Niedźwiedzki zastąpił Bródke

- Wyjściówka jest dobra i w takim też nastroju pożegnam Obihiro. Jutro lecimy do Seulu, a w piątek zaczynamy stracie numer dwa! – napisał na FB, Konrad Niedźwiedzki, który wystąpił w piątej parze i „wykręcił” czas 1:47.39.

Już w pierwszej zobaczyliśmy na starcie Jana Szymańskiego. Pobiegł z Aleksiejem Suworowem z Rosji. Różnica klas pomiędzy tymi panczenistami była duża, gdyż Szymański uzyskał czas 1:47.61, a Rosjanin gorszy o ponad 4 sekundy i zajął ostatnie 20 miejsce w grupie A. W ostatniej, dziesiątej parze na starcie stanęli Zbigniew Bródka i Rosjanin Siergiej Grizacow. Obaj uzyskali czasy poniżej oczekiwań. Rosjanin zajął przedostatnią lokatę, a nasz panczenista z wynikiem 1:49.22 uplasował się na 14 pozycji. W pierwszych zawodach całe podium padło łupem Holendrów. W grupie B niepunktowane 18 miejsce zajął Roland Cieślak (1:52.06).

Na tym samym dystansie wśród kobiet, w grupie A, ścigały się trzy Polski. Pierwsza z nich – Aleksandra Goss - osiągnęła najgorszy czas 2:27,52 i sklasyfikowana została na 20 miejscu. Nasza zawodniczka wywróciła się w pierwszej części dystansu.
W szóstej parze pobiegły Katarzyna Woźniak i Bente Kraus z Niemiec. Obie panczenistki nie zachwyciły i wyprzedziły tylko Goss. Woźniak z wynikiem 2:03.44 ostatecznie ukończyła zawody na 18 lokacie. Najlepiej z naszych reprezentantek poszło Luizie Złotkowskiej, która w siódmej parze „wykręciła” czas 2:00.16 i uplasowała się na 10 miejscu. Zgodnie z przewidywaniami zwyciężyła Ireen Wust.

Ścigano się również na dystansie 500 metrów. Artur Nogal w grupie A osiągnął rezultat 35.94, który dał mu 19 lokatę. W grupie B na 14 pozycji uplasował się Piotr Michalski (36.31).

Stefan Leśniowski