Zawody rozgrywane były w tumanach kurzu. W związku z tym ekipy złożyły protest i zawody przedłużyły się w czasie o kilka godzin. Tor był niezwykle trudny technicznie, o nawierzchni gliniastej z licznymi skoczniami i tralkami, czyli podwójnymi i potrójnymi skoczniami w małych odstępach.
Karolina w kwalifikacjach „wykręciła” drugi czas za Janem Ratajskim z Crossu Lublin i w takiej kolejności ustawili się w maszynie startującej. W pierwszym biegu w takiej kolejności znaleźli się w pierwszym zakręcie i tak dojechali do mety. W drugim biegu Karolina była już bezkonkurencyjna. Śmigała na swoim stalowym rumaku aż miło było patrzeć. Ręce same składały się do oklasków. Licznie zebrana widownia nie szczędziła jej braw i zachwytów, szczególnie gdy pokonywała traleczki. Dopiero za nią do mety dotarł Ratajski. Zamienili się więc miejscami, a ponieważ w takim przypadku drugi bieg decyduje o ostatecznej kolejności wyścigu, więc nowotarżanka stanęła na najwyższym stopniu podium.
W tej klasie startował jej krajan Jędrzej Mikołajski (AMK Gorce Nowy Targ), który w kwalifikacjach miał 9. czas. W pierwszym biegu na pierwszym łuku po wyjściu z maszyny startującej był szósty i dopiero na piątym okrążeniu spadł pozycję niżej. Nie utrzymał jej do mety, bo na ostatnich metrach dał się jeszcze wyprzedzić Alanowi Mendelewskiemu, który wystartował z 13. miejsca. W drugim wyścigu nie pojawił się na starcie i ostatecznie sklasyfikowany został na 15. miejscu.
W MX85 stanęło na starcie 26 zawodników. Zakopiańczycy nie odegrali znaczącej roli. Ernet Koza był 11. w pierwszym biegu, ale do drugiego nie przystąpił i w zawodach uplasował się na 15. pozycji. Trzy pozycje niżej sklasyfikowano Karola Sado, Ten pierwszy wyścig ukończył na 16. miejscu, a w drugim był 17. Oba wyścigi zakończyły się triumfem Adama Tomiczka z Wirażu Cieszyn.
MX 2 na starcie stanął Tomasz Węgrzyn, który sklasyfikowany został na 9. pozycji. Lepiej pojechał w pierwszym wyścigu, w którym finiszował na 7. miejscu. W drugim starcie był 12.
Tekst Stefan Leśniowski