08.02.2015 | Czytano: 1252

Przerwana seria

Artur Waś (Poroniec Poronin) przerwał serię pięciu pucharowych zawodów pod rząd, w których nie schodził poniżej drugiej pozycji. Dzisiaj na torze w Heerenveen polski sprinter zajął dziewiąte miejsce.

Waś pobiegł w dziesiątej parze z Rosjaninem Rusłanem Muraszowem. Musieli powtórzyć start, ponieważ Polak popełnił falstart. Waś okazał się gorszy od przeciwnika, uzyskał 35,25. Z bardzo dużą przewagą zwyciężył Paweł Kuliżnikow. Rosjanin w ostatniej parze osiągnął 34,62 i okazał się lepszy od drugiego w klasyfikacji Tae-Bum Mo. To właśnie Koreańczyk wyprzedził naszego reprezentanta w klasyfikacji generalnej na dystansie 500m, wskakując na trzecie miejsce. W grupie A 18 pozycję zajął Artur Nogal (35,64), a w grupie B na ósmej lokacie zawody zakończył Piotr Michalski (35,88).

Na 1000m mężczyzn podobnie jak wczoraj zwyciężył Kjeld Nuis, przed Kuliżnikowem. W grupie A zaprezentował się Piotr Michalski. Ze stratą prawie dwóch sekund do Holendra uplasował się na 16 miejscu. W grupie B nie zapunktował Artur Nogal, który był 10.

Wśród pań oglądaliśmy tylko Aleksandrę Goss, która na dystansie 1000m uplasowała się na 21 miejscu w grupie B.

Stefan Leśniowski


 

Komentarze







reklama