30.06.2009 | Czytano: 1477

Paplanina w „zacierce”

W Krakowie rozegrano kolejny etap Eska FujiFilm Bike maraton 2009. Na starcie stanęło ponad 1000 kolarzy, w tym ekipa Górskich Orłów Kelly’s Team z Nowego Targu. Znowu mamy dla sympatyków kolarstwa górskiego miłe wieści. „Blańdowcy” drużynowo zajęli trzecie miejsce, z dorobkiem 2573 punktów.

Dla drużyny punktowali: Katarzyna Galewicz, Mirosław Bieniasz, Dawid Nowicki i Remigiusz Zachara. Wszyscy startowali na najdłuższym dystansie Giga. Indywidualnie osiem razy podopieczni Jana Blańdy stawali na podium. Odnieśli dwa zwycięstwa, tyleż razy mijali metę na drugim miejscu i aż czterokrotnie stawali na najniższym stopniu podium.

Podczas krakowskiej edycji rozegrane zostały IV Otwarte Mistrzostwa Krakowa. Najszybszymi okazali się na dystansie Cross Karolina Kozela i Przemek Blacha. Na dystansie Mega Natalia Dubaj i Mariusz Ciekliński (Górskie Orły) oraz na dystansie Giga Katarzyna Galewicz Tomasz Ziembla (oboje Górskie Orły)

- Trasa pod Wawelem zawsze uważana była za łatwą, tymczasem opady deszczu sprawiły, że okazała się arcytrudna – mówi szef grupy Górskich Orłów, Jan Blańda, który coś na ten temat może powiedzieć, gdyż sam wystartował. W Krakowie dojechał na 17. miejscu w kategorii wiekowej M5. – Na szczęście nie padało w niedzielę, bo wtedy byłaby chyba nieprzejezdna. Błoto, błoto i jeszcze raz błoto, także na asfalcie, gdzie wwozili je kolarze. Trzeba było specjalnej techniki jazdy, by pokonać trasę najeżoną śliskimi pułapkami. Koła już po kilkunastu metrach było niemiłosiernie oblepione – jak my to nazywamy – „zacierką”. Ostre strome zjazdy sprawiały, iż rowery trzeba było nieść. W normalnych warunkach trasę można pokonać w niecałe trzy godziny, to teraz jechało się znacznie dłużej. Zadowolony jestem z postawy moich zawodników. Mimo trudnych warunków pojechali wyśmienicie. Wszyscy szczęśliwie dojechali do mety i to na wysokich pozycjach, a trójka została mistrzami Krakowa.

Na dystansie Giga żaden z „orłów” nie odniósł zwycięstwa. Na trzecim miejscu finiszował Dawid Nowicki w kategorii wiekowej M2, który w „open” był tuż za „pudłem”, na czwartej pozycji. Również gwiazda zespołu, trzykrotny zwycięstwa TransCarpatii, Mirosław Bieniasz dojechał do mety na trzeciej pozycji w M3, a ogólnie był ósmy. Trzecia też z K2 była Kasia Galewicz, a Remigiusz Zachara w M5 sklasyfikowany został na szóstym miejscu.

Za to na dystansie Mega „orły” odniosły dwa zwycięstwa – Konrad Bochenek w M1 i Elżbieta Spławska z K3. Na drugim miejscu do mety dotarli: Mariusz Cieklinski z M3 i znany z narciarskich tras zjazdowych Mieczysław Berezik. Trzecia w K2 była Katarzyna Polakowska. Ponadto pierwszą „dziesiątkę” w M4 zamknął Andrzej Jabłoński (Luboń Skomielna Biała).

Stefan Leśniowski

Komentarze









reklama