej rozgrywce popełniłem błąd. Zakopałem się w kamieniach i Emil mnie objechał. Ponieważ mało było uczestników, kolidowały inne imprezy, więc organizatorzy postanowili połączyć klasę open z klasą junior. Ze startu jestem zadowolony. Kolejna runda dopiero w czerwcu. Wcześniej (25-27 kwietnia) wybieram się do Czech, gdzie wezmę udział w ekstremalnych zawodach Drapak, a tydzień później zaplanowałem strat w Rumunii w zawodach z cyklu Enduro Panorama. Z kolei pierwszy weekend czerwca wystartuję w ekstremalnym wyścigu Erzberg Rodeo.
W seniorach wystartował Michał Pyzowski, który zajął trzecie miejsce. - Mogę być zadowolony ze swojego startu, bo był to mój pierwszy start po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana. Muszę popracować nad kondycją i spędzić więcej godzin na motocyklu. Chciałem podziękować bardzo sponsorom - Maćkowi Rajskiemu (Rajskiracing ), firmie DomBud centrum budowlane i skład opału oraz mechanikowi Szymkowi Pyzowskiemu i trenerowi Pawłowi Gąsior – powiedział Michał Pyzowski.
W klasie B amator wystartował Szymek Pyzowski, który ukończył zawody na drugiej pozycji.
Stefan Leśniowski